Ja tez sie witam 7+5, mialo byc dzis usg, ale nie bedzie. Na szczescie w czwartek mam wizyte u poloznej.
Bardzo sie zestresowalam ta odwolana wizyta i naprawde popsula mi urlop, bo wczoraj rano czulam sie super, a teraz klebek nerwow.
Boje sie ze polozna nie wyslucha przez ten swoj mikrofon serduszka przez moja nadwage i cale swieta bede sie zamartwiac.
No ale zawsze lepiej miec urlop niz go nie miec, chociaz gorzej sie czuje niz w dniu pracy.
W naszym domu beda swieta na raty i juz mamy pierwsze potrawy do skonsumania
nie jestesmy w stanie przejesc wszystkiego naraz, wiec mamy tydzien swiatecznych potraw