Ja miałam w pierwszej plus ogromne mdłości od rana do wieczora, praktycznie nic nie jadłam. Chyba w drugim trymestrze jakoś mi przeszło ale np przez całą ciążę wtedy nie mogłam nawet na pieczarki patrzeć i serki topione, od razu było mi niedobrze. W obu też ciążach wcześniejszych dużo mocniej czułam zapachy, teraz chyba jeszcze tego nie zauważyłam.Ciesz się a nie zamartwiaj! Oddałabym wszystko za ciąże bez obiawow u mnie dziś 10+6 wiec mamy podobny termin i wszystkie objawy nasilają się na maxa. Już dawno nie czułam się tak fatalnie. A zapachy, które same w sobie już nieźle uprzykrzały mi życie, czuje jakby kilka razy mocniej. Dziewczyny czy miałyście w którejś ciąży taki kompletny wstręt do jedzienia? Jeśli tak to kiedy wam to przeszło? Ja już tracę nadzieje. Koszmar.
reklama
Ja się właśnie boje o moje cukry. Badania robiłam już 3 tygodnie temu, ale szpital oznajmił, ze o wynikach dowiem się na kolejnej wizycie u lekarza, którą mam w czwartek więc już się stresuje.
Raczej nigdy nie miałam jakichś dużych problemów, ale jakieś pół roku temu, jak zrobiłam glukozę na czczo to mi wyszła 95, więc jeśli teraz tez taka wyjdzie to pewnie tez pożegnam się z większością moich ulubionych dań
Ale narazie żyje w błogiej nieświadomości i korzystam z tego ile mogę
Ja mam kolejna wizyte u mojego 20.05 i mam na nia zrobic krzywa cukrowa. Narazie sama z siebie mierze sobie w domu.
A mam tez pytanie do doświadczonych mam.
Usg prenatalne mam 6 maja i w sumie po namyśle zdecydowaliśmy się z mężem zrobić tez pappę z krwi. I dzwoniłam dzisiaj w tej sprawie do laboratorium, żeby dopytać kiedy takie badanie zrobić, jak wyglada kwestia wyników itp. i bardzo zaskoczyła mnie odpowiedź, że na badanie mam przyjść po usg, z dokładnym opisem usg od lekarza i wtedy oni dopiero robią mi test z krwi. Mega się zdziwiłam, bo myślałam, ze to właśnie jest w drugą stronę - najpierw krew i z tym idziemy na usg żeby lekarz mógł ewentualnie szukać tego, co wskazuje badanie (oczywiście wiem, ze to tylko ocena ryzyka, ale jeśli ryzyko jakiejś wady będzie większe niż przeciętne to wtedy może to nakierować lekarza przy usg).
Jak to właściwie z tym testem z krwi jest? Robi się przed usg czy po? Macie jakieś doświadczenia?
U mnie bylo tak, ze krew pobrana byla w dniu usg. Wynik z krwi szedl do lekarza i on wtedy na podstawie usg i wynikow z krwi ocenial ryzyko i wysylal pocztowo wyniki. Teraz tez tak bede miala, ze krew i usg w ten sam dzien.
Oj z tymi terminami to jakaś masakra, żeby się dostać gdziekolwiek... 12+0 to chyba rzeczywiście odpowiedni czas, z tego co czytałam to najlepiej między 11 a 14, więc we właściwym tygodniu mi się udało umówić na 12, więc nie będę musiała też cały dzień czekać12+0. Chciałam kilka dni później, ale nie było terminu. Ale po na myślę nawet 12+0 wydało mi się odpowiednie.
G
guest-1684777736
Gość
A mam tez pytanie do doświadczonych mam.
Usg prenatalne mam 6 maja i w sumie po namyśle zdecydowaliśmy się z mężem zrobić tez pappę z krwi. I dzwoniłam dzisiaj w tej sprawie do laboratorium, żeby dopytać kiedy takie badanie zrobić, jak wyglada kwestia wyników itp. i bardzo zaskoczyła mnie odpowiedź, że na badanie mam przyjść po usg, z dokładnym opisem usg od lekarza i wtedy oni dopiero robią mi test z krwi. Mega się zdziwiłam, bo myślałam, ze to właśnie jest w drugą stronę - najpierw krew i z tym idziemy na usg żeby lekarz mógł ewentualnie szukać tego, co wskazuje badanie (oczywiście wiem, ze to tylko ocena ryzyka, ale jeśli ryzyko jakiejś wady będzie większe niż przeciętne to wtedy może to nakierować lekarza przy usg).
Jak to właściwie z tym testem z krwi jest? Robi się przed usg czy po? Macie jakieś doświadczenia?
Ja robiłam tylko raz ten test. I pobierali mi krew w ten sam dzień co USG i na wyniki czekałam 7 dni. Niemniej Pani na USG prenatalnym wszystko bardzo dokładnie obejrzała. Wydaje mi się, że oni mają całą listę narządów i cech które mają obejrzeć i opisać. Bo rzeczywiście dostałam już po USG dwustopniowy opis, a po 7 dniach kilka stron analizy USG + krew.
Nawet wolałam, że ona robi to niezależnie od badań krwi, bo nie miała się czym sugerować.
Hopeful_11
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2020
- Postów
- 3 203
Witaj w klubie ja już się tak troche bujam z ta dieta cukrzycowa i próbuje w niej odnaleźć sens i logikę. Gdybyś miała jakieś pytania czy problemy to dawaj śmiało, juz czegoś tam się dowiedziałam ja bardzo lubię dobre jedzonko i nie ukrywam, że na tej diecie oczywiście można zjeść smacznie, ale niestety to nie to samo. Trzeba się kontrolować ze wszystkim, nawet z owocami... no ale trudno, musimy dać radęDziewczyny, mam za sobą wizytę w poradni diabetologicznej. No niestety wynik 93 na czczo to już cukrzyca ciążowa i nie ma zmiłuj. Dostałam glukometr i wytyczne co do diety wychodzi na to, że można niewiele… prawie nic a tak poważnie, to jadłospis mi się zmieni diametralnie choć nie zamierzam popaść w paranoję. Miłego dnia
Ja chodzę prywatnie do gina i dostałam od niego skierowanie do poradni na NFZ. Nie wiem w takim razie od czego to zależyTak. Ginekolog wystawia skierowanie do poradni. Ale jesli chodzisz do gina prywatnie to i za poradnie zaplacisz. Chyba, ze ublagasz rodzinnego, zeby ci dal skierowanie do poradni. Jesli chodzisz do gina na nfz to bez problemu i poradnia na nfz.
Aleksandretta
Moderator
Byłam dziś na szybkim usg i miałam pobieraną krew do Sanco. Ludek ma już 5 cm termin z usg przesunął się mi na 10 listopada. Wg usg dziś 11tc5d. Wiec dobrze ze na prenatalne zapisałam się na czwartek bo będzie idealnie
Aleksandretta
Moderator
U nas dziś był przemiły pana i pobrał mi krew na NIFTy, teraz czeka mnie chyba najdłuższe dwa tygodnie w tej ciąży.
Za to razem z wynikami, poznamy płeć ja bym chciała drugą córkę, mąż syna. I pomimo chęci, ja mam przeczucie że będzie chłopiec.
Mam dokładnie jak Ty - chciałabym córeczkę. Ja dziś miałam pobierana krew do Sanco. Będę czekać krócej niż Ty bo laboratorium w Polsce i nie trzeba za granice wysyłać. Myśle ze już w trakcie weekendu majowego mogę mieć wynik - tak mi dziś lekarz powiedział
Kaasiek_96
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Październik 2021
- Postów
- 1 749
Super wieści, ze maleństwo się rozwija szybciejByłam dziś na szybkim usg i miałam pobieraną krew do Sanco. Ludek ma już 5 cm termin z usg przesunął się mi na 10 listopada. Wg usg dziś 11tc5d. Wiec dobrze ze na prenatalne zapisałam się na czwartek bo będzie idealnie
Ja właśnie przez to, ze nie wiedziałam jak ludek we mnie urośnie przesunęłam sobie prenatalne o tydzień, bo pierwotny termin był dosyć na styk (wg OM 13+2), a na dwóch ostatnich usg byliśmy 1 dzień do przodu
reklama
Nulka90
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Kwiecień 2022
- Postów
- 1 538
Nie jestem doswiadczona mama, ale napisze jak mi to tlumaczyla moja lekarka. Pobranie krwi do PAPPy mialam w tamtym tygodniu, wyniki po kilku dniach ida do mojej ginki a w piatek mam usg prenatalne i ona na tej wizycie bedzie miala caly pakiet usg i wyniki pappy i bedzie mogla mi dokladnie wszystko wyjasnic a nie wysylac wyniki poczta ale z tego co wiem, to niektorzy lekarze wysylaja na pappe wlasnie dopiero po usg, albo w ogole omijaja test podwojny jesli na usg jest wszystko ok.A mam tez pytanie do doświadczonych mam.
Usg prenatalne mam 6 maja i w sumie po namyśle zdecydowaliśmy się z mężem zrobić tez pappę z krwi. I dzwoniłam dzisiaj w tej sprawie do laboratorium, żeby dopytać kiedy takie badanie zrobić, jak wyglada kwestia wyników itp. i bardzo zaskoczyła mnie odpowiedź, że na badanie mam przyjść po usg, z dokładnym opisem usg od lekarza i wtedy oni dopiero robią mi test z krwi. Mega się zdziwiłam, bo myślałam, ze to właśnie jest w drugą stronę - najpierw krew i z tym idziemy na usg żeby lekarz mógł ewentualnie szukać tego, co wskazuje badanie (oczywiście wiem, ze to tylko ocena ryzyka, ale jeśli ryzyko jakiejś wady będzie większe niż przeciętne to wtedy może to nakierować lekarza przy usg).
Jak to właściwie z tym testem z krwi jest? Robi się przed usg czy po? Macie jakieś doświadczenia?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 394 tys
- Odpowiedzi
- 32 tys
- Wyświetleń
- 2M
Podziel się: