AnetaManiak
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Kwiecień 2017
- Postów
- 2 707
Szczerze to jeżeli same będą pękać to Ja bym na Twoim miejscu odpuściła sobie zastrzyk. Nie masz po nim 100% pewności, że pękną. Przy cyklu z którego mam synka zastrzyk nie zadziałał. Owulke miałam dopiero po tygodniu od podania zastrzyku owszem zaszłam w ciążę a jej dodatkiem była torbiel[emoji2356][emoji2356][emoji2356]ale sama się wchłoneła
Widzisz to czegoś nowego się nauczyłam [emoji16][emoji4]Znaczy w czwartek mam wizyte i dopiero zobaczę czy coś uroslo i jak duże i wtedy ustalimy kiedy iść zobaczyć czy pękło, bardzo boje się torbieli bo juz mialam kiedyś, a to czy mi same pękają to ciężko stwierdzić po cyklach bezowulacyjnych i jednym z owu w 38 dniu, ale w tym jednym pękł sam [emoji2368]
Clostilbegyt - on poprzez swoj skład, zmusza przysadkę do produkcji gonadotropin, czyli FSH i LH
Bemfola, to lek w formie zastrzyku podskórnego - to gotowe juz FSH i LH, podane doustnie mogłyby być zniszczone przez enzymy trawienne.
Mam dosyć długie cykle i przy 1 monitoringu, urosły mi 2 pęcherzyki i po 3 dniach były takie same, więc lekarz zalecił od tamtej pory bemfole, zeby przyspieszyc owulacje i na koniec ovitrelle (ganodotropina kosmówkowa, czyli HcG) na pekniecie, co daje oczekiwane efekty ale mądrze napisałam [emoji28]
Ja mialam przeczucie, ze 2 cykl juz bedzie moj, ale teraz jak dotarlam do 2 cyklu to mam wrazenie, ze jednak nie.... [emoji85] obym sie myliła [emoji28][emoji14]