Dla mnie to jedna wielka BZDURA i zdania nie zmienie „Bzdurą” nazywam sytuacje, ze szpital daje wytyczne ze kobieta do porodu ma być ogolona… Ja ani nikt z moich znajomych się z tym nigdy nie spotkał, bo to sprawa tylko i wyłącznie intymna jak TAM wyglądaszNo ok ale nie rozumiem tej polemizacji i mówieniu o bzdurze. Ja napisałam tylko ze mitem to nie jest bo u mnie w szpitalu gdzie rodziłam kilka lat temu taka sytuacja się zdarzyła. Owszem poród SN jest nieprzewidywalny i może zaczac się niewiadomo kiedy, ale są kobiety które o tą depilację dbają i dobrze, że lekarz o tym wspomniał a zgadzać się z tym nie trzeba.
"Większość położnych i lekarzy doradza jednak depilację intymną przed porodem, gdyż owłosienie, zwłaszcza obfite, może przeszkadzać w trakcie porodu i ewentualnego szycia krocza, a bakterie, które znajdują się na włoskach, mogą i tak przenosić się do rany."
Wiadomo jednak, że tydzień przed porodem trzeba się wstrzymać od depilacji żeby nie doprowadzić do mikrourazów, które mogłyby być pożywką dla bakterii przed, w trakcie i po zabiegu.. Ale znowu w tydzień haszcze Ci nie urosna.
Dla mnie nie jest to bzdura a zwyczajna sugestia, a będąc poniekąd związana z branżą powiem Ci ze jestem w stanie przytoczyć wiele absurdalnych wymagań przed zabiegami, więc depilacja przed porodem wcale mnie nie zdziwiła.
Ale niema wg mnie o czym dyskutować tylko przytoczyłam sytuację która zdarzyła się i mi i mojej koleżance kilka lat temu
Sytuacja zmienia postać rzeczy jeśli masz planowana na dany dzien cesarkę. Wtedy wiadomo ze wytyczne są takie ze musisz się podgolic, chociaż słyszałam ze położne to robią tez same jeśli uznają za konieczne. I tyle w temacie