Ja bym bardzo chciała, żeby córka chodziła na basen, ale... Są opory ze strony męża, taki paradoks - uwielbia pływać, ale do dziś ma traumę z dzieciństwa, bo miał problemy z uchem od m.in. wody, która się tam dostawała i były infekcje u niego, a to ponoć ból niesamowity. Taka budowa ucha. Boi się, że ona to będzie mieć i uważa że za mała jest jeszcze... Aha i jeszcze że pytanie na ile basen sterylny, bo ludzie tam sikają A ja nie przepadam za basenem, bo nie umiem dobrze pływać (unoszę się na wodzie ). Ale z kolei uważam, że dla dziecka to fajna sprawa i niech się nauczy w przyszłości, bo to wielka szkoda nie umieć. No niby rodzic nie musi pływać z niemowlakiem. Może w końcu go jakoś przekonam...Heej, jakos się nie mogłam zebrać. U nas głównym bohaterem kąpieli jest tatuś, od poczatku trzyma córkę, ja tylko pomagam w myciu mamy składaną wanienkę Stokke, trzymamy ją w naszej wannie, ale za jakiś czas trzeba będzie pomyśleć o stojaku, bo mężowi wysiądzie przez to kręgosłup od jakichs 2 miesięcy widzimy, że malutka się cieszy kąpielą i myślimy o zabraniu jej na basen. Bardzo mnie to stresuje, ale też strasznie bym chciała pójść, może się uda w weekend któraś z Was brala już malucha na basen?
Oo wlasnie mi uswiadomilyscie, że ta wkładkę z fotelika trzeba wyjąć!
@Józia89. Ja bardzo polecam ciuszki z Next, można znaleźć m.in. na zalando, sukienki tez na pewno maja fajne
reklama
A propos hasła przyzwyczaić... Ostatnio usłyszałam, że córka nie jest przyzwyczajona do smoczka tylko do cyca, to dlatego nie akceptuje smoczkaNo właśnie tu jest obawa o nasze wspólne nocne spanie.
Miałam ta nieprzyjemność obejrzeć film będąc w ciąży jak to mama przydusiła swoim ciałem dziecko.
Choć np jak śpimy w ciągu dnia razem na drzemce to jak się położę tak się obudze
Moja teściowa uważa że dobrze robię że nie spie z mala ponieważ później może być ciężko oduczyc. Ale my i tak śpimy w jednym pokoju tylko ze mała u siebie w łóżeczku a my u siebie.
I plus taki ze ja spie obok łóżeczka więc mam mala na wyciągnięcie ręki
Choć jak slysze słowa typu "przyzwyczaimy" / " nauczymy" to aż się cisnie mi pare dodatkowych słów
Ale ja z teściowa mam relacje na zasadzie ona mi da swoją rade a ja i tak zrobię po swojemu i ona o tym dobrze wie.
Fajna miał mąż wizje
A ja mam lajta mała śpi mąż śpi a żona korzysta i nadrabia "internety" plus muzyczka na słuchawkach
Tyle, że próbowaliśmy jej dawać od początku i co z tego. Wie co to, ale nie przepada. Chwilę possie czasami na spacerze, ale wypluwa potem i tak. Zawsze słyszałam, żeby nie uczyć używania cyca jako smoczka, ale na samym początku byłam zielona i nie wiedziałam kiedy ona już nieproduktywnie ssie. Później wyciągałam jak to widziałam. Ale tak poza tym z biegiem czasu zauważyłam, że ona zwyczajnie tej bliskości potrzebuje w niektórych momentach. Mam ją tego pozbawiać?
W ramach eksperymentu kupiłam lovi. Też nie bardzo
G
guest-1693758626
Gość
A propos hasła przyzwyczaić... Ostatnio usłyszałam, że córka nie jest przyzwyczajona do smoczka tylko do cyca, to dlatego nie akceptuje smoczka
Tyle, że próbowaliśmy jej dawać od początku i co z tego. Wie co to, ale nie przepada. Chwilę possie czasami na spacerze, ale wypluwa potem i tak. Zawsze słyszałam, żeby nie uczyć używania cyca jako smoczka, ale na samym początku byłam zielona i nie wiedziałam kiedy ona już nieproduktywnie ssie. Później wyciągałam jak to widziałam. Ale tak poza tym z biegiem czasu zauważyłam, że ona zwyczajnie tej bliskości potrzebuje w niektórych momentach. Mam ją tego pozbawiać?
W ramach eksperymentu kupiłam lovi. Też nie bardzo
Dziecko potrzebuje bliskości i już.
Moja nie jest karmiona piersią coś tam wcześniej na początku troszkę i mimo wszystko cały czas odrzuca smoczka.
Przez cały dzień ma max 10 minut.
My mamy z lovi i nie za bardzo przepada ale chyba sobie odpuszcze kupowanie innego.
G
guest-1693758626
Gość
Od lekarki. Najpierw mieliśmy wizytę tydzień temu, bo nas coś niepokoiło, przy okazji stwierdziła, że chyba trochę rozpulchnione dziąsła, a dziś była wizyta przed szczepieniem/bilans i zbadała jeszcze raz i mówi, że teraz to na pewno, coś tam też prześwituje... Sama bym tego nie stwierdziła powiem szczerze. Po zachowaniu to może być wszystko. Wszystko ssie, gryzie tetry, kocyki, ślinę produkuje, ale robi to od pewnego czasu więc nie skojarzyłabym z ząbkowaniem. Niekiedy przed karmieniem jakiś cyrk urządza i dopiero jak ją uspokoję gryzakiem albo odwrócę uwagę to je. Boję się co będzie jak zęby będą się wyrzynać...
Gryzaki średnio pomagają, bo ona je ssie. Tak jakby nie kuma by dziąsłami dotykać. Przykładamy jej takie żelowe schłodzone, to widać że się podoba, ale czy chodzi o nowe doznania czy ulgę, nie wiem. Jeszcze wypróbuję żel do masowania, może napar z rumianku itp. Mała jest dziś znów mega marudna i płaczliwa, ale to chyba przez te dziąsła, a może i ma pretensje o szczepienie. Ale wystarczy zrobić coś śmiesznego, pofałszować jakieś piosenki albo cyca dać i już lepiej
My jak byliśmy na szczepieniu i wspomniałam o zębach to stwierdziła pani doktor że nie.
No cóż czekamy dalej
Zapytajcie lekarza. To może być wszystko ale u nas spanie też kiepskie.A skąd wiesz ze idą ząbki?
Nasza bardzo się slini pcha wszystko jak leci do buzi i od paru dni ciężko jej zasnąć nawet w ciągu dnia- troszke maruda się zrobiła.
I nie wiemy czy to ząbki czy skok (?)
A jeszcze co do gryzaków. One są niby od 4 mies. i pewnie każde dziecko jest inne, ale u nas chyba po prostu musi dojść, że to się "gryzie", a nie ssie. Czasem widzę jakby gryzła, ale w większości jednak nie. Dostaliśmy w prezencie gryzaka firmy mombella, takiego ślimaka. Niby świetny, sprawdził się u kogoś. Póki co nie widzę efektów może to jeszcze nie ten etap ząbkowania.
G
guest-1693758626
Gość
Zapytajcie lekarza. To może być wszystko ale u nas spanie też kiepskie.
A jeszcze co do gryzaków. One są niby od 4 mies. i pewnie każde dziecko jest inne, ale u nas chyba po prostu musi dojść, że to się "gryzie", a nie ssie. Czasem widzę jakby gryzła, ale w większości jednak nie. Dostaliśmy w prezencie gryzaka firmy mombella, takiego ślimaka. Niby świetny, sprawdził się u kogoś. Póki co nie widzę efektów może to jeszcze nie ten etap ząbkowania.
Nasza też ma pare gryzaków ale tak jak mówisz nie kuma do czego ma służyć
Zamiast gryźć to ssie
Może z czasem zczai się że to się gryzie
Te nasze słodkie dzieciaki.
Nie wiem jaki masz gust i co ci się podoba, ale obczaj sobie w KappAhlu serię Newbie. Takie trochę retro. I niezbyt tanie...Macie pomysły na jakąś sukienke czy coś innego?
Szykują nam się chrzciny w rodzinie- my goście.
Nie mam weny a raczej brak czasu na jeżdżenie ale chyba musze się wybrać.
Czasami w h&m lub zarze są takie odświętne sukienki też.
Next też spoko, ale np. u nas te ubrania wychodzą ciasnawe w rozmiarze, który niby ma. Każda w sumie firma różnie wychodzi i to co jest na metce nie zawsze odpowiada danemu dziecku. U nas są dość potężne uda i łydki
G
guest-1693758626
Gość
Nie wiem jaki masz gust i co ci się podoba, ale obczaj sobie w KappAhlu serię Newbie. Takie trochę retro. I niezbyt tanie...
Czasami w h&m lub zarze są takie odświętne sukienki też.
Next też spoko, ale np. u nas te ubrania wychodzą ciasnawe w rozmiarze, który niby ma. Każda w sumie firma różnie wychodzi i to co jest na metce nie zawsze odpowiada danemu dziecku. U nas są dość potężne uda i łydki
Ja poszukuje dla siebie małej zamówiłam już mają przyjść aż 3 sukienki jak będą pasować to zostawię bo to takie body sukienki wiec wykorzystam też na inne okazję albo chociażby w gości będziemy mieć
Gorzej z ubraniem dla mnie ja taka kapryśna jestem po za tym figura już nie ta więc trzeba retusz zrobić.
Może w Tatuum?Ja poszukuje dla siebie małej zamówiłam już mają przyjść aż 3 sukienki jak będą pasować to zostawię bo to takie body sukienki wiec wykorzystam też na inne okazję albo chociażby w gości będziemy mieć
Gorzej z ubraniem dla mnie ja taka kapryśna jestem po za tym figura już nie ta więc trzeba retusz zrobić.
reklama
Spanie z dzieckiem jest jedną z najbardziej korzystnych rzeczy dla nas i dla dziecka. I to jest potwierdzone naukowo.Ja się też bałam, ale najpierw było tak, że najpierw ze zmęczenia zasypiałam z Kubą na mojej klatce piersiowej... I spałam bardzo czujnie, każdy ruch dziecka mnie wybudzał. Potem Kuba zrobił się na to za duży, zresztą to nie było wygodne, wyginałam się dosyć mocno. Wcześniej też spał obok w kokonie, tu nie miałam żadnych obaw. Jak go pierwszy raz kładłam obok siebie, to się też bałam, ale zauważyłam że śpię dość lekko, nie zmieniam pozycji, moje ciało reaguje na dziecko. Jednak to zawsze jest ryzyko; z drugiej strony, zasypiam twarzą do niego na boku, jeśli się przekręcę to tylko na plecy, nie ma opcji żebym się położyła na brzuch (nigdy tak nie robiłam, zawsze spałam na plecach).
No cóż, tak śpimy, nic nie zrobię z tym na razie
Ja śpię z Klarą od początku i nie wyobrażam sobie inaczej póki co ♡
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 397 tys
- Odpowiedzi
- 32 tys
- Wyświetleń
- 2M
Podziel się: