reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2021

Dziwne ja znów odwrotnie z miesiączki 4 /5a z bety 6 . Dziwnie se masz na odwrót
Jak robiłam test w dniu planowanej miesiączki to wyszła jedna kreska, zrobiłam półtora tygodnia po to juz wyszła blada druga kreska, więc chyba później niz sądziałam doszło do zapłodnienia :) miałam wcześniej problem z prolaktyną i sądziałam,że to ona znowu płata figle stąd opóźnienie, a tu niespodzianka :D
 
reklama
Wiecie co dziewczyny... Zawsze mówiłam, że w ciąży będę pracować... I jednak moje plany się weryfikują. W piątek się już zwolniłam z pracy. Dzisiaj jednak stwierdziłam, że nie jestem w stanie jeździć na razie do biura. Mam 25 km w jedna stronę, a siedzenie
przez 8h przy biurku jest mega ciężkie. Dzisiaj leżę na kanapie, śpię, jem, śpię i płacze. No i byłam na krótkim spacerze.
Oczywiście mam wyrzuty sumienia, że już nie daje rady, a to przełom 4/5 tyg... Po prostu czuję, że mój organizm potrzebuje odpocząć. ;(
 
Wiecie co dziewczyny... Zawsze mówiłam, że w ciąży będę pracować... I jednak moje plany się weryfikują. W piątek się już zwolniłam z pracy. Dzisiaj jednak stwierdziłam, że nie jestem w stanie jeździć na razie do biura. Mam 25 km w jedna stronę, a wysiedlenie przez 8h jest mega ciężkie. Dzisiaj leżę na kanapie, śpię, jem, śpię i płacze. No i byłam na krótkim spacerze.
Oczywiście mam wyrzuty sumienia, że już nie daje rady, a to przełom 4/5 tyg... Po prostu czuję, że mój organizm potrzebuje odpocząć. ;(
To nawet się nie zastanawiaj tylko idź na zwolnienie, jeśli samopoczucie Ci nie pozwala na pracę to nie warto się męczyć, teraz są ważniejsze sprawy.. :) Podobno pierwszy trymestr jest najgorszy, później juz jest lepiej, więc się tym pocieszaj :) ja na razie nie zapeszając czuję się dobrze ale na Twoi miejscu serio poszłaby na l4:)
 
Wiem co przeżywasz kochana, trzymaj sie i nie poddawaj ! Mucne tulasy wysyłam [emoji8]
u mnie to najpierw lekkie krwawienie przez ok 5 godzin i szpital mnie odeslal.do domu gin prywatnie oczywiście stwierdziła że albo pozamaciczna albo ciaza obumarła przed implantacja bo ciężko było na usg dostrzec prawy jajnik obraz byl zamazany przez nasilający się krwawienie które przerodziło się w krwotok jest juz lepiej fizycznie...ale psychicznie zle bardzo zle
 
Wiecie co dziewczyny... Zawsze mówiłam, że w ciąży będę pracować... I jednak moje plany się weryfikują. W piątek się już zwolniłam z pracy. Dzisiaj jednak stwierdziłam, że nie jestem w stanie jeździć na razie do biura. Mam 25 km w jedna stronę, a wysiedlenie przez 8h jest mega ciężkie. Dzisiaj leżę na kanapie, śpię, jem, śpię i płacze. No i byłam na krótkim spacerze.
Oczywiście mam wyrzuty sumienia, że już nie daje rady, a to przełom 4/5 tyg... Po prostu czuję, że mój organizm potrzebuje odpocząć. ;(
Plany to jedno, a życie to drugie. Kochana nie miej wyrzutów sumienia, jeśli Twój organizm potrzebuje odpoczynku to poproś lekarza o zwolenienie. Jedna może pracować do porodu, a druga już w 5 tyg przeżywa masakrę :( Każda ciąża jest inna i nie można się porównywać. Zrób to co podpowiada Ci organizm :)
 
Ja mam już cały fioletowy [emoji2356]
Ja jestem ... na początku był dramat tak mnie piekło samo wstrzykiwanie heparyny. Ale znalazłam sposób, wbijam igle do połowy i podaje bardzo bardzo powoli... po brzuchu nawet nie widać ze codziennie muszę brać zastrzyki - żadnych siniaków[emoji3526]
 
Kwestią rzeczową jest to która podejmie się zrobienia tej listy. Zweryfikowania każdej aby nie pominąć kogoś ale też nie brać takiej osoby która tylko się przywitała i milczy. A jest aktywna na forum online. Trochę nas jest. Cały czas dochodzą nowe osoby. Myślę że tydzień jeszcze powinnyśmy wytrzymać, a wtedy wyklaruje się nasze grono a dodatkowo damy szanse nowym na wbicie się w nasze towarzystwo.
Tak, poczekajmy jeszcze trochę, bo jeszcze może dojść kilka dziewczyn, bo pewnie wyjdą im daty na 2 polowe listopada 😀
 
reklama
Wiecie co dziewczyny... Zawsze mówiłam, że w ciąży będę pracować... I jednak moje plany się weryfikują. W piątek się już zwolniłam z pracy. Dzisiaj jednak stwierdziłam, że nie jestem w stanie jeździć na razie do biura. Mam 25 km w jedna stronę, a siedzenie
przez 8h przy biurku jest mega ciężkie. Dzisiaj leżę na kanapie, śpię, jem, śpię i płacze. No i byłam na krótkim spacerze.
Oczywiście mam wyrzuty sumienia, że już nie daje rady, a to przełom 4/5 tyg... Po prostu czuję, że mój organizm potrzebuje odpocząć. ;(
Pewnie bez sensu chodzić do pracy i się męczyć . Ja już jutro i wtorek wzięłam wolne a we wtorek zamierzam wsiąść już l4 mino ze się dobrze czuje ale dojeżdżam 50km w jedna stronę praca na produkcji w warunkach nie dla ciężarnych . Nigdy noe wiadomo koedy może się pogorszyć .
 
Do góry