reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2021

reklama
Dokładnie - najważniejsze, że z dzidziusiem w porządku, a ja jakoś to przeleżę ;)
Zastanawiam się tylko, co jeszcze mogę robić - na netflixa nie mogę już patrzeć, na książki i komórkę też... nie wiedziałam, że można mieć zakwasy na palcach od trzymania komórki 🤣🤣🤣
Chyba zacznę wyszywać/szydełkować? ;)

Haha a wyprawkowo wózkowo już przejrzane? 😁
TK fakt ciężko jest coś robić muszą nic nie robić 😂
Ja się cieszyłam w ciąży z córką że któregoś dnia kupiłam mężowi na urodziny PlayStation. Cała ciąże z córką grałam we wszystkie możliwe gry 😂🙈
 
To może krzyżówki do rozwiązywania. Ja też staram się leżeć, ale jak mam gdzieś wyjść to już czuje że jestem osłabiona od tego leżenia. A myślicie, że można już wyczuć ruchy? Ja miałam takie delikatne jakby pukniecie w dole brzucha wczoraj i dziś, ale może to moje jelita.....
Krzyżówki! To jest pomysł - dzięki ❤️ 🙂
Ja mam mocne skurcze i myślałam, że cześć z nich to skurcze jelit, a nie macicy, bo są dość wysoko...mój gin dziś mi powiedział, że to jednak macica 😆 więc poprzez skurcze czuję, że dzidziuś jest raz po lewej stronie brzucha raz po prawej (tylko muszę zaznaczyć, że jestem bardzo szczupła) ...ale samych ruchów nie czuję
 
Haha a wyprawkowo wózkowo już przejrzane? 😁
TK fakt ciężko jest coś robić muszą nic nie robić 😂
Ja się cieszyłam w ciąży z córką że któregoś dnia kupiłam mężowi na urodziny PlayStation. Cała ciąże z córką grałam we wszystkie możliwe gry 😂🙈
Wyprawkowo wózkowo jeszcze nie - na razie urządzam zdalnie mieszkanie, bo musimy się przeprowadzić, ponieważ mieszkamy na 26 metrach i nawet łóżeczko nam tu nie wejdzie 🙈
Co do play station - brat przyniósł mi jakieś 2 konsole chyba z miesiąc temu i nawet jeszcze do nich nie zajrzałam 😆 ale może w końcu nadejdzie i ten czas...
 
Mam pytanie do dziewczyn stosujących heparynę. Chodzicie do hematologa? Musicie jeszcze jakieś dodatkowe badania robić u niego? Mi mój ginekolog kazał umówić się na wizytę.
Ja przyjmuje zastrzyki z heparyna od początku ciąży ale mój ginekolog jak na razie nie wspominał o wizycie u hematologa.
 
Też tak uważam, że jak się idziecie prywatnie do lekarza to jest wielka różnica. Niestety, ale taka jest prawda, już nie raz się o tym przekonałam
właśnie dziewczyny jak wyglądają wasze wizyty ? Kącie robione USG w cenie wizyty ? Macie badana szyjkę co jakiś czas ? Zastanawiam się nad zmienieniem lekarza
 
Tak, ja mam zawsze sprawdzaną szyjkę i zawsze USG. Ja nadal chodzę do dwóch lekarzy. Prywatnie, i do Medicover. Obaj są według mnie ok i nie wiem z którego zrezygnować. Obaj się uzupełniają. Ten pierwszy jest super lekarzem, ale byłam wczoraj i nie kazał mi robić żadnych badań krwi, ani moczu (robiłam tylko na początku), nie mierzy mi ciśnienia, ani nie waży. U tego drugiego mam zrobić badania na kolejną wizytę krew, mocz i glukozę, bo ostatnio miałam podwyższoną. I za te badania nie płacę, bo mam w ramach pakietu. Oczywiście nie przyznałam się, żadnemu, że chodzę do dwóch. Chodzę do dwóch z obawy przez te moje 2 poronienia. Ale na dłuższą metę to bardzo uciążliwe, bo np. na IP kiedyś sie pytali do jakiego lekarza chodzę i nie wiedziałam co powiedzieć. Na tych prenatalnych dodatkowych też wpisali, że badanie odbyło się na wniosek lekarza prowadzącego. A to badanie pewnie będę też musiała pokazać temu drugiemu. Mimo wszystko i tak jestem szczęśliwa, bo minął mi ten 12 tydzień, którego się tak bardzo bałam. Ostatnia ciąża obumarła w 12 tygodniu. Teraz już nam wszystkim pójdzie z górki. Trzymam mocno kciuki za nas wszystkie ❤️
 
Też tak uważam, że jak się idziecie prywatnie do lekarza to jest wielka różnica. Niestety, ale taka jest prawda, już nie raz się o tym przekonałam
Też miałam takie zdanie dopuki nie trafiłam na moją panią doktor. Ogolnie chodziłam prywatnie ,może nie do końca dla tego że jest różnica tylko ja nie miałam innego wyboru przez to że zadko byłam w pl i jak chciałam iść do lekarza to tylko prywatnie bo inaczej terminu brak. Ale wracając do mojego lekarza to na potwierdzenie ciąży poszłam oczywiście prywatnie a po tej wizycie odrazu zapisała mnie do poradni patologii ciąży na NFZ i teraz chodzę tam .za prenatalne też nie będę płacić ale zobaczymy jak to wyjdzie . Mam na myśli to że w kwestii tego lekarza ta teoria się nie sprawdza bo taka sama jest prywatnie jak i na NFZ ale nie przecze że ogólnie tak jest że przywatnie inaczej traktują człowieka niż na NFZ 😔
 
reklama
Do góry