reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamusie 2022

ja gotować bardzo lubię, ale co z tego, skoro zapachy mnie tak bardzo odrzucają, że zaraz mam odruch wymiotny... a potem wiadomo mieszkanie tez przejmuje ten zapach i mogę co najwyżej na balkonie posiedzieć [emoji38]


moj mąż tez gotować ugotuje, ale przez to że jest w pracy do 19:30, w domu po 20 to ciężko żeby jeszcze stał przy garach [emoji28] i dlatego jego gotowanie to zamawianie,,, a teściowa mieszka kawałek od nas i też bez problemu poratuje jakimś jedzeniem


będziemy kupować mieszkanie i rozglądam się za takim, gdzie jest też balkon w kuchni, bo teraz mam małe okno, które nie daje rady
 
reklama
no to Wam się udało [emoji1] jeśli chodzi o ubranka, to dostaje szału bo teściowa co parę dni przynosi mi całe reklamówki chłopięcych ciuchów, które kupuje na szmatach ( nie patrzy czy poplamione czy nie) ! Nie pomaga tłumaczenie, że nawet jeszcze nie znamy płci, bo ona twierdzi że będzie chłopak.
ojej nieźle sobie wkręciła [emoji51] ja tak naprawdę uwielbiam zakupy w lumpeksach, teraz tu gdzie mieszkam baaardzo mi ich brakuje, nie mogę się doczekać aż polecę do Polski na wielkie zakupy haha
a że polecę jakoś we wrześniu to już będę mogła coś dla dzidzi kupić

co do łóżeczka, wózka i innych spraw to mamy to szczęście, że brat mojego męża nie tak dawno miał dziecko i jeszcze się nie pozbyli także część wydatków odpanie/ zmaleje
 
no to Wam się udało 😄 jeśli chodzi o ubranka, to dostaje szału bo teściowa co parę dni przynosi mi całe reklamówki chłopięcych ciuchów, które kupuje na szmatach ( nie patrzy czy poplamione czy nie) ! Nie pomaga tłumaczenie, że nawet jeszcze nie znamy płci, bo ona twierdzi że będzie chłopak.
🤣🤣🤣 moi teściowie nie wiedzą jeszcze. W zasadzie to wie mój tata (bo u niego pracuję) i moi bracia + moje 2 przyjaciółki. Reszta się dowie po 12 tygodniu. Teściowie nie wiedzą, bo niestety mają bardzo długie języki, a mieszkamy na wsi i tu każdy każdego zna. Nie chce potem się komuś w razie czego tłumaczyć itd.
 
trzymam kciuki za same dobre wieści i z niecierpliwością czekam zdjęcie, bo jesteśmy na tym samamy etapie [emoji3059]
Wreszcie po długich 3 tygodniach nadszedł ten dzień i idę wreszcie zobaczyć co z moim bombelkiem [emoji3059].
Wizyta na 13 [emoji854] . Trzymajcie mocno kciuki [emoji1307][emoji1307][emoji1307]. Dziś tez oficjalnie zaczynamy 10 tc [emoji3590].

Powodzonka wszystkim wizytującym [emoji3590]
 
Ja też wszystko od nowa kompletuje Dziewczyny duze. Wszystko oddałam. Trochę mnie to przeraża. Musimy na dodatek później górę przebudowac bo są tylko 3 sypialnie. Co prawda na dole mamy wolny pokój ale jest bardzo mały.
 
4 sierpnia mam wyznaczone badania prenatalne. Tak sobie liczę że do końca wakacji chce popracować, patrzę w kalendarz a to będzie blisko połowy.
 
My narazie nikomu nie powiedzieliśmy o ciąży. Mój tż chce poczekać do wyników badań prenatalnych, więc został nam miesiąc. W pracy też jeszcze nic nie mówiłam.
Za niczym dla dziecka w sumie się jeszcze nie rozglądamy.
 
Ja mam prenatalne 29 lipca i jeśli wszystko będzie ok planuje pracować do końca lipca. Najchętniej to bym już poszła na zwolnienie bo ciągle chodzę zmęczona i zestresowana przez tą pracę. .
 
reklama
Do góry