reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamusie 2018

@Izula85 może rzeczywiście dziecko było niedotlenione. Cale szczęście, że to się zdarza tak rzadko, teraz już musi być dobrze :) i niech Ci nie będzie głupio. Teraz jest taka atmosfera wokół ciąży, że każda kobieta ma mieć instynkt macierzyński od poczęcia i kochać swoje dziecko od zygoty ;) dobrze wiemy, że nie zawsze tak jest, często te uczucia pojawiają się po porodzie. Ja nie miałam instynktu macierzyńskiego, więź z dzieckiem dopiero zaczynam budować, ale nadal nie jest to dla mnie realne. Ale mimo wszystko przeraża mnie myśl, że mogłabym je stracić :)

@olga_d super! :)
 
reklama
@Izula85 może rzeczywiście dziecko było niedotlenione. Cale szczęście, że to się zdarza tak rzadko, teraz już musi być dobrze :) i niech Ci nie będzie głupio. Teraz jest taka atmosfera wokół ciąży, że każda kobieta ma mieć instynkt macierzyński od poczęcia i kochać swoje dziecko od zygoty ;) dobrze wiemy, że nie zawsze tak jest, często te uczucia pojawiają się po porodzie. Ja nie miałam instynktu macierzyńskiego, więź z dzieckiem dopiero zaczynam budować, ale nadal nie jest to dla mnie realne. Ale mimo wszystko przeraża mnie myśl, że mogłabym je stracić :)

@olga_d super! :)
E tam pierdzielenie. Ja też dopiero powoli zaczynam czuć jakąś więź z tą małą istotka, choć też zdarza mi się zapomnieć że jestem w ciąży :)


Witam kolejne przyczajone :)

Czujecie już takie lekkie spiecia macicy zwłaszcza wieczorem? Nie boli to ale takie dziwne uczucie jakby ciężkości?
 
E tam pierdzielenie. Ja też dopiero powoli zaczynam czuć jakąś więź z tą małą istotka, choć też zdarza mi się zapomnieć że jestem w ciąży :)


Witam kolejne przyczajone :)

Czujecie już takie lekkie spiecia macicy zwłaszcza wieczorem? Nie boli to ale takie dziwne uczucie jakby ciężkości?

Ja tylko czuję jak mnie ciągnie w dół jak też zapomnę że jestem w ciąży i energicznie wstanę. Wtedy muszę się powoli prostować :p
A dzisiaj od rana bardzo swędzi mnie brzuch, tzn od środka co chwilę coś łaskocze i odruchowo się drapię, może to dzidzia tam fika?
 
@mavika ja tak mam od dłuższego czasu

@Syla88 może skóra Co się rozciąga i dlatego swędzi [emoji6]


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom

@Dotkass a racja.. jak wrócę do domu z pracy to wysmaruję się oliwką dla dzieci.
Tak szukamy tych ruchów płodu, że @martula1985 poczuła to samo w kostce co w brzuchu, tak samo i ja - jak mnie swędzi ręka to nie zastanawiam się czy to dziecko się rusza, a jak brzuch to już na pewno tak :D
 
Idę obrać ziemniaczki, buraczki zrobic i marchewkę z groszkiem (bo u mnie każdy woli co innego ), na szczęście kotletów robić nie muszę, bo R wczoraj narobił kotletów z 3 podwójnych piersi kurczaka [emoji16][emoji6]


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Witam się i ja :)
Jednak nie poszłam do pracy bo się na pół dnia nie opłaca ;)

Dott30 Witaj :)

Shemshi No właśnie nie wiadomo czemu się tak stało Ciąża była książkowa Zero boli zero plamien Nawet miałam prywatne USG w 16 tc na potwierdzenie płci A później z sekcji zwłok maleństwa wyszło ze przestal sie rozwijać w 16+4 czyli 4 dni później
Robili pelno sekcje zwłok plus kupę badań mi ale wszystko wyszło prawidłowo Była jedna rzecz ale nie jest to pewne na 100% a mianowicie na pępowinie było sporo skrętów (na pograniczu normy) Ja myśle ze to było przyczyno Zdąża się takie coś bodajże na 1:10000
Jest mi cholernie głupio się przyznać ale tak naaprawde to ja pokochałam te maleństwo dopiero jak je straciłam Na początku nie byłam zachwycona kolejna ciąża No bo po co? Dzieci duże już mam W końcu mogę pracować Wychodziic z mężem częściej - tak właśnie myślałam a wizja ciągłego siedzenia w domu mnie poprostu przerażała
Teraz jest inaczej Strasznie cieszy mnie ta ciąża Kocham to maleństwo od samego początku i nie mogę się doczekać lutego by je uściskać i ucałować :)

Ale się rozpisałam
Miłego dnia
Ja lecę na kawkę i śniadanko



Sent from my iPhone using Forum BabyBoom
Bardzo dużo musiałaś przejść... Życzę Ci, żeby zostało już tylko to co dobre :)
 
Cześć dziewczyny,

Ja juz po usg, wszystko jest dobrze! Najprawdopodobniej potwierdzi się płeć, ktora lekarz stwierdził na genetycznym tj. Chłopak. Nawet mam zdjęcie siusiaka :). Chłopak totalnie wyluzowany - noga na nogę, ręce za głowę, niczym sie nie przejmował :). Uspokoiłam się :).
16 tc
@Dotkass a racja.. jak wrócę do domu z pracy to wysmaruję się oliwką dla dzieci.
Tak szukamy tych ruchów płodu, że @martula1985 poczuła to samo w kostce co w brzuchu, tak samo i ja - jak mnie swędzi ręka to nie zastanawiam się czy to dziecko się rusza, a jak brzuch to już na pewno tak :D
U mnie oliwka o dziwo wysuszała skórę zamiast ją nawilżać. Sprawdził się zwykły krem nawilżający :)

Dziewczyny od jakiegoś czasu czułam smyrania maluszka, a wczoraj i dziś już jest pięknie czuć!!!! Dobrzee bo teraz będzie chyba łatwiej do końca uwierzyć w ciążę, i łatwiej rezygnować z tych wszystkich uciech życia ;) piszecie o instynkcie, ja w pierwszej ciąży nie miałam go, wpadka, która zniszczyła mi życie i karierę, tak wtedy myślałam, miałam ochotę zabić męża, do tego paniczny strach przed porodem i suma sumarum stany depresyjne. Dopiero na usg połówkowym w 3d zaczęło do mnie docierać, jak zobaczyłam maluszka. Teraz po części planowane maleństwo, ale dopiero oswajam się z ciążą. I sorry wkurza mnie ta nagonka na to jak to pięknie i cudownie jest być w ciąży i te zdjęcia uśmiechniętych mam, z perfekcyjnym makijażem, nienaganną fryzurą, ogolonymi nogami i gromadką dzieci, no sorry....
 
reklama
Witajcie Kochane :)
Jeżeli chodzi o mnie to w gre wchodzi tylko poród z mężem ;) Przy narodzinach Zuzanki był i spisał się na medal więc i przy Zosi być musi :p Zresztą on sam nie wyobraża sobie zeby mogło być inaczej.
Niedawno wróciłam z zakupów, przytargalam tyle siatek że szkoda gadać. Wszystko mi się podobało do jedzenia ;) Apetyt mam że hej, niedługo będzie strach na wagę stawać :-p U nas dzisiaj na obiad polędwiczki w sosie kurkowym i do tego makaron :biggrin2: Będzie pychotka, ja jestem z tych ktore uwielbiaja gotować :wink:
 
Do góry