reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2022

reklama
A ja powiem szczerze każdego dnia czuje się inaczej. Wczoraj wstałam niewyspana, z bólem głowy, pierwszy raz myślałam że pójdę zwymiotować i cały dzień przeleżałam na kanapie. Dosłownie nic nie zrobiłam za cały dzień. A dzisiaj od rana czuje się cudownie, dom wysprzątany, pranie, obiad, ogródek. Nadrobiłam dwa dni 😆
 
Zazdroszczę Wam niektórym, że tak fajnie Wam wchodzi jedzenie 😁 ja akurat nie odczuwam jakichś mdłości, ale jak pomyślę o czymś do jedzenia to po prostu mi się odechciewa 🙈 i czasem tak mam, że cokolwiek bym nie zjadla to nadal burczy mi w brzuchu, a ja tego skubne, tamtego skubnę i cały czas okazuje się, że to nie to 🙈
Tylko winogorna mi jakoś wchodzą bez większego oporu 😜
 
Ja też wmuszam w siebie jedzenie, szczególnie do południa, najchętniej bym nie jadła ale wiem, że wtedy będzie mnie rwało. Przed ciąża miałam już cukry rano powyżej 120 i lekarze nie widzieli w tym nic złego, a teraz was czytam i okazuje się że będzie problem
Cukier dla dorosłej osoby powyżej 100 już jest niepojące i powinnaś być już dawno pokrzywej i na bank na diecie. A u Ciebie bardzo wysoki cukier. A w ciąży jaki Ci wyszedł?
@PasiastyOgon myślalam o Tobie jak Ty się czujesz. A widzę nadal źle :/. Pijesz choć elektrolity? Biedna jesteś.. może wafle ryżowe pomogą?
@sacgab witaj :). Czyli synusia też masz zimowego?
@Nana_ ja też tak czasem mam ;), to bym zjadła tamto i zjem i stwierdzam to nie to 🤣
 
Cukier dla dorosłej osoby powyżej 100 już jest niepojące i powinnaś być już dawno pokrzywej i na bank na diecie. A u Ciebie bardzo wysoki cukier. A w ciąży jaki Ci wyszedł?
@PasiastyOgon myślalam o Tobie jak Ty się czujesz. A widzę nadal źle :/. Pijesz choć elektrolity? Biedna jesteś.. może wafle ryżowe pomogą?
@sacgab witaj :). Czyli synusia też masz zimowego?
@Nana_ ja też tak czasem mam ;), to bym zjadła tamto i zjem i stwierdzam to nie to 🤣
Tak, popijam elektrolity. Ale już żadnych objawów rotawirusowych nie mam. Teraz "tylko" ciążowe. Próbuję sobie przypomnieć kiedy w poprzednich ciążach mi to przeszło, ale nie pamiętam🙈
Poszłam na wizytę na nfz. Niby to było w ramach dużej kliniki i zawsze byłam zadowolona, ale tym razem dramat, bo z braku terminów zdecydowałam się na jakiś mniejszy oddział tej kliniki. W efekcie nie zobaczyłam czy u dziecka wszystko ok, bo "nie mamy tutaj usg, dostanie Pani skierowanie do głównej siedziby, ale to dopiero na 12 tydzień, bo wcześniej nie ma sensu":o położna powiedziała, że mogę karmić roczną bez problemu i ma sporo takich mam. Natomiat lekarka, że dziecko już ma rok, już nie potrzebuje i powinnam odstawić. Pierwsza, która mi powiedziała żeby odstawić, ale nie podała innych argumentów niż to, że "dziecko już duże i nie potrzebuje". Skierowania na badania krwi dostałam, ale do zrobienia w 10-11 tygodniu. Także zdecyduję się chodzić jednak prywatnie... 🙄
 
Hejka dziewczyny, co polecacie na gardło? 😪 obudziłam sie niedawno z silnym bólem gardła, teraz wjechała herbatka z cytryną i miodem i jakiś syrop z czosnkiem i żurawiną.
 
Hejka dziewczyny, co polecacie na gardło? 😪 obudziłam sie niedawno z silnym bólem gardła, teraz wjechała herbatka z cytryną i miodem i jakiś syrop z czosnkiem i żurawiną.
Poprzednio jak byłam w ciąży zaziebilam się i pani w aptece dała mi psikac do gardła który mogły stosować kobiety w ciąży. Niestety nie pamiętam nazwy, to było dawno, ale pamiętam że działało nawet, choć trochę słabiej niż takie zwykłe psikacze. A jeżeli bez apteki chcesz się obejść to mi pomaga płukanie gardła roztworem sody oczyszczonej, to chyba bezpieczne w ciąży? Musisz poczytać czy można 😁 ale od dziecka mama mi to dawała do płukania przy bólu gardła i zawsze pomaga.
 
reklama
Do góry