reklama
Ja.mama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2021
- Postów
- 421
Mam wrażenie że tak się posypało, że zaraz tylko ja zostanęAle się ruszyło z tymi porodami
Ciekawe ile nas jeszcze zostało z brzuszkami
Mam takie samo wrazenie a u mnie termin na koniec listopada..Mam wrażenie że tak się posypało, że zaraz tylko ja zostanę
GratulacjeLiczyłam skurcze przez 3 godziny.
Regularne co 7/8 minut od 30 sekund do 1:09 maksymalny. Ból jak skurczybyk. Myślę sobie " nie no jedziemy" pojechaliśmy. Na izbie skurcze się nie uwadytnily ale za to rozwarcie na 3/4cm i główka wyczuwalna na badaniu.
Mimo to zostałam odesłana do domu i kazano mi wziąć nospe.
O 10:50 miałam wizytę u swojego prowadzącego który był zaskoczony taka sytuacja. U niego już rozwarcie 4/5cm brzuch napięty jak skala. Cesarka na cito.
Problem w tym że w szpitalu w którym miałam rodzic niewiadomo czy byłyby miejsca... Wiec czekałam ze skierowaniem i skurczami na korytarzu jak ta sierota.
Nagle okazało się że miejsca są! Ba skurcze są i zostałam wzięta na blok jako pierwsza.. I dzięki Bogu bo zwijałam się z bólu.
Tym oto sposobem zostałam mama w 37 tygodniu ciąży.
Mały waży 2690g i jest długi na 51cm
Mimo całego tego bólu, Patryk wynagradza wszystko.. Jest cudowny
Pionizowana zostałam ok 5/6 godzin po zabiegu więc porównując poprzednia cc to mega sztbko ale poradziłam sobie na 5! Doszłam do toalety z mężem umyłam się nawet posiedziałam sobie.
Teraz lecę spać. W 1 dobie maluchy są z położnymi.
A jutro mąż chyba przywiezie mi jakąś herbatę laktacyjna żeby rozkręcić laktacje która miała jeszcze czas a teraz musi się wziąć elegancko do roboty.
Ah.. I jestem chyba 2 osoba która urodziła z aplikacja "skurcze" więc polecam.
Dużo miłości i pozytywnych rozwiązań Ciocie
Mam nadzieję, że dalej uda nam się poprowadzić ten wątek po urodzeniu wszystkich maluszków
Juana19
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Marzec 2021
- Postów
- 602
Gratulacje!!! Kruszynka najmniejsza z wątku. Niech ładnie przybieraLiczyłam skurcze przez 3 godziny.
Regularne co 7/8 minut od 30 sekund do 1:09 maksymalny. Ból jak skurczybyk. Myślę sobie " nie no jedziemy" pojechaliśmy. Na izbie skurcze się nie uwadytnily ale za to rozwarcie na 3/4cm i główka wyczuwalna na badaniu.
Mimo to zostałam odesłana do domu i kazano mi wziąć nospe.
O 10:50 miałam wizytę u swojego prowadzącego który był zaskoczony taka sytuacja. U niego już rozwarcie 4/5cm brzuch napięty jak skala. Cesarka na cito.
Problem w tym że w szpitalu w którym miałam rodzic niewiadomo czy byłyby miejsca... Wiec czekałam ze skierowaniem i skurczami na korytarzu jak ta sierota.
Nagle okazało się że miejsca są! Ba skurcze są i zostałam wzięta na blok jako pierwsza.. I dzięki Bogu bo zwijałam się z bólu.
Tym oto sposobem zostałam mama w 37 tygodniu ciąży.
Mały waży 2690g i jest długi na 51cm
Mimo całego tego bólu, Patryk wynagradza wszystko.. Jest cudowny
Pionizowana zostałam ok 5/6 godzin po zabiegu więc porównując poprzednia cc to mega sztbko ale poradziłam sobie na 5! Doszłam do toalety z mężem umyłam się nawet posiedziałam sobie.
Teraz lecę spać. W 1 dobie maluchy są z położnymi.
A jutro mąż chyba przywiezie mi jakąś herbatę laktacyjna żeby rozkręcić laktacje która miała jeszcze czas a teraz musi się wziąć elegancko do roboty.
Ah.. I jestem chyba 2 osoba która urodziła z aplikacja "skurcze" więc polecam.
Dużo miłości i pozytywnych rozwiązań Ciocie
Mam nadzieję, że dalej uda nam się poprowadzić ten wątek po urodzeniu wszystkich maluszków
Juana19
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Marzec 2021
- Postów
- 602
Powodzenia!Dziewczyny jestem już w szpitalu będę rodzic trzymajcie kciuki
pomidorowaglowa
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 7 Czerwiec 2021
- Postów
- 142
nie bój się, ja też na koniecMam takie samo wrazenie a u mnie termin na koniec listopada..
Truskawka9119
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2021
- Postów
- 257
Dziewczyny! Dzisiaj od 17 miałam nieregularne pobolewanie brzucha, koło 22 zrobiło się mocniejsze i zauważyłam dużo krwi na wkładce więc pojechaliśmy na szpital. Zanim zrobili test, badania, wypełniłam dokumenty, to okazało się, że mam 8 cm rozwarcia koło 1 narzeczony pojawił się na sali a o 2.20 Weronika była już z nami całe 3515g szczęścia. Musieli mnie naciąć, bo mała była bardzo zaplątana w pępowinę i w sumie zszywanie wspominam najgorzej, bo trwało prawie 2 godziny (jakieś naczynko poszło i miałam małe krwawienie), ale w tym czasie mała mogła być z tatą oby wszystko było dobrze
EmiD
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2021
- Postów
- 222
Gratulacje kochana Powoli dojedziesz do siebie. Dużo zdrowia życzę teraz będzie czas na poznawanie się i tulenie ❤Dziewczyny! Dzisiaj od 17 miałam nieregularne pobolewanie brzucha, koło 22 zrobiło się mocniejsze i zauważyłam dużo krwi na wkładce więc pojechaliśmy na szpital. Zanim zrobili test, badania, wypełniłam dokumenty, to okazało się, że mam 8 cm rozwarcia koło 1 narzeczony pojawił się na sali a o 2.20 Weronika była już z nami całe 3515g szczęścia. Musieli mnie naciąć, bo mała była bardzo zaplątana w pępowinę i w sumie zszywanie wspominam najgorzej, bo trwało prawie 2 godziny (jakieś naczynko poszło i miałam małe krwawienie), ale w tym czasie mała mogła być z tatą oby wszystko było dobrze
reklama
GratulacjeDziewczyny! Dzisiaj od 17 miałam nieregularne pobolewanie brzucha, koło 22 zrobiło się mocniejsze i zauważyłam dużo krwi na wkładce więc pojechaliśmy na szpital. Zanim zrobili test, badania, wypełniłam dokumenty, to okazało się, że mam 8 cm rozwarcia koło 1 narzeczony pojawił się na sali a o 2.20 Weronika była już z nami całe 3515g szczęścia. Musieli mnie naciąć, bo mała była bardzo zaplątana w pępowinę i w sumie zszywanie wspominam najgorzej, bo trwało prawie 2 godziny (jakieś naczynko poszło i miałam małe krwawienie), ale w tym czasie mała mogła być z tatą oby wszystko było dobrze
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 886
- Odpowiedzi
- 358
- Wyświetleń
- 17 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 183 tys
Podziel się: