Listopadowe mamy 2021

[Ces]

Dobra dziewczyny bo widzę robi się lekki zamęt.
Mam takie rozwiazanie:
@Amaleta robi listę do końca tygodnia. Po tym czasie wyślę listę każdej z Nas żebyśmy zobaczyły kto będzie na zamkniętym. To bardzo sprawiedliwe prawda?W końcu każda powinna wiedzieć kto będzie dopisany do zamkniętego.
Każda wtedy będzie mogła zasugerować czy się z listą zgadza, może kogoś dodać lub nie. Unikniemy pytań zbędnych czy "ta" lub "tamta" jest wśród Nas. Na zapoznanie się z listą każda będzie miała czas do niedzieli i ewentualnym zgłoszeniu swoich uwag(do niedzieli bo nie każdy siedzi tu non stop) . Jeśli wszystkie będą zgodne zostanie zgłoszenie do aniaslu.
Staram się rozwiązać to jak najlepiej dla każdej z Nas. Dlatego mam nadzieję że zgadzacie się że mną co do takiego rozwiązania. No chyba że ktoś ma inny pomysł, ja jestem otwarta.

 

[torri90]

To by była niespodzianka co? Trzy bejbiki

O nie, ja wiadomość o ciąży ledwie przeżyłam, a potrójna dawka to chyba zawał na miejscu

 

[Malymis]

Witaj w klubie 5t1d żadnych ciążących objawów

Dziewczynki, ja do końca piątego tygodnia to gdyby nie cycki to bym testu pewnie nie zrobiła (cykle mam tak nieregularne, że brak okresu to nie koniecznie ciąża w moim przypadku), a teraz umieram przez mdłości, także cieszcie się tym czasem! Ja wiem, że jak są objawy to jakoś ta ciąża jest bardziej realna (?) Przynajmniej przed pierwszą wizytą. Ale objawy tak potrafią dokuczać, że odbierają całą radość

 

[Kaaaro31]

Cześć dziewczyny ja już dzisiaj po kolejnym usg i powoli zaczyna do mnie docierać że naprawdę zostanę mamą. Na początku podchodziłam do tematu bardzo delikatnie przez trombofilie. Dzisiaj mały przełom bo dostałam skierowanie i umówiłam Się na badania prenatalne niesamowite jak ten czas szybko leci. Oprócz trombofilii okazało się ,ze mam wysoka glukozę na czczo (95) , bakterie w moczu i za wysokie tsh ( 2,68 ) - przed ciąża wSzytsko było idealne wiec organizm szaleje.

Na razie nikt nie wie o ciąży jedynie mąż i WY Myślę, ze ogłoszę nowinę po prenatalnych a może nawet trochę później jeżeli oczywiście nie będzie nic widać.

 

[_slomka_]

Pewnie bez sensu chodzić do pracy i się męczyć . Ja już jutro i wtorek wzięłam wolne a we wtorek zamierzam wsiąść już l4 mino ze się dobrze czuje ale dojeżdżam 50km w jedna stronę praca na produkcji w warunkach nie dla ciężarnych . Nigdy noe wiadomo koedy może się pogorszyć .

Ja chciałam do sierpnia/ września pociągnąć. Bardzo mi zależało, aby uniknąć łatki "ledwo zaszła w ciążę, a już na L4", zwłaszcza że mam pracę biurową, na jedną zmianę. Ale w czwartek pojawiło się krwawienie, w piątek diagnoza: krwiak, wstawanie tylko za potrzebą - także mimo oporów siedzę na zwolnieniu.
50 km, praca na produkcji - myślę, że nie masz wyjścia. Nie ma sensu narażać Ciebie i dzidzioła.

 

[Parsley]

Cześć dziewczyny ja już dzisiaj po kolejnym usg i powoli zaczyna do mnie docierać że naprawdę zostanę mamą. Na początku podchodziłam do tematu bardzo delikatnie przez trombofilie. Dzisiaj mały przełom bo dostałam skierowanie i umówiłam Się na badania prenatalne niesamowite jak ten czas szybko leci. Oprócz trombofilii okazało się ,ze mam wysoka glukozę na czczo (95) , bakterie w moczu i za wysokie tsh ( 2,68 ) - przed ciąża wSzytsko było idealne wiec organizm szaleje.

Na razie nikt nie wie o ciąży jedynie mąż i WY Myślę, ze ogłoszę nowinę po prenatalnych a może nawet trochę później jeżeli oczywiście nie będzie nic widać.

Jaka już duża dzidzia. Wspaniale, że tak dobrze wszystko się rozwija. I jak już jesteś zapisana na prentalane to taaaak szybko zleci. W ogóle tydzień za tygodnim mija, a ja cały czas się czuje jakbym wczoraj zrobiła test ciążow.
A kiedy miałaś OM że już taka duża dzidzia?

 

[_slomka_]

Wiem o co Ci chodzi bo ja też czuje smutek, że nie mogę mieć bezproblemowej ciąży jest mi po prostu przykro jak o tym myślę ja sobie policzyłam, że biorę 20 tabletek dziennie i 2 zastrzyki, żeby maluszek dał radę. Czasem mi się podnosi już po tych tabletkach
Do tego ciągle leżę bo mam dużego krwiaka, zawsze jest ryzyko jak będę chodzić, że pęknie i pociągnie za sobą dziecko
Czasem mam takie myśli, że chciałabym brać jedną tabletkę suplementu i chodzić na spacery, cieszyć się ciążą. Chcę mi się płakać jak myślę o tym dlaczego mnie to spotyka

Musimy sobie chyba po prostu popłakać w zły dzień i iść do przodu. Myślę, że już będziemy się inaczej czuły psychicznie gdy zacznie się drugi trymestr

Rozumiem Cię absolutnie! Mam bardzo podobnie.
Trzymam za nas kciuki ☀

 

[Kaaaro31]

Jaka już duża dzidzia. Wspaniale, że tak dobrze wszystko się rozwija. I jak już jesteś zapisana na prentalane to taaaak szybko zleci. W ogóle tydzień za tygodnim mija, a ja cały czas się czuje jakbym wczoraj zrobiła test ciążow.
A kiedy miałaś OM że już taka duża dzidzia?

Sama się dziwię jak dzidzia szybko rośnie , według usg jest kilka dni do przodu z rozmiarem. Ostatnia OM - 26/01 Planowany termin porodu ok 1/11 ale wszystko się wyjaśni po prenatalnych.

 

[Fejkaaa]

Cześć dziewczyny ja już dzisiaj po kolejnym usg i powoli zaczyna do mnie docierać że naprawdę zostanę mamą. Na początku podchodziłam do tematu bardzo delikatnie przez trombofilie. Dzisiaj mały przełom bo dostałam skierowanie i umówiłam Się na badania prenatalne niesamowite jak ten czas szybko leci. Oprócz trombofilii okazało się ,ze mam wysoka glukozę na czczo (95) , bakterie w moczu i za wysokie tsh ( 2,68 ) - przed ciąża wSzytsko było idealne wiec organizm szaleje.

Na razie nikt nie wie o ciąży jedynie mąż i WY Myślę, ze ogłoszę nowinę po prenatalnych a może nawet trochę później jeżeli oczywiście nie będzie nic widać.

Super, że wszystko ok dostalas cos na bakterie w moczu ???

 

[Parsley]

Sama się dziwię jak dzidzia szybko rośnie , według usg jest kilka dni do przodu z rozmiarem. Ostatnia OM - 26/01 Planowany termin porodu ok 1/11 ale wszystko się wyjaśni po prenatalnych.

Super U mnie podobnie, ale dzidzia tydzień młodsza. Zobaczymy czy nadgoni na następnym USG.