KermitŻaba
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2022
- Postów
- 19
Gratulacje który to tydzień, że taka wysoka beta?U mnie beta 5085 udało mi się zrobic wynik będąc na dyżurze
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Gratulacje który to tydzień, że taka wysoka beta?U mnie beta 5085 udało mi się zrobic wynik będąc na dyżurze
Pierwszą wizytę miałam w 5 tygodniu i 5 dniu i był zarodek i na USG było widać jak bije serce. Wczoraj byłam na drugiej wizycie 6 tydzień i 5 dzień to Kropek z 2,2 urósł na 4,6 i serce pracuje 135 uderzeńHej. Ja też mam na 31.10 ale wydaje mi się że owulacja mi się przesunęła o 5 dni więc będzie pewnie późniejszy termin. Usg miałam w 5+1 i był tylko pęcherzyk. Teraz pójdę we wtorek 6+4 i też się zastanawiam czy będzie widać zarodek. Jeśli któraś była lub będzie na tym etapie miała usg to będę wdzięczna za info
U mnie tak samo od razu okres... karmiłam piersią, a od razu po połogu okres@PasiastyOgon nie, zupełnie się w to nie bawimy;D ja od razu dostałam okres mimo kp ale cykle były dziwne. Ponad 50 dni i każdy kolejny o kilka dni krótszy, a po bólu sadzac to owulacja ledwo kilka dni przed okresem. Później już zaczęliśmy mieć ochotę na bobo już teraz i się trochę niecierpliwić ale też nie byłam w stanie stwierdzić kiedy owulacja (przed ciąża dwa cykle były po 33 dni, a przed pierwszą mialam raczej 28) i uznalismy że na razie po prostu w ciemno kiedy jest ochota. No i jakoś się udało;D
Też tak myślałam że tak mogło być. ale akurat wtedy kiedy zaszłam nie mam pojęcia kiedy była owulacja a ile tych bezowulacyjnych miałaś?U mnie tak samo od razu okres... karmiłam piersią, a od razu po połogu okres
Dzięki obserwacjom wiedziałam, że te pierwsze cykle po porodzie książkowo bezowulacyjne były.
No mąż ma braci starszych o 8 i 16 lat i o dziwo mają naprawdę bliskie relacje. Ten najstarszy Często nawet pyta Męża o rady w sprawach życiowych. Ale wiadomo że u nich taka relacja polegała kiedyś na opiekuńczości. A u mnie brat 2,5 roku straszy i mimo że mnie bronił czasem, to w pewnym momencie się drogi rozeszły, jak on zaczął być nastolatkiem. Ale to może kwestia płci,Ja mam nadzieję, że też mi się uda mieć taką małą różnice wieku, choć to moja pierwsza ciąża. Ja mam siostrę dwa lata starszą, a mąż ma brata 8 lat starszego. Różnica w relacjach u mojego męża była przynajmniej do pełnoletności widoczna. U mnie z siostrą zawsze miałyśmy dobry kontakt, bo i wiek podobny oczywiście reguły nie ma, ale mam nadzieję, że i nam się uda szybko drugie.. ale już nie wybiegam tak na przód, niech się teraz wszystko szczęśliwie potoczy
Zdaje się, ze 3 bezowulacyjne. I od początku krwawienie co około 30 dni. Pierwszego krwawienia to sie wystraszyłam i pognałam do lekarza, bo myślałam, że coś jest nie tak , bo było dość obfite... a że byłam jeszcze przed kontrolą popołogową to się wystraszyłam...Też tak myślałam że tak mogło być. ale akurat wtedy kiedy zaszłam nie mam pojęcia kiedy była owulacja a ile tych bezowulacyjnych miałaś?
Ja bym chciała tez wychowywać dzieci w sporej swobodzie. Niestety teraz nie mam tego i muszę do niektórych rzeczy nie pozwalać dochodzić, a i w pokoju niby dziecięcym mąż pracuje zdalnie i pełno kabli jest itp. Więc muszę bardziej pilnować. Ale marzy mi się przestrzeń przyjazna w stylu montessori i właśnie żeby dziecko było dość niezależne. Moja mama jak byli goście z dzieckiem 1,5 to potrafiła po podwórku chodzić krok w krok za nim bo może upaść. Już wiem że da się inaczej. A teraz teściowa jak syn zaczął wstawać przy meblach mając 7 miesięcy, to mówiła że za wcześnie I w sumie przez 2 miesiące tak mówiła. A jednocześnie sugerowała że powinnam jak stoi go podtrzymywać albo nie odchodzić na krok. A równocześnie oczywiście mieć wszystko porobione... przewrócił się nie raz niestety, ale to na samych początkach albo jak był zmęczony, ale nie wyobrażam sobie nie moc odejść od niego przez kilka miesięcy jak wstaje co chwilę. Rozpisałam się ale zmierzam do tego że właśnie Chciałabym te samodzielność u dzieci mieć żeby było też łatwiejA obserwujesz cykle z mierzeniem temperatury itd?
Dziękuję! Takiego zdania trzeba mi było
Tak chciałam, tak czułam i teraz nieśmiało sie cieszę, bo kreska jeszcze nie aż taka mocna na teście po weekendzie beta
O tak, mój "ulubiony" tekst to "wykończysz się"... i widzenie wszystkiego w czarnych barwach... już jak byłam w drugiej ciąży kiedy starszak miał 18 miesięcy to tak słyszałam... no łatwo nie jest, zwłaszcza jak się moja dwójka zaczyna bić i szarpać albo każde czegoś innego chce w tym samym momencie, ale potem jak się razem bawią albo przytulają to się zapomina o zmęczeniu i staram się wtedy myśleć, że ten czas tak szybko minie, że jeszcze za tym zatęsknię...
TakTo w mm prawda ?
Ja 6t4d i mamy 4,3 i fhr 115 i wychodzi właśnie 6t1d