reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2022

Dziewczyny, potrzebuję porady, bo już sama nie wiem czy to normalne. Kuba ma chyba jakiś problem z brzuszkiem, nie chce dzisiaj spać, cały się pręży i szuka piersi, nie można go uspokoić, często też czka. Strasznie rozdzierająco płacze. Miał drzemkę od rana, ale to dosłownie może z 40 minut...
Robi sporo kupek (no bo domaga się piersi), puszcza bączki, te kupy mają zapach siarkowodoru, mocno intensywny, przy ich oddawaniu też są gazy. Ja nie wiem czy wszystkie dzieci mają kupki składające się jakby z gęstych pasm, w kolorze kupki (powiedzmy dyniowym). Część kupki wsiąka w pieluchę.

Przepraszam za dosłownie opis, ale męczymy się dziś oboje (po takiej fajowej nocy), ja płaczę, dziecku nie podoba się żadna pozycja do odbijania... Ale i do życia też. Najlepiej u mnie przy piersi, ale to oznacza jedzenie, a jeśli to problem z brzuszkiem to konsekwencją jest jeszcze większy ból, i koło się zamyka...
Z tego co piszesz, to kolor kupki jest ok. Na gazy to położenie na brzuszek . Albo okrężnymi ruchami masuj brzuszek. Termofor masz? On też może pomóc :).
 
Ostatnia edycja:
reklama
Z tego co piszesz, to kolor kupki jest ok. Na gazy to położenie na brzuszek i okrężnymi ruchami masuj brzuszek. Termofor masz? On też może pomóc :).
Mam termoforek, ale ostatecznie znalazłam jedną pozycję, w której nagle się uspokoił i zasnął. Taki przewieszony przeze mnie, brzuchem do brzucha. Udało mi się podkurczyć mu nóżki (wcześniej się prężył i nie pozwalał), i tak sen przyniósł mu ulgę. I mi też.

Potem się obudził, pozwolił nakarmić, przewinąć i odłożyć do łóżeczka w pozycji żabki.
 
@Nat_Ra polecam Ci ten artykuł, są dokładne opisy i zdjęcia (😂) jak prawidlowa kupa może wyglądać: Link do: Kupka dziecka od narodzin do pierwszego roku życia
Edit: w ogóle polecam całego bloga, kopalnia wiedzy o kp

Co do odkładania do łóżeczka - ja nie wiem, jak się do tego zabrać... mam dostawkę tuż obok, a mała jak zostaje tam odłożona, w ciągu 5 minut zaczyna kwękać i się wybudza, muszę ją brac do siebie. A ja jestem w nocy na tyle nieprzytomna, ze nie mam siły o to walczyć. Biorę ją, zasypia przy piersi i ja razem z nią.
 
Ostatnia edycja:
@Nat_Ra polecam Ci ten artykuł, są dokładne opisy i zdjęcia (😂) jak prawidlowa kupa może wyglądać: Link do: Kupka dziecka od narodzin do pierwszego roku życia
Edit: w ogóle polecam całego bloga, kopalnia wiedzy o kp

Co do odkładania do łóżeczka - ja nie wiem, jak się do tego zabrać... mam dostawkę tuż obok, a mała jak zostaje tam odłożona, w ciągu 5 minut zaczyna kwękać i się wybudza, muszę ją brac do siebie. A ja jestem w nocy na tyle nieprzytomna, ze nie mam siły o to walczyć. Biorę ją, zasypia przy piersi i ja razem z nią.
Myślę, że widziałam już z połowę kup dostępnych w necie, jak nie wszystkie 😅 może czas poeksplorowac stronki zagraniczne 😁

Ja się zmagam z koordynacją tematu karmienie=kupa. Bardzo chciałabym karmić dziecko czyste, przewinięte. Ale karmienie oznacza niemal automatycznie konieczność przewinięcia. Kuba się denerwuje na przewijaku, i domaga się potem cycka. Jak mu dam, to będzie kupa... koło się zamyka. Więc karmię dziecko z pełną pieluchą i drżę o jego skórę.
 
Myślę, że widziałam już z połowę kup dostępnych w necie, jak nie wszystkie 😅 może czas poeksplorowac stronki zagraniczne 😁

Ja się zmagam z koordynacją tematu karmienie=kupa. Bardzo chciałabym karmić dziecko czyste, przewinięte. Ale karmienie oznacza niemal automatycznie konieczność przewinięcia. Kuba się denerwuje na przewijaku, i domaga się potem cycka. Jak mu dam, to będzie kupa... koło się zamyka. Więc karmię dziecko z pełną pieluchą i drżę o jego skórę.
Mam dokładnie to samo, nawet dzisiaj o tym gadalam 😀 zaczynamy karmienie - najczęściej za chwilę pojawia się kupa. A jeśli przewinę, musi być cycek 😂 więc tak, czasem po prostu nie mamy z mężem siły i mocy przerobowej, żeby przebierać od razu po kupie, czasem zostawiamy pelna pieluszke troche dłużej (i też mam z tego powodu wyrzuty sumienia...)
 
Myślę, że widziałam już z połowę kup dostępnych w necie, jak nie wszystkie 😅 może czas poeksplorowac stronki zagraniczne 😁

Ja się zmagam z koordynacją tematu karmienie=kupa. Bardzo chciałabym karmić dziecko czyste, przewinięte. Ale karmienie oznacza niemal automatycznie konieczność przewinięcia. Kuba się denerwuje na przewijaku, i domaga się potem cycka. Jak mu dam, to będzie kupa... koło się zamyka. Więc karmię dziecko z pełną pieluchą i drżę o jego skórę.
A ile on dokładnie ma? Ja tak mialam i szłam najpierw w kierunku nietolerancji laktozy a potem alergii u syna. Ale mam nadzieję że u Was to taki etap :)
 
reklama
Myślę, że widziałam już z połowę kup dostępnych w necie, jak nie wszystkie 😅 może czas poeksplorowac stronki zagraniczne 😁

Ja się zmagam z koordynacją tematu karmienie=kupa. Bardzo chciałabym karmić dziecko czyste, przewinięte. Ale karmienie oznacza niemal automatycznie konieczność przewinięcia. Kuba się denerwuje na przewijaku, i domaga się potem cycka. Jak mu dam, to będzie kupa... koło się zamyka. Więc karmię dziecko z pełną pieluchą i drżę o jego skórę.
To jest normalne ;). Ja dlatego najpierw karmię ;), potem przewijam. A wierz mi, że te kupki nie są aż tak szkodliwe. Jak @kamilamhm pisze czasem zostawia i nic się dziecku nie dzieje ;). U mnie czasem potrafi 2 zrzuty zrobic podczas jednego karmienia, więc oszczędność pieluszki jest ;). Z czasem kupki się regulują także takie są początki, bardziej bym się martwiła jakby kupki nie było ;).
 
Do góry