maszak
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Marzec 2022
- Postów
- 4 986
To dobrze, że rozkładasz zrywanie. Ja obiadu nie miałam wczoraj , bo nikogo z domu . A malutki jadł spagetti. Dziś pomidorówka i bigos z cukini.Ja na szczęście miałam obiad z wczoraj, więc odpadło mi stanie w upale przy kuchence, ale mam już dojrzałe porzeczki czarne i czerwone i po trochu je zbieram, bo boję się, że jak przyjdzie deszcz, burze to mi je zmiecie. Muszę jednak przyznać, że ciężko dłużej wytrzymać na słońcu i rozkładam sobie zrywanie, idę tam, gdzie aktualnie cień
Ale teraz to jakoś mi się marzą czerwone porzeczki