reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2021

reklama
Haha, a ja nie znoszę słodkich śniadań a do 9 -10 tyg tylko słodkie jadłam (owsianki,budynie, naleśniki,placki itp), na obiady i kolacje tez słodkie. Teraz wzięłam się i zadbałem o dietę i minęło. Odżywiam się b zdrowo ze względu na zbyt duże bmi. Natomiast mimo napadów na słodycze glukoza na czczo w normie wiec ominęło mnie jak narazie go paskudne badanie 😊
Ja też staram się zdrowo odżywiać ze względu na BMI i w tej chwili jestem nawet prawie 2 kg na minusie od początku ciąży. Ale wiem też, że to dopiero 8t3d, więc "najgorsze" to dopiero przede mną :( Ale chcę się pilnować, bo nie chciałabym przytyć więcej niż 7-9 kg. Na początku byłam mniej głodna, a teraz ten głód pojawia się coraz częściej, ale i ta staram się nie ulegać za każdym razem :)
 
Ja tez jestem przerażona prenatalnymi i przestałam już czytać na ich temat bo po prostu zle to na mnie wpływa i nie chce się dołować. Ja mam 26.04
Dokładnie mam to samo. Już i tak raz na jakiś czas macam się po piersiach, czy na pewno dalej bolą i biegam do toalety sprawdzić, czy na pewno nic się nie dzieje i np. nie plamię. Ale te wszystkie historie z badań prenatalnych w pewnym momencie mnie naprawdę mocno zdołowały. I wtedy zaczęłam myśleć o tym w ten sposób, że najczęściej jednak na takich grupach piszą osoby, które miały jakieś negatywne wyniki, stąd wrażenie takiej dużej liczby tych historii. No i myslę sobie też, że przecież rodzi się tyle dzieci dookoła. I my się jakoś urodziłyśmy, i w rodzinie rodzą dzieci, znajome rodzą dzieci, więc dlaczego ja miałabym nie urodzić? To nie może być takie nieosiągalne :) I to mnie trochę uspokaja. Ja 21.04 mam tylko wizytę kontrolną, a 12.05 prenatalne, więc jeszcze miesiąc. Trudno będzie wytrzymać, ale czasu nie przyspieszymy :)
 
Ja też staram się zdrowo odżywiać ze względu na BMI i w tej chwili jestem nawet prawie 2 kg na minusie od początku ciąży. Ale wiem też, że to dopiero 8t3d, więc "najgorsze" to dopiero przede mną :( Ale chcę się pilnować, bo nie chciałabym przytyć więcej niż 7-9 kg. Na początku byłam mniej głodna, a teraz ten głód pojawia się coraz częściej, ale i ta staram się nie ulegać za każdym razem :)
Ja max 12-13 kg ( wiadomo ze przy bliźniakach tyje się więcej ) i muszę się pilnować dlatego właśnie znalazłam zloty środek: zdrowe odżywianie bo wtedy nie mam ochoty na puste kalorie i inne grzechy
 
Dokładnie mam to samo. Już i tak raz na jakiś czas macam się po piersiach, czy na pewno dalej bolą i biegam do toalety sprawdzić, czy na pewno nic się nie dzieje i np. nie plamię. Ale te wszystkie historie z badań prenatalnych w pewnym momencie mnie naprawdę mocno zdołowały. I wtedy zaczęłam myśleć o tym w ten sposób, że najczęściej jednak na takich grupach piszą osoby, które miały jakieś negatywne wyniki, stąd wrażenie takiej dużej liczby tych historii. No i myslę sobie też, że przecież rodzi się tyle dzieci dookoła. I my się jakoś urodziłyśmy, i w rodzinie rodzą dzieci, znajome rodzą dzieci, więc dlaczego ja miałabym nie urodzić? To nie może być takie nieosiągalne :) I to mnie trochę uspokaja. Ja 21.04 mam tylko wizytę kontrolną, a 12.05 prenatalne, więc jeszcze miesiąc. Trudno będzie wytrzymać, ale czasu nie przyspieszymy :)
Dokładnie! Nie możemy sobie s kółko tym głowy zawracać 😊moja mama urodziła moja siostrę s wieku 38 lat i wtedy w 1996 nie było nieinwazyjnych prenatalnych wiec lekarz jej odradził badania. Siostra właśnie skończyła literaturę angielska na uniwersytecie w Norwich 😊
 
Ja max 12-13 kg ( wiadomo ze przy bliźniakach tyje się więcej ) i muszę się pilnować dlatego właśnie znalazłam zloty środek: zdrowe odżywianie bo wtedy nie mam ochoty na puste kalorie i inne grzechy
Mnie na szczęście do słodyczy raczej nie ciągnie. Przed ciążą lubiłam też słone przekąski - chipsy, paluszki, a teraz w ogóle mi się nie chce. Jedyne, co mogę jeść, to lody. No i też nie bardzo mam ochotę na mięso, za to chętnie jadłabym np. kopytka, naleśniki, a umówmy się - te do małokalorycznych nie należą :( Ale póki co po nich nie jest mi niedobrze. Mam też problem z chlebem. Bo jem żytni, na zakwasie, ale ostatnio zaczęło mnie od niego odrzucać przez ten taki specyficzny lekko kwaśny posmak zakwasu. Nie chcę jeść białego pieczywa, a te najzdrowsze razowe są właśnie na zakwasie :(
 
My po wizycie [emoji846] niestety przyplątała się jakaś infekcja i dostałam tabletki
Będzie dobrze infekcja szybko minie [emoji846] super że wszystko dobrze w USG [emoji846]
To ja tez dołączam [emoji3590] Witam wszystkie listopadowe mamy :D Dziś ciąża potwierdzona 7t2d z USG. Zarodek 1.09 cm , serduszko bije 141u/m, także chyba będzie dobrze :) Termin porodu z kalkulatora 27.11, z usg 29.11. Dodam, ze to moja pierwsza ciąża a mam 36 lat ;)
Witamy [emoji846][emoji846]
 
Wg om mam termin na 19 listopada, przynajmniej tak mi policzył kalkulator. Tak naprawdę to jutro idę do lekarza i dowiem się co i jak. Ja też nie powinnam tyć w ciąży. W pierwszej ciąży ważyłam 100 kg na starcie i lekarz mi powiedział że z tą wagą nie powinnam wcale tyć w ciąży. U mnie zawsze 10 kg znikało po urodzeniu dziecka, potem tydzień po porodzie znikało samo 5 kg. Reszta zostawała.
 
reklama
Do góry