Lutowe kreski 💕 Niech Walentynkowa moc nam przyniesie kresek stos 🎀

[Kosinka94]

No to męża trzeba dopilnować trochę jak mąż podchodzi do tych wyników i Ty oczywiście? Jest skłonny do poprawy ?

Pierwsza jego myśl to że biochemy są jego winą. No i zmienia bieliznę na luźniutką
Może wybierze się do urologa/androloga, ale to na bank nie już, bo on z tych co muszą dojrzeć do takich badań i wizyt.
Ja pierwsza czytałam wyniki, to pierwsze jak zobaczyłam koncentrację, całkowitą liczbę, żywotność i ruch to miałam takie "wow ale zajebiście", no a później jak zobaczyłam tą morfologię, to mi mina zrzedła. Mam z tyłku głowy, że ciążę były i to że mamy dziecko. Dostakowo na forum są przypadki zdrowych ciąży z morfo. 0%

 

[Marcela.marcela]

Mi wyskakują pojedyncze malutkie zmiany przy bardzo dużym obniżeniu odporności, dużo stresu, po porodzie też miałam z 3 zmiany. U mnie pomagała Wit. D, ale ja miałam kilka zmian i 3 razy w życiu. W rodzinie mam przypadki stawowej, ale to już leczenia biologiczne.

Dzięki za odpowiedź
U mnie niestety zajęte wszystkie paznokcie u rąk + do tego łzs ale ból odczuwam jedynie podczas długotrwałego stresu. Wcześniej stosowałam mtx ale powodował tysiące innych dolegliwości, więc ponad 1,5 roku temu go odstawiłam.

 

[Kosinka94]

Dzięki za odpowiedź
U mnie niestety zajęte wszystkie paznokcie u rąk + do tego łzs ale ból odczuwam jedynie podczas długotrwałego stresu. Wcześniej stosowałam mtx ale powodował tysiące innych dolegliwości, więc ponad 1,5 roku temu go odstawiłam.

Bardzo współczuję a stawową też masz?
Moje ciotki od strony ojca mają i po 40stce jest tragedia. Jedna zrezygnowała z krawiectwa, bo nie jest w stanie wykroić materiału pracują w takich pracach gdzie nie są wymagane jakieś zdolności manualne, bo zwyczajnie nie są w stanie.

 

[amusedxxx]

Przytulam ❤ To na pewno było trudne

Ale wy w tym cyklu podchodzicie do ivf? Dobrze pamiętam? Obyś już za chwilę zobaczyła swoje wymarzone II

nie nie u nas do IVF jeszcze póki co daleka droga

 

[Marcela.marcela]

Bardzo współczuję a stawową też masz?
Moje ciotki od strony ojca mają i po 40stce jest tragedia. Jedna zrezygnowała z krawiectwa, bo nie jest w stanie wykroić materiału pracują w takich pracach gdzie nie są wymagane jakieś zdolności manualne, bo zwyczajnie nie są w stanie.

Niestety tak, łuszczyca i łuszczycowe zapalenie stawów.
Jeśli chodzi o stawy, to jak narazie jedynie palce wskazujące u rąk mam lekko powykręcane, ale to przez długotrwały stres który mi towarzyszył jakiś czas temu.
Wcześniej jak brałam mtx, dochodziło do tego, że nie byłam sama w stanie wstać z łóżka, a mostek bolał mnie do tego stopnia, że raz wylądowałam na SORze i myśleli że mam stan przedzawałowy. Dlatego właśnie odstawiłam mtx i objawy jak ręką odjął.
Starałam się też o leczenie biologiczne, ale to proces baaardzo długotrwały, który wiąże się z tym, że starania o dzieciątko musiałabym odłożyć na kilka dobrych lat.

 

[anyżowa]

Pierwsza jego myśl to że biochemy są jego winą. No i zmienia bieliznę na luźniutką
Może wybierze się do urologa/androloga, ale to na bank nie już, bo on z tych co muszą dojrzeć do takich badań i wizyt.
Ja pierwsza czytałam wyniki, to pierwsze jak zobaczyłam koncentrację, całkowitą liczbę, żywotność i ruch to miałam takie "wow ale zajebiście", no a później jak zobaczyłam tą morfologię, to mi mina zrzedła. Mam z tyłku głowy, że ciążę były i to że mamy dziecko. Dostakowo na forum są przypadki zdrowych ciąży z morfo. 0%

To już jakiś krok w drodzę do poprawy. Oby jak najszybciej dojrzał do takiej decyzji, jak usłyszy zdanie lekarza, może bardziej weźmie sobie wszystkie dobre rady do serca. Trzymam kicuki a jak plany z Twoją diagnostyką najbliższe?

 

[Kosinka94]

To już jakiś krok w drodzę do poprawy. Oby jak najszybciej dojrzał do takiej decyzji, jak usłyszy zdanie lekarza, może bardziej weźmie sobie wszystkie dobre rady do serca. Trzymam kicuki a jak plany z Twoją diagnostyką najbliższe?

Szczerze - nie wiem. Umowie się na cytologię do mojej ginekolog, zabiorę wyniki męża i zapytam jak ona to widzi i czy ma jakiś pomysł na mnie, albo poproszę by poleciła mi jakiegoś ginekologa. Do kliniki nie wrócimy, a już na pewno nie do tego lekarza.

 

[Kosinka94]

Niestety tak, łuszczyca i łuszczycowe zapalenie stawów.
Jeśli chodzi o stawy, to jak narazie jedynie palce wskazujące u rąk mam lekko powykręcane, ale to przez długotrwały stres który mi towarzyszył jakiś czas temu.
Wcześniej jak brałam mtx, dochodziło do tego, że nie byłam sama w stanie wstać z łóżka, a mostek bolał mnie do tego stopnia, że raz wylądowałam na SORze i myśleli że mam stan przedzawałowy. Dlatego właśnie odstawiłam mtx i objawy jak ręką odjął.
Starałam się też o leczenie biologiczne, ale to proces baaardzo długotrwały, który wiąże się z tym, że starania o dzieciątko musiałabym odłożyć na kilka dobrych lat.

Zapytam ciotki o ich leczenia, czy mają jakieś po których lepiej się czują. Jeśli dowiem się czegoś wartościowego, to dam Ci znać.

 

[Marcela.marcela]

Zapytam ciotki o ich leczenia, czy mają jakieś po których lepiej się czują. Jeśli dowiem się czegoś wartościowego, to dam Ci znać.

Bardzo dziękuję!

 

[anyżowa]

Szczerze - nie wiem. Umowie się na cytologię do mojej ginekolog, zabiorę wyniki męża i zapytam jak ona to widzi i czy ma jakiś pomysł na mnie, albo poproszę by poleciła mi jakiegoś ginekologa. Do kliniki nie wrócimy, a już na pewno nie do tego lekarza.

No to trzymam kciuki kochana, żeby udało się zyskać jakiś dalszy plan