reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lutowe mamusie 2018

Ja nie przeżywam, nie jestem z tych lasek, które będąc szczupłymi, gdy przytyją 2 kg lamentują...ja tylko napisałam, ze z tych "większych" rozmiarów tez można coś w mohito znaleźć. W dupie mam to jaki nosze rozmiar i ile wazę, lubię siebie i uważam, ze nie należy się "zapuścić" ale tez płacz przy dodatkowych 2 kg nie ma sensu...wazę w tej chwili powyżej 80 kg przy wzroście 160 kg) może po mnie nie widać, bo mam sporo masy mięśniowej i cycki tez robią swoje), ale wazę i nie zamierzam robić na sile tak, by wrócić do wagi nastolatki 47 kg bo jest to niemożliwe. Metabolizm z wiekiem się zmienia...wygląd i budowa także...najważniejsze to kochać siebie i mieć poczucie, ze jest się pięknym nawet z dodatkowymi kg [emoji6]


16ud3e3kpztre1wh.png
No i bardzo dobrze [emoji16] nie ma nic gorszego niż szczypior narzekający na 2 lg nadwagi. Ja ogólnie dobrze się czuję, dobrze mi było w rozmiarze 38 jak i 44 ale ta 50 to była przesada, przede wszystkim dla zdrowia. Długo walczyłam z nadwagą, dopiero jak trafiłam do endokrynologa zdążył się cud. Ale wiem, że już do rozmiaru 38 nie wrócę nigdy. Ale do 42 by się przydało ;)
 
reklama
No i bardzo dobrze [emoji16] nie ma nic gorszego niż szczypior narzekający na 2 lg nadwagi. Ja ogólnie dobrze się czuję, dobrze mi było w rozmiarze 38 jak i 44 ale ta 50 to była przesada, przede wszystkim dla zdrowia. Długo walczyłam z nadwagą, dopiero jak trafiłam do endokrynologa zdążył się cud. Ale wiem, że już do rozmiaru 38 nie wrócę nigdy. Ale do 42 by się przydało ;)

Martula w takim razie po porodzie będziemy się motywować [emoji6][emoji16]


16ud3e3kpztre1wh.png
 
@AlexF oni strasznie naciskaja na SN. Juz mi dwa razy powiedzieli, ze bliznieta rodza sie glownie SN. I ja moze i bym chciala sprobowac SN pod warunkiem, ze w razie jakichkolwiek watpliwosci w ciagu paru chwil bede miec cesarke. A boje sie , ze oni sa tak zafiksowani na punkcie SN, ze beda probowali na sile dokonczyc porod SN mimo, ze w trakcie SN wychodzi, ze powinna byc cesarka.
I przeraza mnie to tym bardziej, ze w rankingu smiertelnosci okoloporodowej noworodkow Holandia zajmuje niechlubne 3 miejsce w Europie!

Nie spalam dzisiaj do 5 w nocy i szukalam artykulow medycznych na temat porodow jednokosmowkowych.

Ladnie chudlyscie dziewczynki :) gratuluje :)
ja przed ciaza schudlam 11kg bo bardzo zle sie czulam w swoim ciele i bardzo mnie to cieszy bo bedzie mniej do zrzucania po ciazy [emoji16]



Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Co do wagi to ja wiem, ze bedzie ciezko. Waga ponpierwszej ciazy spadla do tej z przez, ale brzuch zostal i jeszcze 4 kg sie przyplataly. W koncu wzielam sie za siebie i schudlam 18 kg. Biegalam i chodzilam na fitness. Teraz tez na pewno bedzie placz i trzeba bedzie brac sie za siebie po porodzie. Jestem z tym pogodzona.szkoda tylko ze mi sie jeszcze przytylo przez ciaza.
 
Kurcze zazdroszczę wam tej pozytywnej samooceny. Ja zawsze miałam z tym problem i te magiczne +2 o których piszecie mnie dołowało. Jest to też duża zasługa mojego ex który wiecznie powtarzał ze nie wyglądam dobrze. A aż tak źle nie było, zawsze 38 mniejsze większe ale zawsze. I niestety o ile porsdzilam sobie z depresja to ta kiepska samoocena mi pozostała. Cóż tak już chyba będzie. Od zawsze pesymista zamknięty w sobie

f2w3skjol4llo8s8.png
 
@Ogien121212 masz racje, duży wplyw na nasza samoocenę maja bliscy nam ludzie, jeśli ktoś tak mocno siedzi w naszej głowie i wmawia nam, ze jest się grubym, nieatrakcyjnym, debilem to po pewnym czasie zaczynamy w to wierzyć. Szczerze życzę Ci, żeby Twoja samoocena wybiła się ponad przeciętna i żebyś zauważyła, ze jesteś piękna i szczęśliwa kobietą. Nawet mało atrakcyjna kobieta, która jest szczęśliwa i kochana kwitnie i postrzegana jest jako piękna i niestety odwrotnie.


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
reklama
Ja 6 lat chorowalam na anoreksje i naprawdę długa drogę przeszłam żeby jako tako zaakceptować mój obecny wygląd. Jednak ta choroba zawsze gdzieś z tyłu głowy siedzi. Jeśli chodzi o rozmiar to góra jeszcze spoko bo M (36-38) ale spodnie 40-42 bo uda niestety dość potężne ale genów nie oszukam :) Mię to że się łamie, po prostu wiem do jakich sklepów nie mam w ogóle po co wchodzić żeby sobie nie psuć humoru :)
 
Do góry