reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe kreski 💕 Niech Walentynkowa moc nam przyniesie kresek stos 🎀

Moja siostra rodzi za kilka dnia, a wczoraj dowiedziałam się, że moja druga siostra również jest w ciąży. To było totalne zaskoczenie, bo nawet nie wiedzieliśmy, że się starają. Powiedziała mi, że w sumie stwierdzili, żeby zacząć wcześniej, bo może nie uda się tak łatwo, no i okazało się, że właściwie zaszli od razu. Powiem wam, że ta wiadomość trochę nas z mężem wczoraj dobiła. Oczywiście cieszę się bardzo, kolejny bobas w tak bliskiej rodzinie. Ale nie da się odgonić myśli, że nam się nie udaje i dlaczego? 🤷

A co do pracy, to u mnie w firmie też nie jest kolorowo. Od zaszłego roku, dużo osób się zwolniło, nikt nowy nie chce przyjść. Spadła na nas masa obowiązków i przez ostanie miesiące mam wrażenie, że żyję w permanentnym stresie. Z drugiej strony, boję się szukać czegoś nowego, bo co jeśli uda się zajść w ciąże i zostanę na lodzie 😩 to jest dla mnie strasznie wykańczające.

Liczę na cud i mam nadzieję, że za kilka dni wysikam te dwie kreski bo serio nie wiem co dalej 😞
Mam tak samo jak ty w kwestii pracy 🥴🥺
 
reklama
Pytanie z innej beczki. @Aksamitka28 , apropo Twojego posta.

Czy któraś z Was bądź mąż/ktoś z rodziny ma własną firmę? Jak sobie radzicie? Naprawdę w Polsce jest tak ciężko założyć i utrzymać coś swojego?

Ciągle mi chodzi po głowie, żeby otworzyć firmę... Ale zewsząd straszą jakie to trudne. A ja mam już serdecznie dosyć pracy na 15 zmian, gdzie traktują mnie jak śmiecia i jedyne co z tego mam to depresję, bo nawet nie mogę dobrze zarobić z moim brakiem doświadczenia. Marzy mi się praca na swoich zasadach.

Byłam jakiś czas temu u koleżanki. Ona ma własny salon kosmetyczny.

Borze, jak jej tego pozazdrościłam... Samego faktu, że to jest tylko jej... Urządza jak ma ochotę, wszystkim kieruje, wszystko jest tak jak ona chce, a nie tak jak ktoś jej każe...
Jeszcze zależy jaki biznes, ja mam wkoło siebie sporo osób które mają własne firmy (handel) i 3/4 z nich niestety żałuje.. Co z tego że firmy przynoszą spore zyski jak trzeba mieć ciągle łeb na karku, praca przeważnie 24 na dobe, niekończące się stresy i ciężko o jakikolwiek dzień wolny a ludzi do pracy jak kot napłakał..
 
Ostatnia edycja:
Kupiłam 2 testy paskowe i zbieram mocz. Ja pracyje sama tzn prowadzę sklep. Szef rzadko zagląda i ciężko z wolnym czasem nawet jak mały zachoruje. On często na wyjazdach i rzadko w mieście. Ma jescze duża hurtownie na innej ulicy i w Warszawie. Ale mam jeszcze o rolę dobrze ze mąż idzie na wieczór i w nocy wraca więc jak mały chory to on z nim zostaje. Ogólnie szef nie jest zły skąpy jak każdy. Ale mam ten luz że jestem sama i nikt nie patrzy na ręce. Wolne dłuższe wcześniej załatwiam. Czasem i z dnia na dzien się uda, czasem przekłada swoje plany by mnie zastąpić jak nagle zadzwonię. 😉
 
Kupiłam 2 testy paskowe i zbieram mocz. Ja pracyje sama tzn prowadzę sklep. Szef rzadko zagląda i ciężko z wolnym czasem nawet jak mały zachoruje. On często na wyjazdach i rzadko w mieście. Ma jescze duża hurtownie na innej ulicy i w Warszawie. Ale mam jeszcze o rolę dobrze ze mąż idzie na wieczór i w nocy wraca więc jak mały chory to on z nim zostaje. Ogólnie szef nie jest zły skąpy jak każdy. Ale mam ten luz że jestem sama i nikt nie patrzy na ręce. Wolne dłuższe wcześniej załatwiam. Czasem i z dnia na dzien się uda, czasem przekłada swoje plany by mnie zastąpić jak nagle zadzwonię. 😉
Czekamy na rezultaty 🫶
 
A tak w ogóle to się pochwale że dziś przez sen ściągałam sobie spodnie od piżamy 🤣 Ocknęłam się jak już miałam je przy kostkach, nie wiem w jakim celu, chyba po to żeby się zsikać.. do łóżka.. 🤣🤣🙈🙈 Znowu biorę melatoninę, zawsze po niej mam chore sny ale dziś przeszłam samą siebie..
Ja miałam miałam w niedzielę w nocy WTF. Byłam tak w pół śnie i zastanawiałam się co ja robię z gołą dupą, w kusej koszuli z obcym chłopem jak ja mam męża 🙈 trwało to z 10min, ale nie było to przyjemnie. Musiało mi się śnić coś mega głupiego.
 
Ostatnia edycja:
Ja miałam miałam w niedzielę w nocy WTF. Byłam tak w pół śnie i zastanawiałam się co ja robię z gołą dupą, w kusej koszuli z obcym chłopem jak ja mam męża 🙈 trwało to z 10min, ale wgl nie było to przyjemnie. Musiało mi się śnić coś mega głupiego.
Hit, aż się woda oplułam czytając 😂😂😂
 
Który pierwszy??
 

Załączniki

  • 20240220_105532.jpg
    20240220_105532.jpg
    1,1 MB · Wyświetleń: 95
reklama
Do góry