Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A ja zbieram się i jadę do lekarza mam 8:30 ale na drugim końcu miastawięc trzymajcie kciuki.u mnie również brak objawów, jedynie trochę większe piersi i rosnący brzuch, a mdli mnie w samochodzie i tyle
Daj znać jak rośnie boboA ja zbieram się i jadę do lekarza mam 8:30 ale na drugim końcu miasta
Dzisiaj niby 10+0Daj znać jak rośnie bobo
Tak ale on jest bardzo, bardzo drogi. Ma 400 proga i kosztuje okolo 1000 zł na 3 tygodnie. Nie polecam. Ale wiem, że ultrogestan dopochwowy nie uczula wcale.
Kciuki. Mnie dziś już brzuch nie boli. Od wczoraj wzięłam 5 magnezów i jest ogromna poprawa. Oprócz lekkich porannych mdłości i big głodu czuję się super. Też zero objawów. Zaraz drugie śniadanieA ja zbieram się i jadę do lekarza mam 8:30 ale na drugim końcu miasta
normalnie taki skurcz mnie złapał, że dokładnie czułam gdzie się zaczyna macica, gdzie kończy i gdzie są więzadła 
w życiu czegoś takiego nie czułam. Jak bym miała narysowane. Polecam ciekawe doświadczenie.
badanie genetyczne z krwi w kierunku trombofilii. Badali mi chyba 5 różnych mutacji i wyszły dwie. W rozpoznaniu mam "łagodna trombofilia".
Mój mąż - lekarz, twierdzi, że to bez sensu. Dobry biznes. Ja nie deponowałam. Chociaż to wszystko jest zachwalane max i takie emocjonalneDziewczyny, a ja wybiegnę trochę w przyszłość i zapytam, co sądzicie o bankowaniu krwi pępowinowej?
My się z mężem zastanawiamy, bo to wydaje się, ze to najlepsza inwestycja w przyszłość malucha, położna wczoraj na wizycie tez mnie namawiała, dała cały prospekt reklamowy itp., ale wciąż jestem niepewna
Planujecie pobrać krew pępowinową przy porodzie?
A czemu nie chciała dać ci zdjęcia?Ja po wizycie, babka straszna nawet zdjęcia nie dała tylko pozwoliła zrobić zdjęcie chociaż totermin teraz niby 5 listopada
Ja też to tak odbieram, gra na emocjach rodzica. Jeszcze nie słyszałam żeby ktoś z tego skorzystał, a raczej że ciągle było za mało tego materiału i na nic się nie przydało. Ja na pewno nie będę tego robić, ale też nie chce odradzać, może komuś jednak się kiedyś przyda :-)Mój mąż - lekarz, twierdzi, że to bez sensu. Dobry biznes. Ja nie deponowałam. Chociaż to wszystko jest zachwalane max i takie emocjonalne
