Super. Podnosisz na duchu
U mnie problem jest taki, że nie wiem co chciałabym do końca robić.
Lubię piec torty, ale piekę tylko takie najprostsze, dla rodziny - nie mam czasu na kursy więc tutaj raczej nie poszaleję. Pomyślałam też o sklepie dla cukierników, właśnie z takimi rzeczami do tortów itd. Ale mieszkam w Warszawie, tutaj takich jest na pęczki to po pierwsze, a po drugie kupa kasy na początek jest potrzebna. Uwielbiam też poligrafię - pracowałam prawie 2 lata w takiej firmie i mega mi się podobało. No ale grafik ze mnie żaden i na sprzęt na początek też trzeba dużo włożyć.
Także sobie tak kwitnę z moimi marzeniami i milionem pomysłów na sekundę co mogłabym robić
P.S. Dalej nie dostałam tego j****go okresu... Nadal same plamienia i to też bez szału. Testy negatywne. Jutro mam wizytę to może się czegoś dowiem