vanilijka
Zostanę mamą :)
Jestem w szoku :O Ja profilaktycznie biore magnez gin tak kazal mi i jakos nic sie nie dzieje, ty sobie odpoczywaj bierz leki i sie relsksuj 
reklama
LADYLI
Fanka BB :)
Cześć dziewczyny 
mam nadzieje ze tęskniłyście
Wyszłyśmy dziś ze szpitala, na szczęście krążek jest na swoim miejscu , oczywiście mam nie biegać tylko się oszczędzać ale leżeć cały dzień też nie musze. w szpitalu nie było żle wiadomo lepiej być w domu ale jak była konieczność to co zrobić , leżałam w szpitalu gdzie będę rodzić i byłam na oddziale położniczym bo na ginekologii nie było miejsca ale w sumie bardzo dobrze bo poznałam dobrze oddział innych lekarzy niż mój gin położne itp. , wszyscy bardzo mili pomocni po prostu kochani aż byłam w szoku ze to jest szpital, byłam w sali 3 osobowej i dwoma świeżymi mamusiami wiec fajnie było podglądać takie szkraby zobaczyć jak lekarze się nimi zajmują itp. Ogólnie jestem pod mega wrażeniem opieki, we wtorek zaraz po przyjęciu wzięli mnie pod pełne obroty ktg usg wizyty wywiady itp., a do dziś też kilka razy dziennie pani sprawdzała tentno małej, bo podłączyli mi 3 razy ktg i mała uciekała bądź dostawała czkawki i trzeba było latać za nią, Jedynie co mnie trochę denerwowało to lekarze bądź położne byli mega zdziwieni ze jestem w 29 tyg a brzuch mam jak w 3 mc bo brzuszek jest taki filigranowy, że nie jestem opuchnieta i w ogóle wyglądam jak bym nie była w ciąży. no ale wczoraj mój gin założył mi krążek oprowadził mnie po dwóch salach poporodowych że jak już jestem to sobie poogldam , sa nowe , ładne , z super wanną i mówie ze ooo to jest moje miejsce do rodzenia to mówi ze spoko tylko na następną wizytę mam mu przynieść kare pływacką
tak wiec jestem szczęśliwa że już w domu i bezpieczniej się czuje z tym krążkiem , i ze odwiedziłam oddział poznałam położne i jestem spokojna o standard szpitala w którym malutka będzie się rodzić
mam nadzieje ze tęskniłyście Wyszłyśmy dziś ze szpitala, na szczęście krążek jest na swoim miejscu , oczywiście mam nie biegać tylko się oszczędzać ale leżeć cały dzień też nie musze. w szpitalu nie było żle wiadomo lepiej być w domu ale jak była konieczność to co zrobić , leżałam w szpitalu gdzie będę rodzić i byłam na oddziale położniczym bo na ginekologii nie było miejsca ale w sumie bardzo dobrze bo poznałam dobrze oddział innych lekarzy niż mój gin położne itp. , wszyscy bardzo mili pomocni po prostu kochani aż byłam w szoku ze to jest szpital, byłam w sali 3 osobowej i dwoma świeżymi mamusiami wiec fajnie było podglądać takie szkraby zobaczyć jak lekarze się nimi zajmują itp. Ogólnie jestem pod mega wrażeniem opieki, we wtorek zaraz po przyjęciu wzięli mnie pod pełne obroty ktg usg wizyty wywiady itp., a do dziś też kilka razy dziennie pani sprawdzała tentno małej, bo podłączyli mi 3 razy ktg i mała uciekała bądź dostawała czkawki i trzeba było latać za nią, Jedynie co mnie trochę denerwowało to lekarze bądź położne byli mega zdziwieni ze jestem w 29 tyg a brzuch mam jak w 3 mc bo brzuszek jest taki filigranowy, że nie jestem opuchnieta i w ogóle wyglądam jak bym nie była w ciąży. no ale wczoraj mój gin założył mi krążek oprowadził mnie po dwóch salach poporodowych że jak już jestem to sobie poogldam , sa nowe , ładne , z super wanną i mówie ze ooo to jest moje miejsce do rodzenia to mówi ze spoko tylko na następną wizytę mam mu przynieść kare pływacką
tak wiec jestem szczęśliwa że już w domu i bezpieczniej się czuje z tym krążkiem , i ze odwiedziłam oddział poznałam położne i jestem spokojna o standard szpitala w którym malutka będzie się rodzić
i fajnie że jesteś tak pozytywnie nastawiona! Opieka okołoporodowa jest dla nas mega ważna!! ;-)monikamarcina
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Styczeń 2013
- Postów
- 2 697
Lady super ze jestescie :
Ladyli dobrze, że już po wszystkim. Teraz tylko dużo odpoczynku. I świetnie, że miałaś możliwość poznania szpitala i personelu. A tak się martwiłaś! A w jakim szpitalu byłaś? Bo ja też ze śląska.
Ja czekam na wtorkową wizytę ale coś czuję, że nie jest dobrze. Od dwóch dni napieprza mnie strasznie w dole brzucha, wieczorami to już ledwo chodzę. Staram się jak najmniej robić, ale kurczę nie da się. Do tego jeszcze te dziwne wibracje
Na razie ratuję się nospą i magnezem.
Ja czekam na wtorkową wizytę ale coś czuję, że nie jest dobrze. Od dwóch dni napieprza mnie strasznie w dole brzucha, wieczorami to już ledwo chodzę. Staram się jak najmniej robić, ale kurczę nie da się. Do tego jeszcze te dziwne wibracje
Na razie ratuję się nospą i magnezem.
LADYLI
Fanka BB :)
Dzięki dziewczyny za dobre słowo
Mój m mnie dziś nie odstępuje bo mówi ze strasznie tęsknił za mną
aisha byłam w Katowicach na ul Raciborskiej, ma te certyfikaty Szpital bez bólu i Przyjazny dziecku czy bez bólu to jeszcze nie wiem ale na pewno przyjazny dziecku,
Mój m mnie dziś nie odstępuje bo mówi ze strasznie tęsknił za mną
aisha byłam w Katowicach na ul Raciborskiej, ma te certyfikaty Szpital bez bólu i Przyjazny dziecku czy bez bólu to jeszcze nie wiem ale na pewno przyjazny dziecku,
kropelka860
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Lipiec 2014
- Postów
- 271
cześć dziewczyny !!!
jestem już tydzień chora, nic mi nie pomaga :/ syrop z cebuli, syropy Peranlen, tabletki na gardło *spam*, miód , imbir, tamtum verde nic poprostu nic nie mam gorączki cały czas 35 C , kaszle jak głupia wszystko sie odrywa normalnie masakra ;/ Jak któraś z was była chora to do jakiego lekarza się idzie ogólnego czy ginekologa ???
jestem już tydzień chora, nic mi nie pomaga :/ syrop z cebuli, syropy Peranlen, tabletki na gardło *spam*, miód , imbir, tamtum verde nic poprostu nic nie mam gorączki cały czas 35 C , kaszle jak głupia wszystko sie odrywa normalnie masakra ;/ Jak któraś z was była chora to do jakiego lekarza się idzie ogólnego czy ginekologa ???
reklama
