reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamusie 2018

Sylvia czasem niestety mowimy przykre rzeczy w klotniach a wcale tak nie myslimy. Ile ja juz rzeczy uslyszalam (a ile sama wypowiedzialam) to ksiazke by mozna napisac :p Pogadajcie na spokojnie, bez emocji. Moze sie uda. Powodzenia!
 
reklama
No to tylko pozazdrościć [emoji16]
Ja chyba dostałam szoku, bo siedzę na l4, a wcześniej praca i sama zajmowałam się dziećmi i tak od ostatnich 4 lat. Każdy dzień zapelniony po brzegi a na wieczór padalam na twarz. Teraz ten nadmiar czasu mnie dobija. Nie wiem co ze sobą zrobić, z tego wszystkiego już nawet sprzątać mi się nie chce.
U mnie jest tak że im więcej obowiązków tym jestem bardziej zorganizowana i zmotywowana a im mniej tym nic mi się nie chce...
Tez tak, mam...zanim poszłam na l4, rano do pracy (a mam spory kawałek, Ok 70 km) po pracy siłownia, po siłowni do domu, 2-3 h z dziećmi i szlam spać zadowolona, a teraz nic zupełnie nic mo się noe chce oprócz jedzenia i leżenia przed tv, nawet książki mi się nie chce otworzyć [emoji15]...czekam, aż będę mogła się ruszać i brzuch przestanie twardnieje przy wysiłku- wtedy zacznę szaleć...a mam co robić, posprzątać dom calusienki [emoji12]

Cześć dziewczyny...
Przez ostatnie kilka dni próbowałam porozmawiać z mężem i naprawić swoje małżeństwo, a przynajmniej spróbować...
Ale po tym co usłyszałam wczoraj od męża gdy mu powiedziałam że go kocham stwierdzam, że nie ma sensu tego ratować... Zapytałam męża czy też mnie kocha a on mi odpowiedział, że nie zasługuje na to zeby mi mówił że mnie kocha :)

Qwa brak mi słów...nie zasługujesz??? A na to, żeby powiedzieć nie kocham Cię, nie męczmy się razem- tez nie zasługujesz? Dla mnie Twój maz to tchórz- przepraszam, staram się nie oceniać, szczególnie jak nie znam, ale po ostatnich Twoich wpisach myślałam trochę inaczej po dzisiejszym uważam, ze jest małym tchórzem




16ud3e3kpztre1wh.png
 
Tak w ogóle to dzień dobry,

Spałam dziś do 9:30...tak mi się cudnie spało. Nie mam planu na dziś oprócz jednego prania i obiadu na szybko

Miłego dnia


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
hej dziewczęta, czy i gdzie kupujecie jakieś ciążowe ubrania? Konkretnie chodzi mi o spodnie. Góry żadnej typowo ciążowej nie zamierzam kupować, ale z dołem gorzej. zostały mi dwie pary spodni, w których swobodnie się dopinam :confused: Kupiłam coś tam w h&m, ale szkoda mi wydawać 130 zł na spodnie które ponoszę przez 5 miesięcy.... szukam takich, które nadają się do pracy, nie muszą być super eleganckie , no ale nie dżinsy czy legginsy. Help!

@Sylviia przykro mi bardzo... ale Dotkass ma rację, tutaj chyba tylko terapia wstrząsowa może być jeszcze skuteczna. A miałaś jechać do mamy? Jakoś nie odnotowałam, czy w końcu pojechałaś czy nie? Może to dobry moment....
 
hej dziewczęta, czy i gdzie kupujecie jakieś ciążowe ubrania? Konkretnie chodzi mi o spodnie. Góry żadnej typowo ciążowej nie zamierzam kupować, ale z dołem gorzej. zostały mi dwie pary spodni, w których swobodnie się dopinam :confused: Kupiłam coś tam w h&m, ale szkoda mi wydawać 130 zł na spodnie które ponoszę przez 5 miesięcy.... szukam takich, które nadają się do pracy, nie muszą być super eleganckie , no ale nie dżinsy czy legginsy. Help!

@Sylviia przykro mi bardzo... ale Dotkass ma rację, tutaj chyba tylko terapia wstrząsowa może być jeszcze skuteczna. A miałaś jechać do mamy? Jakoś nie odnotowałam, czy w końcu pojechałaś czy nie? Może to dobry moment....
Nie pojechałam bo chciałam z nim porozmawiać tak na spokojnie no ale usłyszałam co usłyszałam i teraz to już chyba nie ma o czym rozmawiać...
 
Jak mu powiedziałam że w takim razie będzie lepiej jak się rozstaniemy to Zaczął mi grozić że mi dziecko zabierze bo ja zostanę bez pracy a on jest zajebistym policjantem :)
@Dotkass ale ładne zdjęcie profilowe :D
 
Sylviia to strasznie przykre... Az zal na sercu sie robi ze tyle czekania na maluchq a gdy ten w drodze to Twoj maz tak glupio gada. Ty bedziesz miec kogos kto bedzie Cie kochac zawsze a nad relacja z nin to sama musisz zdecydowac czy jest co łatac. Tym facetom od ciazy to sie w glowach przewrfacetNa szczescie mojemu w te druga strone. Ale ja bym wprost w Twojej syt powoedziala ze po prostu odchodze i skladam wniosek o rozwod z orzekaniem o winie. I albo sie ocknie albo nie...
 
reklama
@Sylviia może go to przerosło na ten moment, że taka odpowiedzialność na niego spadnie po urodzeniu dziecka? Właściwie już spadła, bo powinien się swoją kobietą w ciąży zajmować...
Może jest zbyt pewny Ciebie? Może daj mu czas i przestrzeń, żeby zrozumiał, że bez Ciebie nie może?
 
Do góry