reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe kreski 💕 Niech Walentynkowa moc nam przyniesie kresek stos 🎀

Niby tak, ale ja czuję z jednej strony że się nie udało a z drugiej organizm mi daje takie sygnały, że tylko czekam żeby zrobić kolejny test.

Zwłaszcza, że mąż mi nie ułatwia bo tym razem on na prawie każdym teście widzi cień a ja nie...
Fotka? 😊
 
reklama

Załączniki

  • 20240217_141342.jpg
    20240217_141342.jpg
    501,1 KB · Wyświetleń: 201
Dziękuję dziewczyny za Wasze wsparcie. Od rana z trudem staram się nie rozkleić, jakoś tak nie wiem, naiwnie liczyłam, że tym razem się może uda. Tak jak Motylkowa pisała, takie rocznice i inne takie są najgorsze 😥

Serce mi pęka widząc, że jeszcze ani jednej buteleczki w tym miesiącu nie ma na pierwszej stronie. Już w styczniu było ubogo bo tylko 3, ale ten luty to jest niemożliwy 😔 @Kitsune trzymam mocno kciuki, że Tobie się jeszcze uda, 11dpo to faktycznie może być jeszcze wcześnie -moja przyjaciółka w swojej ciąży dopiero 13/14 dpo zobaczyła drugą kreskę.
 
reklama
Dziewczyny, a czy, któraś z Was leczy się może u dr Janowca? Ponoć ekspert w dziedzinie niepłodności/endo ale terminy do niego to dramat 🫣 Ciekawi mnie też czy ta popularność to efekt Instagrama czy serio warto?
A jeśli nie on w Małopolsce to kto? Może macie kogoś godnego polecenia? Chciałabym żeby ktoś nowy rzucił na mnie okiem i może akurat czegoś odkrywczego się dowiem. Jestem przebadana pod kątem immunologii, mutacji, endokrynologicznie, drożność, biopsja, cytologia i mucha zrobiona, wszystko dobrze, u męża seminogram też w porządku, a ciąży brak.
Trochę się stresuje tym, że jestem na stymulacji, ona nic nie daje mimo, że zawsze te 2-3 pęcherzyki są i że problem może być gdzie indziej, a mój gin nawet nie zlecił mi przebadania amh. Na pytanie czy coś jeszcze warto sprawdzić zawsze mówi, że pełną diagnostykę już mam (mówil tak już zanim poszłam do immunologa na własną ręką).
 
Do góry