reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2021

Jak tam dzień się rozpoczął u Was?
Ja na szczęście dziś lepiej się czuje ...i to na tyle, że w nocy zamarzyły mi się bułki z serem i już udało mi się zrobić ;)

Ale cudowne bułki, aż ślinka cieknie!😃. U nas odkąd Synek na świecie, to są tylko szybkie posiłki. Miałam trochę gotowych obiadów zrobionych i zamrożonych, ale zapasy się skończyły i teraz gotujemy na bieżąco lub któraś z Babć przyniesie 😅. Też czekam na resztę dziewczyn, czas się ogarnąć i powitać Maluszki po tej stronie. Nie spodziewałam się, że macierzyństwo i okres noworodkowy to taki cudowny czas, pomimo zmęczenia, różnych stron połogu itp. Jestem zakochana w swoim Maluszku 🥰😍🥰🥰
 
reklama
U mnie 14dni do terminu. Nic a nic się nie zapowiada. Od tygodnia za to zmęczenie ciąża daje już o sobie znać. Poleguje kiedy mogę. Gdybym mogła to kładłabym się na drzemki popołudniowe. Moja córa starsza w końcu była w tym tyg w przedszkolu. Odpukać jesteśmy nareszcie wszyscy zdrowi.
Męczy mnie zgaga gigant każdego dnia i każdej nocy. Odliczam dni do terminu, bo z racji tego że miałam już jedno cięcie to nie mogę przenosić. Dzidziusia sie rusza, ktg mam bardzo dobre. Położna mi powiedziała że poród jest jak burza, przychodzi gwałtownie bez zapowiedzi😉

Oj zgadzam się, że poród jest jak burza, mi samej od pierwszych skurczy w domu do końca porodu minęły nie całe cztery godziny, jeżeli byłbym następnym razem w ciąży to mam nadzieję, że zdążę do szpitala 😃. Także Twoja położna ma rację 😃.
P.S. Pisałam Wam wcześniej o tej piance Ginexid-testowałam przed porodem i po nim- jej efekt chłodzący jest dla mnie na prawdę kojący po zszywaniu, a teraz tak samo podczas gojenia gdy szwy ciągną przynosi ulgę, polecam mimo wszystko!
 
Ale cudowne bułki, aż ślinka cieknie!😃. U nas odkąd Synek na świecie, to są tylko szybkie posiłki. Miałam trochę gotowych obiadów zrobionych i zamrożonych, ale zapasy się skończyły i teraz gotujemy na bieżąco lub któraś z Babć przyniesie 😅. Też czekam na resztę dziewczyn, czas się ogarnąć i powitać Maluszki po tej stronie. Nie spodziewałam się, że macierzyństwo i okres noworodkowy to taki cudowny czas, pomimo zmęczenia, różnych stron połogu itp. Jestem zakochana w swoim Maluszku 🥰😍🥰🥰
Super, że masz takie nastawienie i odczuwasz tak dużo przyjemnych emocji ❤️❤️❤️
Mam nadzieję, że też tak będę miała :)
U mnie z posiłkami będzie o tyle dobrze, że mieszkamy w jednym domu z rodzicami ... a mamusia nie pozwoli głodować na pewno 😆
 
Ale cudowne bułki, aż ślinka cieknie!😃. U nas odkąd Synek na świecie, to są tylko szybkie posiłki. Miałam trochę gotowych obiadów zrobionych i zamrożonych, ale zapasy się skończyły i teraz gotujemy na bieżąco lub któraś z Babć przyniesie 😅. Też czekam na resztę dziewczyn, czas się ogarnąć i powitać Maluszki po tej stronie. Nie spodziewałam się, że macierzyństwo i okres noworodkowy to taki cudowny czas, pomimo zmęczenia, różnych stron połogu itp. Jestem zakochana w swoim Maluszku 🥰😍🥰🥰
To u nas jak na razie na wszystko jest czas, bo mała śpi i je. Mój syn mówi że słodką mu siostrę urodziłam, ale jest trochę nudna. 😂
 
Cześć dziewczyny, ja wlansie jestem po wizycie u lekarza prowadzącego, mały Oliwier waży około 3600. Przytył w 2 tygodnie jakieś 800g... już wiem skąd moje napady głodu heheheh, termin na jutro ale ewidetnie nie chce wychodzić:d
Mój też nie chce wyjść :) a każdy kolejny dzień to dodatkowy ciężar do urodzenia...
 
Hej, nie odzywałam się długo tutaj...
ale sytuacja nie powalała.

Od tygodnia jest z nami już synuś. I jakoś nie cieszę się z macierzyństwa.
Mały nie potrafi ciągnąć cyca, tylko przez kapturek. Nałyka się powietrza i potem się męczy.
Już nie wiem co mam robić. Głupie myśli w głowie już mam.
 
reklama
Hej, nie odzywałam się długo tutaj...
ale sytuacja nie powalała.

Od tygodnia jest z nami już synuś. I jakoś nie cieszę się z macierzyństwa.
Mały nie potrafi ciągnąć cyca, tylko przez kapturek. Nałyka się powietrza i potem się męczy.
Już nie wiem co mam robić. Głupie myśli w głowie już mam.
A polozna Ci pomaga?
 
Do góry