reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamusie 2018

reklama
Dziewczyny strasznie się martwię. Jestem w 10 tygodniu, wczoraj byłam u lekarza ale powiedział, że nie słyszy serduszka :( kazał mi przyjść za tydzień jeszcze. Wcześniej miałam bardzo nieregularny okres. Czy jest możliwe, żeby lekarz coś źle wyliczył bo może opóźniły mi się te dni płodne? No bo jak czytam, że niektóre z was w 7 albo 8 tygodniu już słyszały serduszko to jestem załamana :( :( :(
 
I po co robiłam ten cholerny progesteron, ale jestem na siebie zła. Wyszło mi, że mi sporo spadł, miesiąc temu miałam w górnej granicy normy a teraz mniej niż w połowie, a przecież chyba powinien rosnąć! Oczywiście staram się podejść do tego zdroworozsądkowo, bo przecież to nie musi o NICZYM świadczyć, ale na pewno byłabym spokojniejsza gdyby był wyższy... Ale okazało się też, że wizytę mam dzień wcześniej niż myślałam i to mnie trochę pocieszyło [emoji29] [emoji6] byle do poniedziałku!
 
Dziewczyny strasznie się martwię. Jestem w 10 tygodniu, wczoraj byłam u lekarza ale powiedział, że nie słyszy serduszka :( kazał mi przyjść za tydzień jeszcze. Wcześniej miałam bardzo nieregularny okres. Czy jest możliwe, żeby lekarz coś źle wyliczył bo może opóźniły mi się te dni płodne? No bo jak czytam, że niektóre z was w 7 albo 8 tygodniu już słyszały serduszko to jestem załamana :( :( :(
A co z dzidziusiem? Jest w pecherzyku?

Napisane na HTC Desire 620 w aplikacji Forum BabyBoom
 
I po co robiłam ten cholerny progesteron, ale jestem na siebie zła. Wyszło mi, że mi sporo spadł, miesiąc temu miałam w górnej granicy normy a teraz mniej niż w połowie, a przecież chyba powinien rosnąć! Oczywiście staram się podejść do tego zdroworozsądkowo, bo przecież to nie musi o NICZYM świadczyć, ale na pewno byłabym spokojniejsza gdyby był wyższy... Ale okazało się też, że wizytę mam dzień wcześniej niż myślałam i to mnie trochę pocieszyło [emoji29] [emoji6] byle do poniedziałku!
Moj gin dzisiaj powiedzial ze poziom progesteronu nie wplywa na ciaze.
 
Moj gin dzisiaj powiedzial ze poziom progesteronu nie wplywa na ciaze.
Dzięki słońce za pocieszenie :) Tylko mnie zaniepokoiło, że skoro spadł to może dlatego, że ciąża się nie rozwija... :( Ale już odgonilam złe myśli, na pewno wszystko jest ok. Lecz skoro już zeszłam na złą drogę badania tego progesteronu to pewnie i tak go powtórzę za 2dni dla świętego spokoju.
 
Dzięki słońce za pocieszenie :) Tylko mnie zaniepokoiło, że skoro spadł to może dlatego, że ciąża się nie rozwija... :( Ale już odgonilam złe myśli, na pewno wszystko jest ok. Lecz skoro już zeszłam na złą drogę badania tego progesteronu to pewnie i tak go powtórzę za 2dni dla świętego spokoju.
Bedzie dobrze, prosze nie produkowac wokol siebie czarnych mysli !:)
 
reklama
Do góry