reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe kreski 💕 Niech Walentynkowa moc nam przyniesie kresek stos 🎀

Korzystałam, korzystam... historia ciągle się powtarza, więc to kolejny wydatek do kolekcji.

Nie zrozumcie mnie źle, ale cholera po 3cim poronieniu cała terapia już straciła sens. Ja chyba straciłam już uczucia. Nawet nie płakałam po ostatnim biochemie. Już po prostu dla mnie to nic nowego.
chciałabym napisać, ze rozumiem, ale pewnie nawet nie jestem w stanie 🙁 bardzo Cię mocno ściskam, tu nie ma słów na to, co przechodzicie :(
 
reklama
Super. Podnosisz na duchu :)

U mnie problem jest taki, że nie wiem co chciałabym do końca robić.

Lubię piec torty, ale piekę tylko takie najprostsze, dla rodziny - nie mam czasu na kursy więc tutaj raczej nie poszaleję. Pomyślałam też o sklepie dla cukierników, właśnie z takimi rzeczami do tortów itd. Ale mieszkam w Warszawie, tutaj takich jest na pęczki to po pierwsze, a po drugie kupa kasy na początek jest potrzebna. Uwielbiam też poligrafię - pracowałam prawie 2 lata w takiej firmie i mega mi się podobało. No ale grafik ze mnie żaden i na sprzęt na początek też trzeba dużo włożyć.

Także sobie tak kwitnę z moimi marzeniami i milionem pomysłów na sekundę co mogłabym robić 🤣🤣


P.S. Dalej nie dostałam tego j****go okresu... Nadal same plamienia i to też bez szału. Testy negatywne. Jutro mam wizytę to może się czegoś dowiem 😒😒
Zrób sobie na chwilę obecną plusy i minusy własnej działalności. Pisałaś wcześniej o pracy na etat i że słabo to godzisz z dotychczasowym życie, a własną działalność wymaga poświęcenia jeśli chodzi o czas. Nie chcę Cię straszyć, ale wiem jak to wygląda z bliska. Oczywiście wszystko jest też zależne od tego co wybierzesz, ale mam koleżankę co siedzi w tortach, jest mama i musi teraz sporo osobą odmawiać bo tylko jak dziecko jest w przedszkolu to może coś zrobić gdyż przy nim nie jest w stanie (jakiś bunt). Ja np znalazłam interes który by siadła w mojej okolicy i nie zabierał by zbyt dużo czasu po godzinach, tylko ja mam złą lokalizacji i żeby to siadło musielibyśmy zainwestować w działkę lub jakiś wynajem tak z 5km od nas. Co już mi nie tak bardzo leży. W dalszym ciągu temat jest otwarty, ale coś czuję że wcześniej ktoś inny na to wpadnie zanim my się zdecydujemy na krok.
 
Zrób sobie na chwilę obecną plusy i minusy własnej działalności. Pisałaś wcześniej o pracy na etat i że słabo to godzisz z dotychczasowym życie, a własną działalność wymaga poświęcenia jeśli chodzi o czas. Nie chcę Cię straszyć, ale wiem jak to wygląda z bliska. Oczywiście wszystko jest też zależne od tego co wybierzesz, ale mam koleżankę co siedzi w tortach, jest mama i musi teraz sporo osobą odmawiać bo tylko jak dziecko jest w przedszkolu to może coś zrobić gdyż przy nim nie jest w stanie (jakiś bunt). Ja np znalazłam interes który by siadła w mojej okolicy i nie zabierał by zbyt dużo czasu po godzinach, tylko ja mam złą lokalizacji i żeby to siadło musielibyśmy zainwestować w działkę lub jakiś wynajem tak z 5km od nas. Co już mi nie tak bardzo leży. W dalszym ciągu temat jest otwarty, ale coś czuję że wcześniej ktoś inny na to wpadnie zanim my się zdecydujemy na krok.
Tak, ale bardziej wtedy mogę zarządzać własnym czasem. A teraz mam zmiany takie, że chodzę albo na 6 rano, albo na 8, albo na 12, 14 i tak dalej. Mam też zmiany po 12h, nocki. Mega ciężko sobie życie poukładać pod taki tryb pracy, a to też nie jest coś co chcę robić w życiu więc to też bardzo dodatkowo męczy i wpędza mnie w coraz większą depresję. Poza tym w zależności od tego co będę robić, mogę to robić z dzieckiem w razie czego co w aktualnej sytuacji jest niemożliwe. Najgorsze, że nie mam pomysłu na coś fajnego, coś czego nie ma a mogłoby pójść. Bo poligrafii czy tortów to jest wszędzie na pęczki.
 
Tak, ale bardziej wtedy mogę zarządzać własnym czasem. A teraz mam zmiany takie, że chodzę albo na 6 rano, albo na 8, albo na 12, 14 i tak dalej. Mam też zmiany po 12h, nocki. Mega ciężko sobie życie poukładać pod taki tryb pracy, a to też nie jest coś co chcę robić w życiu więc to też bardzo dodatkowo męczy i wpędza mnie w coraz większą depresję. Poza tym w zależności od tego co będę robić, mogę to robić z dzieckiem w razie czego co w aktualnej sytuacji jest niemożliwe. Najgorsze, że nie mam pomysłu na coś fajnego, coś czego nie ma a mogłoby pójść. Bo poligrafii czy tortów to jest wszędzie na pęczki.
A czego brakuje w Twoje okolicy? Np. u nas jest to pralnia dywanów i tapicerek najbliższe są oddalone i 30km.
 
reklama
Jeszcze chyba nigdy nie czekałam na okres jak teraz 🥴 Co oprócz sexów, białych spodni i nasikania na test go przyśpieszy? 😅 Jeśli nie dostane dziś max jutro to miesiąc w plecy bo 10-12dc wypadnie na weekend więc histero nie zrobią 😞 Od soboty miałam delikatne pobolewania brzucha więc byłam pewna że zaraz przyjdzie ale od wczoraj nic, przeszły jak ręką odjął..
 
Do góry