Listopadowe mamy 2022

[Ajotwu]

Dziewczyny która z nas czeka jeszcze na prenatalne? Ja mam 6 maja. Jeszcze 2 dni tylko Dobrze że o 9:20. Ile takie usg trwa?? Trzeba wcześniej zjeść coś słodkiego? Mi powiedzieli tylko, że mam mieć pełny pęcherz. Nie wiem jak wytrzymam. Ja sikam co 30 min

Ja mam dopiero 13 maja.. Więc w stosunku do Was to i tak późno
Teraz tydzień trwa tyle co miesiąc
Umówiłam wizytę na 8⁴⁵, więc jestem trzecią pacjentką i raczej uniknę opóźnienia.

Co do słodkiego przed badaniem, to też znam tę teorię, że wtedy Maluch nie powinien spać i być bardziej aktywny.
W pierwszej ciąży i tak musiałam skakać z gołym tyłkiem po gabinecie, bo się Dzidziek kiepsko ułożył i spał.. na szczęście udało się go obudzić

 

[Aleksandretta]

W ciąży to od razu zbijaj gorączkę. Ja nawet jak miałam teraz 37,5 i czułam, że rośnie to brałam apap. Nigdy nie wiadomo jak organizm dziecka to zniesie, lepiej nie eksperymentować

Zgadzam się! @modesty ja jak miałam jakoś na początku ciąży 37,7 to brałam Apap. Zreszta ja się przy takiej temperaturze fatalnie czułam. Raz dobiło do 38,4 i nie byłam w stanie z łóżka się podnieść. Lepiej nie ryzykowac i zbijać od razu oraz się nie męczyć. U mnie gorączka trwała dwie doby i uważam ze Apap mi pomógł wyjść z tego szybciej w tym stanie.

 

[Myszaaaa]

Dokladnie chodzi o to. Jesli material byl wysłany do badan genetycznych to to nie była ciąża biochemiczna. I to jest takie szerzenie nie prawdziwej informacji. Bo albo bylas w tej ciazy i zbadałaś materiał albo byłaś w biochemicznej ciazy. Nie da się zbadać czegoś na podstawie co sie nie zdążyło rozwinąć.

Zgadza się. Lekarz u którego byłam na 1 wizycie potwierdzić ciąże- nie było w ogóle zarodka wiec podejrzewał ciąże biochemiczna, ale endometrium było 5mm wiec wysłał mnie do szpitala i tam miałam łyżeczkowanie. Moja corka genetycznie była zdrowa. Dla mnie temat dzieci jest już zamknięty bo raz- czuje się za stara a dwa- nie zaryzykuje kolejnej straty lub chorego dziecka.

 

[Myszaaaa]

Ale chwila, skąd niby to wiesz skoro nawet u lekarza nie byłaś? Nie zdążyłaś, bo jak sama napisalas "ciaza biochemiczna". Na tak wczesnym etapie tak jak @olka11135 wspomniala, nie mozesz sobie rzucać sama diagnozy.
Wspolczuje Ci, ale sama wspomniałaś ze tego dziecka nie chcesz. Po drugie: jeśli chcesz mieć jednak dziecko to tak jak ktoś wspomniał, zrób sobie badania.

Byłam u lekarza. Brak zarodka wiec podejrzewał ciąże biochemiczna. To ze nie chciałam dziecka nie oznacza ze chciałam mieć dziecko chore. Bo jest wiele rodzin ktore o dzieciach marzą i można do adopcji tez oddać.

 

[Myszaaaa]

Troche sie zabawiłam w stalkerke, bo nie lubie takich niejasnych sytuacji.

https://www.babyboom.pl/forum/temat/listopadowe-mamy-2022.117528/page-327#post-22453203

Faktycznie krwawiła, i trafiła na ip. Ciąża biochemiczna, a później coś pytala o łyżeczkowanie. Ale tak jak wspomniała @Paula919191 jesli miala zabieg łyżeczkowania to ciaza biochemiczna to nie była, a normalna wczesna ciąża ktora sie nie utrzymała. Wiec same posty Myszyy nie dokońca trzymają się kupy.
Ale do sedna, jeśli to wada genetyczna to powinna rozszerzyć swoje badania itp. Tylko pytanie czy będzie chciała.

Oczywiście zgadzam się z tym w 100 procentach. Badań robić nie będę. Dla mnie to jest za duży stres. I nie chce kolejny raz tego wszystkiego przechodzić.

 

[mart_88]

Dziewczyny która z nas czeka jeszcze na prenatalne? Ja mam 6 maja. Jeszcze 2 dni tylko Dobrze że o 9:20. Ile takie usg trwa?? Trzeba wcześniej zjeść coś słodkiego? Mi powiedzieli tylko, że mam mieć pełny pęcherz. Nie wiem jak wytrzymam. Ja sikam co 30 min

Ja czekam, mam zaplanowane na 05.05, 15:30

 

[angeliskax]

Byłam u lekarza. Brak zarodka wiec podejrzewał ciąże biochemiczna. To ze nie chciałam dziecka nie oznacza ze chciałam mieć dziecko chore. Bo jest wiele rodzin ktore o dzieciach marzą i można do adopcji tez oddać.

Nikt nikomu nie życzy chorego dziecka. Mi po prostu Ciebie było bardzo szkoda.
I wspolczuje Ci straty.

 

[Myszaaaa]

Nikt nikomu nie życzy chorego dziecka. Mi po prostu Ciebie było bardzo szkoda.
I wspolczuje Ci straty.

Niestety czasem tak się zdarza. Muszę jakoś sobie z tym poradzić. I nie- nie postawiłam sobie sama diagnozy, po stracie 1 dziecka lekarze nie zalecali badan genetycznych. Pytałam teraz lekarza- tez jeszcze kazałby się wstrzymać, bo dużo ciąż na początku kończy się w taki sposób a potem rodzą się zdrowe dzieci.

 

[angeliskax]

Niestety czasem tak się zdarza. Muszę jakoś sobie z tym poradzić. I nie- nie postawiłam sobie sama diagnozy, po stracie 1 dziecka lekarze nie zalecali badan genetycznych. Pytałam teraz lekarza- tez jeszcze kazałby się wstrzymać, bo dużo ciąż na początku kończy się w taki sposób a potem rodzą się zdrowe dzieci.

No tak, ciaze biochemiczne sie zdarzaja. I ma rację, że zdrowe dzieci potem tez sie rodza. Ty jak bedziesz chciala miec kolejne dziecko to najważniejsze zebys Ty tego chciala i byla gotowa.

 

[Myszaaaa]

No tak, ciaze biochemiczne sie zdarzaja. I ma rację, że zdrowe dzieci potem tez sie rodza. Ty jak bedziesz chciala miec kolejne dziecko to najważniejsze zebys Ty tego chciala i byla gotowa.

Łyżeczkowali mnie bo po tym jak lekarz, który stwierdził biochem nie widział zarodka jednak wysłał mnie do szpitala i tam na usg lekarz zobaczył resztki jeszcze po poronieniu wiec tutaj już biochemiczna została wykluczona. Wiec wysłali na hist-pat. Ja najchętniej bym sobie jajowody podwiązała bo wiem ze nie chce już i to się nie zmieni ale w Polsce to nielegalne.