MiśZielinka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2021
- Postów
- 1 072
Liczyłam skurcze przez 3 godziny.
Regularne co 7/8 minut od 30 sekund do 1:09 maksymalny. Ból jak skurczybyk. Myślę sobie " nie no jedziemy" pojechaliśmy. Na izbie skurcze się nie uwadytnily ale za to rozwarcie na 3/4cm i główka wyczuwalna na badaniu.
Mimo to zostałam odesłana do domu i kazano mi wziąć nospe.
O 10:50 miałam wizytę u swojego prowadzącego który był zaskoczony taka sytuacja. U niego już rozwarcie 4/5cm brzuch napięty jak skala. Cesarka na cito.
Problem w tym że w szpitalu w którym miałam rodzic niewiadomo czy byłyby miejsca... Wiec czekałam ze skierowaniem i skurczami na korytarzu jak ta sierota.
Nagle okazało się że miejsca są! Ba skurcze są i zostałam wzięta na blok jako pierwsza.. I dzięki Bogu bo zwijałam się z bólu.
Tym oto sposobem zostałam mama w 37 tygodniu ciąży.
Mały waży 2690g i jest długi na 51cm
Mimo całego tego bólu, Patryk wynagradza wszystko.. Jest cudowny
Pionizowana zostałam ok 5/6 godzin po zabiegu więc porównując poprzednia cc to mega sztbko ale poradziłam sobie na 5! Doszłam do toalety z mężem umyłam się nawet posiedziałam sobie.
Teraz lecę spać. W 1 dobie maluchy są z położnymi.
A jutro mąż chyba przywiezie mi jakąś herbatę laktacyjna żeby rozkręcić laktacje która miała jeszcze czas a teraz musi się wziąć elegancko do roboty.
Ah.. I jestem chyba 2 osoba która urodziła z aplikacja "skurcze" więc polecam.
Dużo miłości i pozytywnych rozwiązań Ciocie
Mam nadzieję, że dalej uda nam się poprowadzić ten wątek po urodzeniu wszystkich maluszków
Regularne co 7/8 minut od 30 sekund do 1:09 maksymalny. Ból jak skurczybyk. Myślę sobie " nie no jedziemy" pojechaliśmy. Na izbie skurcze się nie uwadytnily ale za to rozwarcie na 3/4cm i główka wyczuwalna na badaniu.
Mimo to zostałam odesłana do domu i kazano mi wziąć nospe.
O 10:50 miałam wizytę u swojego prowadzącego który był zaskoczony taka sytuacja. U niego już rozwarcie 4/5cm brzuch napięty jak skala. Cesarka na cito.
Problem w tym że w szpitalu w którym miałam rodzic niewiadomo czy byłyby miejsca... Wiec czekałam ze skierowaniem i skurczami na korytarzu jak ta sierota.
Nagle okazało się że miejsca są! Ba skurcze są i zostałam wzięta na blok jako pierwsza.. I dzięki Bogu bo zwijałam się z bólu.
Tym oto sposobem zostałam mama w 37 tygodniu ciąży.
Mały waży 2690g i jest długi na 51cm
Mimo całego tego bólu, Patryk wynagradza wszystko.. Jest cudowny
Pionizowana zostałam ok 5/6 godzin po zabiegu więc porównując poprzednia cc to mega sztbko ale poradziłam sobie na 5! Doszłam do toalety z mężem umyłam się nawet posiedziałam sobie.
Teraz lecę spać. W 1 dobie maluchy są z położnymi.
A jutro mąż chyba przywiezie mi jakąś herbatę laktacyjna żeby rozkręcić laktacje która miała jeszcze czas a teraz musi się wziąć elegancko do roboty.
Ah.. I jestem chyba 2 osoba która urodziła z aplikacja "skurcze" więc polecam.
Dużo miłości i pozytywnych rozwiązań Ciocie
Mam nadzieję, że dalej uda nam się poprowadzić ten wątek po urodzeniu wszystkich maluszków