reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2022

reklama
Też nie wiem 🤷‍♀️ od początku miesiąca wszyscy chorzy, łącznie ze mną😩 już wysiadam
oj nie... współczuję i życzę zdrowia w końcu. ech, co za paskudna pora roku :/ tym bardziej zastanawiam się, jak to przetrwać. podejrzewam, że i nas to potem czeka, jak dziecko będzie w żłobku/przedszkolu itp.

btw ja tak jęczę i się martwię tym i tamtym, a sama przedtem pisałam do @Nat_Ra żeby się nie martwiła, bo w gruncie rzeczy mamy zdrowe dzieci... 🙈 i to tak właśnie jest, łatwo gadać, ale samemu sobie trudno to powiedzieć.
 
super, że uszka zdrowe :). A wieczorne marudkowanie może się zdarzyć :). Moja też jak już zmęczona to po kapieli marudek, ale tylko przystawie to je zasypia i do spanka. Przeważnie zasypia 21-22 na noc, dziś 20:30 i ciekawa jestem o której się przebudzi 🤔.
Ja mam w piątek fizjo .... i moja butli nie chce :/ i jak ją tu zostawić. Zatankuję ją :), zostawię butle i mam nadzieję, że 2-3 h wytrzyma :).
@martimo .... dziś już się kładę, bo jutro chcę do labu skoczyć zrobić sobie badania...
Ale nie mam pojęcia co to purple crying 🙈. Ja chyba nigdy nie doszukiwałam się żadnych dolegliwości, bo u mnie maluchy raczej bez problemów. Czasem zapłaczą, pomarudzą itp.... nigdy nie musiałam godzinami nosić.. zdarzał się płacz, którego ukojenie trwało dłuzej niz zwykle. To patrzyłam ma wiek malucha i szukałam winowajcy. Jak 3-4 miesięce to brzuszek, ok 6 m-ca to ząbki lub brzuszek bo rozszerzałam dietę i patrzyłam na to co podałam maluszkowi.
A z tego co tu piszą dziewczyny to krew w kupce to może być od alergii, ale to lepiej specjalisty pytać.
Tak łapki są non stop w buzi 😁 i tylko słychać ciumkanie. Kupiłam jej takie małe silikonowe gryzaki w kształcie sztućców i zamieniłam paluszki na łyzeczkę :)
też nie wiedziałam co to, ale kiedyś znajoma twierdziła, że ich dziecko na to cierpi, że codziennie 1,5 h purple crying, potem wyszło że to kolki. no ale u nas nie ma 1,5 h tylko znacznie krócej. Link do: Purpurowy płacz ja tak się zastanawiam na ile to prawda, na ile wymyślone, żeby wyjaśnić płacz dziecka. nikt nie wie przecież, czemu dziecko płacze/jest rozdrażnione, możemy się domyślać i jak są jakieś dodatkowe objawy to czasem się udaje trafić...
 
oj nie... współczuję i życzę zdrowia w końcu. ech, co za paskudna pora roku :/ tym bardziej zastanawiam się, jak to przetrwać. podejrzewam, że i nas to potem czeka, jak dziecko będzie w żłobku/przedszkolu itp.

btw ja tak jęczę i się martwię tym i tamtym, a sama przedtem pisałam do @Nat_Ra żeby się nie martwiła, bo w gruncie rzeczy mamy zdrowe dzieci... 🙈 i to tak właśnie jest, łatwo gadać, ale samemu sobie trudno to powiedzieć.
No u nas najstarszy z przedszkola coś przyniósł, miał bardzo wysokie crp,skierowanie do szpitala, ale mąż wynegocjował żeby go nie zatrzymywali, bo mamy 3 małych dzieci i nikogo do pomocy. Ostatecznie wypuścili warunkowo do domu z antybiotykiem...
Wczoraj się dowiedziałam, że inne dziecko też miało takie crp, więc coś krąży...
 
też nie wiedziałam co to, ale kiedyś znajoma twierdziła, że ich dziecko na to cierpi, że codziennie 1,5 h purple crying, potem wyszło że to kolki. no ale u nas nie ma 1,5 h tylko znacznie krócej. Link do: Purpurowy płacz ja tak się zastanawiam na ile to prawda, na ile wymyślone, żeby wyjaśnić płacz dziecka. nikt nie wie przecież, czemu dziecko płacze/jest rozdrażnione, możemy się domyślać i jak są jakieś dodatkowe objawy to czasem się udaje trafić...
Doczytałam o tym :). I czy to prawda nie wiem. Teraz jest dużo nowych określeń na dolegliwości. Ja chyba nie mam czasu na wyszukiwanie i wczytywanie się ;).
Jakby mi mała codziennie płakusiała i nie umiałabym jej uspokoić to pewnie bym szukała. Jednak na szczęście kolejny model podobny do reszty :), więc latwy w obsłudze. A to, że się martwisz to bardzo dobrze, jesteś mamą i zależy Ci by dzieciątko nie cierpiało.
 
U nas są wieczorne płacze bo właśnie często Kuba jest zmęczony, ale nie może zasnąć. Uspokaja się natychmiast przy piersi.

Wczoraj to w ogóle mial zaburzony dzień, bo badanie o 14 i musiał w tym czasie spać. Więc musiałam mu odmówić jednej drzemki. Potem na zmianę budził się i zasypiał.
 
@martimo a może to po prostu "czwarty trymestr"? U nas też wieczory czasem niespokojne i marudne, najlepiej jest u mnie na rękach. Wiem, że ja i mój brat wydzieraliśmy się przez pierwsze trzy miesiące całymi dniami 😆 Przegadaj sprawę z pediatrą, może zróbcie jakieś dodatkowe wyniki.

Rozmiarowo u nas też już wjeżdża 68, ale to dlatego, że malutka ma chyba duże stopy i o ile pajacyki (te z zakrytymi stopami) są dobre na długość, to widzę, że stópki się nie mieszczą 😂
 
@martimo a może to po prostu "czwarty trymestr"? U nas też wieczory czasem niespokojne i marudne, najlepiej jest u mnie na rękach. Wiem, że ja i mój brat wydzieraliśmy się przez pierwsze trzy miesiące całymi dniami 😆 Przegadaj sprawę z pediatrą, może zróbcie jakieś dodatkowe wyniki.

Rozmiarowo u nas też już wjeżdża 68, ale to dlatego, że malutka ma chyba duże stopy i o ile pajacyki (te z zakrytymi stopami) są dobre na długość, to widzę, że stópki się nie mieszczą 😂
może ... przegadam na pewno.

no te pajace ze stopami to zmora momentami :p
 
reklama
może ... przegadam na pewno.

no te pajace ze stopami to zmora momentami :p
A ja lubię te ze stopami ;). Jak nie wchodzi to wiem, że już trzeba kolejny ;). Ja bardzo lubię dopasowane na długość i szerokość.

@martimo a może to po prostu "czwarty trymestr"? U nas też wieczory czasem niespokojne i marudne, najlepiej jest u mnie na rękach. Wiem, że ja i mój brat wydzieraliśmy się przez pierwsze trzy miesiące całymi dniami 😆 Przegadaj sprawę z pediatrą, może zróbcie jakieś dodatkowe wyniki.
Jak ostatnio rozmawiałam z innymi mamami i wspomniałam o czwartym trymestrze to patrzyły na mnie jak na wariatkę 🙈🙉🙊.
Także nie wdawałam się w tłumaczenie ;).
 
Do góry