Ja już zaczęłam się pakować do szpitala, właśnie przez to twardnienie brzucha - trochę spanikowałam, jak jednego wieczora az nie moglam wysiedzieć, myślałam, że zniosę jajko termin mam podobnie jak Ty - między 23 (OM) a 26 listopada (USG). Póki co dostawka jest idealnym miejscem na wszystkie szpitalne pierdoły - leżą tam przygotowane podpaski, klapki, majtki siateczkowe i inne ustrojstwaNo właśnie ja tak przy poprzedniej wizycie rozmawiałam z lekarką, że jak stoję to brzuch jest dużo twardszy niż kiedy siedzę, ale na logikę mam tam balon z wodą i działa na niego grawitacja. Jednak to było 3 tygodnie temu, od tamtej pory czuję nieraz takie twardnienie brzucha, trwa to kilkanaście sekund i odpuszcza, nie boli. Biorę już od dłuższego czasu aspargin 3x1 (jak mi powieka skakała to zwiększyłam sobie do 3x2) oraz Magne B6 (lekarz kazał).
W poniedziałek idę na wizytę, zobaczymy czego się dowiem.
Powoli zbieram rzeczy, wczoraj zrobiłam pierwsze pranie (akurat ja mam termin na 20 listopada, nie na początek miesiąca, więc trochę czasu zostało). Wózek mamy wybrany, w sobotę w jednym ze sklepów mają być duże promocje i zobaczymy, czy się uda kupić taniej, a jak nie to już wiemy gdzie zamówić. Oczekiwanie to tylko tydzień. To samo z łóżeczkiem. Fotelik jest. Komoda w zasadzie wybrana. Ciuszków multum. Innych akcesoriów też. Imię w zasadzie chyba też ustalone. Szkoła rodzenia zaliczona.
Muszę jeszcze kliknąć pozostałe rzeczy na allegro z tych, których mi brakuje (no trochę tego jest, wanienka, kocyki, takie różne rzeczy), i dokupić artykuły higieniczne. Zaczynam myśleć myśleć spakowaniu torby do szpitala - chyba muszę kupić taką na kółkach, bo my nigdy nie używaliśmy takiego ustrojstwa
Natomiast będzie u nas remont i to się może skończyć tym, że po porodzie wyląduję u teściowej. Co ma swoje dobre i złe strony dobrze, że moja teściowa jest super kobietą, ale chyba wolałabym jednak wrócić do domu. Jednak staram się zachować maksimum spokoju i pogody ducha i widzieć więcej plusów niż minusów
Dziewczyny, pakujecie się do jednej torby, czy jakoś to dzielicie - porodówka i rzeczy na po porodzie? Gdzies trafiłam na informacje, że walizka ma być płaska, żeby się zmieściła pod łóżkiem a ja takiej nie mam i chyba oleję tą kwestię, spakuje się do swojej wielkiej torby sportowej