maszak
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Marzec 2022
- Postów
- 4 986
Ja też nic nie mialam a od jakichś 8 lat leje mi się z nosa i oczu jak tylko cos pyliA widzisz, ja nigdy nie miałam zadnych alergii pokarmowych ani wziewnych aż do czasu studiów
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja też nic nie mialam a od jakichś 8 lat leje mi się z nosa i oczu jak tylko cos pyliA widzisz, ja nigdy nie miałam zadnych alergii pokarmowych ani wziewnych aż do czasu studiów
To się możecie cieszyć. Przynajmniej z tego że Skoro to dopiero początek to łatwiej to zahamowacJa też nic nie mialam a od jakichś 8 lat leje mi się z nosa i oczu jak tylko cos pyli
Ja też nie... Nagle wszystkie zniknęły też pisałam ze nic nie dostałam ani wiadomości ani potwierdzenia że mój nick został uwzględniony...Ja tez nie jestem na prywatnym
U mnie też się to tak rozwinęło 3 lata temu wzięliśmy kotka i jak zaczął dorastać to zaczął mi się okropny katar, zatkany nos, swędzące oczy. Nie wierzyłam, że to może być kot, bo w domu rodzinnym od zawsze mieliśmy kotki i nic mi się nigdy nie działo, jako dziecko nie miałam też żadnych objawów alergicznych. I niestety rozwinęła mi się astma, chwilę byłam na lekach, ale jakimś cudem zupełnie mi przeszło, nawet byłam w stanie odstawić wszystkie leki i było okej. A od kiedy jestem w ciąży miałam takie ataki duszności, że bez leków na rozszerzenie oskrzeli nie byłam w stanie normalnie oddychać, więc zawieźliśmy kotka chwilowo do rodziców, bo nie chce się faszerować lekami w ciąży. Wczoraj nocowałam U nich jedną noc i w nocy obudziłam się z takimi dusznościami, że aż się przestraszyłam co mi jest, ale po oddychaniu świeżym powietrzem automatycznie zaczęło mi przechodzić. Chyba reakcja alergiczna na kota mi się zaostrzyła i zastanawiam się, czy to może być właśnie przez ciążę.Właśnie mi nieleczona dobrze alergia zaskutowala początkami astmy.
Podobno ciąża potrafi albo zaostrzyć albo w niektórych przypadkach wyciszyć alergie bo układ odpornościowy działa słabiej żeby chronić dziecko przed uznaniem za obcego i odrzuceniem przez organizm. Stąd słabsze reakcje odpornościoweU mnie też się to tak rozwinęło 3 lata temu wzięliśmy kotka i jak zaczął dorastać to zaczął mi się okropny katar, zatkany nos, swędzące oczy. Nie wierzyłam, że to może być kot, bo w domu rodzinnym od zawsze mieliśmy kotki i nic mi się nigdy nie działo, jako dziecko nie miałam też żadnych objawów alergicznych. I niestety rozwinęła mi się astma, chwilę byłam na lekach, ale jakimś cudem zupełnie mi przeszło, nawet byłam w stanie odstawić wszystkie leki i było okej. A od kiedy jestem w ciąży miałam takie ataki duszności, że bez leków na rozszerzenie oskrzeli nie byłam w stanie normalnie oddychać, więc zawieźliśmy kotka chwilowo do rodziców, bo nie chce się faszerować lekami w ciąży. Wczoraj nocowałam U nich jedną noc i w nocy obudziłam się z takimi dusznościami, że aż się przestraszyłam co mi jest, ale po oddychaniu świeżym powietrzem automatycznie zaczęło mi przechodzić. Chyba reakcja alergiczna na kota mi się zaostrzyła i zastanawiam się, czy to może być właśnie przez ciążę.
Ja też nie... Nagle wszystkie zniknęły też pisałam ze nic nie dostałam ani wiadomości ani potwierdzenia że mój nick został uwzględniony...
7 listopada.No i bardzo dobrze, że jesteś nad morzem . Twoje lubi rybę, a mnie znów odrzuciło i idąc tym tropem obstawiam chłopaka . I trzymam kciuki za Twój apatyt . A Ty kiedy masz termin?
A mówiłaś sprawcy o dzidziusiu?