reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamusie 2018

Pojechałam na małe zakupy do marketu, takie tam pierdołki, mężowi masło orzechowe, bo chciał, szampon, domestos, chusteczki, kawę, kupiłam też kukurydzę, bo stwierdziłam, że w tym roku to jeszcze gotowanej nie jadłam, a taką uwielbiam i kilka soczków w kartoniku, tak żeby mieć na stoliku nocnym i się tak zmęczyłam tymi zakupami, że teraz się położyłam i aż mnie brzuch rozbolał, że aż mi niedobrze jest. Jestem już głodna, za godzinkę będzie obiad, jak mężu wróci z pracy, na szczęście od wczoraj mam jeszcze zupę i grzanki mi mama zrobiła wczoraj, więc obiadek tylko do podgrzania. Na jutro mąż sobie zażyczył placuszki z cukini, bo przywiózł taką dużą z ogródka od teściowej.

We wtorek wieczorem mieliśmy wizytę u lekarza, powiedział, że płeć powie na następnej wizycie, bo jeszcze za wcześnie, ja mówię 'Ale ptaszka nie ma?', a on "A Pani ma brata czy siostrę?" "brata" "No to dobrze się Pani czuję w towarzystwie chłopaków", czyli zasugerował, że na córkę tym razem nie mam co liczyć :D A ja tak bardzo chciałam córunie :D

Może jeszcze mu odpadnie.

Ja już wzdychałam na ciuszki w necie. Już w głowie wybrane 4 komplety. Tylko niech potwierdza mi.

A tak wogole. . . Na jakie rozmiary patrzycie?
 
reklama
Może jeszcze mu odpadnie.

Ja już wzdychałam na ciuszki w necie. Już w głowie wybrane 4 komplety. Tylko niech potwierdza mi.

A tak wogole. . . Na jakie rozmiary patrzycie?

Ja biorąc pod uwagę moje dziewczynki to mimo ze miały 54 i 56 cm to kupiłam ze dwa komplety na 50 cm do szpitala i były dobre, ale standardem to kupić kilka 56 i 62 później po porodzie będziesz dokupować jakby co [emoji6]
Ja na ciuszki jeszcze nie patrzę

16ud3e3kpztre1wh.png
 
Ją mam taką delikatną kreskę kończy się trochę powyżej spojenia lonowego. Co do boli głowy nie miałam ich nigdy niestety w tej ciąży to się zmieniło ale nie jest tak strasznie jak u was takie cmienie ciągle raczej. Miś-owa ja jeszcze nic nie kupuje ale myślę że 56 62 . Moje dzieci były dość drobne. A dzisiaj zadzwoniła do mnie teściowa i mówię że jedziemy po wyprawkę, a ona że jeszcze trochę wcześnie a ja na to no jak to już za tydzień szkoła. To się dogadalysmy
 
Może jeszcze mu odpadnie.

Ja już wzdychałam na ciuszki w necie. Już w głowie wybrane 4 komplety. Tylko niech potwierdza mi.

A tak wogole. . . Na jakie rozmiary patrzycie?
Ja kilka sztuk kupuje rozm. 50 bo taki był dobry na odrazu po porodzie na moje dzieci, w 56 jeszcze pływały. Ale to tylko kilka pajacy, resztę 56 I 62
Ja biorąc pod uwagę moje dziewczynki to mimo ze miały 54 i 56 cm to kupiłam ze dwa komplety na 50 cm do szpitala i były dobre, ale standardem to kupić kilka 56 i 62 później po porodzie będziesz dokupować jakby co [emoji6]
Ja na ciuszki jeszcze nie patrzę

16ud3e3kpztre1wh.png
 
Odnosnie tych wskazan do cc to powoem Wam ze rozbie bywa. Ja wszedzie czytalam ze moja wada jest wskazaniem a moj ginekolog powiedzial ze nie jest, ale moj alurat spoko bo on mowi ze to moja decyzja jak chce rodzic. Ja sie zdecydowalam na sn narazie ale powiedzial ze jesli chce to moge zmienic zdanie nawet w 9msc a on sie zajmie tym zeby wskazanie bylo wlasciwe
Kiedyś tak było, że duża wada wzroku była wskazaniem do CC, teraz jeśli z siatkówką wszystko OK to nawet i przy 15 dioptriach nie jest. Sama jestem ślepa jak kret (-8, 2 cylindry i zaćma), ale wg okulisty siatkówka bez zarzutu więc mogę rodzić SN.
 
@Syla88 ja też mam migreny, ale myślałam, że tylko mi się wydaje że wywołuje je wlasnie np. Za mało tlenu, nie zjedzenie zbyt długo czy stres!! A tu proszę, to jednak prawda. W ciąży jest ok na razie, zresztą ja migreny mam już rzadko, raz na miesiac, dwa. Najgorzej było w okresie dojrzewania, dużo częściej i zawsze z wymiotami. Ja mam swój sposób na przetrwanie zanim leki zaczną działać, ale to wymaga wprawy :) trzeba nauczyć się techniki relaksacyjnej polegającej na świadomym rozluźnianiu wszystkich mięśni (zwłaszcza twarzy, głowy, oczu). Jak się uda, ból prawie zanika, ale wystarczy poruszyć małym palcem i wraca. Mi to ogromnie pomaga przetrwać takie bóle.
 
reklama
Do góry