reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowa mama u lekarza

dziewczyny udanych wizyt, Anikaaaa cieszę się, że odpuściły, ja nadal przeziębiona i wymiotująca, mam nadzieję, że z końcem tygodnia przejdzie, bo małż ma wyjazd służbowo-rozrywkowy;-)
 
reklama
Dorex, Maagsiaaa gratulacje udanych wizyt! Same dziewczynki ostatnio :-D

koshka kciuki trzymam za dzisiaj, co do tsh to ja w 12 tc miałam 2,76 i lekarz nie powiedział, że cos jest nie tak :baffled:

vanilijka takiego specyfiku nie stosowałam, pamiętam, że cholernie mnie piekło przy stosowaniu gynalginu przed ciążą. Teraz na grzyba mam zapisany krem dopochwowy gynazol, w poniedziałek zaaplikowałam i to podobno uwalnia się cały tydzień, jest poprawa kolosalna! oby na dłużej pomogło

Anikaaaa wspaniale, że odeszły Ci dolegliwości, ja nadal mam te twardnienia i w poniedziałek czeka mnie kontrola :-( strasznie martwię się o małą
 
Ja jestem dzis juz po polówkowym, jutro na kolejne ide prywatnie. W każdym razie pani dr powiedziała że nie ma sie do czego przyczepić, wszystkie wymiary, pomiary są w porządku. Mały waży 465 g i kolejny raz widziałam siusiaczka i zrobiła tym razem zdjęcie od strony dupki wiec juz go widać ewidentnie miedzy nóżkami :)
 
Ja jestem dzis juz po polówkowym, jutro na kolejne ide prywatnie. W każdym razie pani dr powiedziała że nie ma sie do czego przyczepić, wszystkie wymiary, pomiary są w porządku. Mały waży 465 g i kolejny raz widziałam siusiaczka i zrobiła tym razem zdjęcie od strony dupki wiec juz go widać ewidentnie miedzy nóżkami :)


ło rety jaki duży męcizna :-) gratulacje

moj chop przy Twym to kruszyna bo 311 g... hehe ciekawe jakie wielgaśne stworki będa w lutym :-)
 
Dragonella bo chociaż wg @ to 21 tydzień to maluch jest wg usg co najmniej tydzień starszy i raczej będę styczniówka niż lutówka.

Poza tym bardzo możliwe że mały będzie duży, po tacie ;)
 
reklama
U nas też w porządku, jedynie kontrola u endokrynologa nas czeka no i mały jest ponoć jakieś 2 tygodnie za duży jak na swój wiek z miesiączki, więc data porodu wg. usg wychodzi jakoś na 19 lutego (może wylezie 16 - w moje urodziny :-D ), tym razem nie chciał pokazać siusiaka, ale w końcu się rozkraczył :tak:
 
Do góry