reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2021

reklama
Dzień dobry
Mam nadzieję że czujecie się dobrze a fasolki rosną duże i zdrowe.
U mnie święta mijają na jedzeniu [emoji1787]
A tak poważnie, kontroluje ilość bo mój małż zrobił takie zakupy jakby co najmniej pół wojska chciał wykarmić...
Mam pytanie do mam które mają dzieciaki. Czy wasze pociechy miały, bądź mają takie noce, że budzą się z płaczem, wierzgają nogami, rzucają się i nie dadzą się przytulić ani uspokoić? Moja tak miała drugą noc z rzędu. Płacz tak głośny, że aż mnie przeraził. Płakała chyba z 30 min. Żadne uspokojenie nie pomagało. Dopiero jak się zmęczyła i nie miała już siły płakać, przestała kopać i wierzgać.A na koniec położyła się, powiedziała kocham Cię i zasnęła. Teraz rano jak ja pytałam czemu płakała i kopała wszystko odpowiedziała że, nie pamięta. [emoji849][emoji848]
Najgorsze że ona już dawno śpi a ja wybudzona nie mogę się uspokoić.
Moj najstarszy mial lęki nocne, zaczely sie po szczepieniu jak mial 4 miesiace i trwaly do prawie 2 i pol roku.. najpierw nieposkromiony płacz.. otwarte szerok oczy, wycie niesamowite, gryzienie, drapanie, odpychanie nie mozna bylo go przytulić .. szarpał sie . Chodził, siedział i wyl, ale ak przerazliwie jakby go ze skóry obdzierali .. najdłużej trwalo to 1h 47 minut. I to sie dzialo prawie kazdej nocy .. jak mial juz dobrze ponad rok to uspokoilo sie na tyle ze szlochal przez sen.. ale potrafił szlochać cala noc..
 
Ja jutro o 9:30 [emoji33] 8+0 będzie to początek 9tc. Dodatkowo jutro pogrzeb :(
Mega stres mam już, moja kuzynka straciła Aniolka 2razy w 12tc, a ma tą samą mutację co ja [emoji33] chyba do końca 1go trymestru bede sie bać -_-
Matko przerażająca historia :O :( to się teraz zestresowałam, mam mieć w środę drugi raz usg, na pierwym był pęcherzyk i ciałko żółte ale nie bylo widać zarodka, a od wczoraj mam jakieś delikatne plamienie brązowe :(
 
Jezu myśmy tak mieli z naszym synem jak miał 2 lata bodajże. I znajomej synek też tak robił. Do teraz nie wiem co to było ale nie dało się go uspokoić. Najprawdopodobniej dziecko było przebodźcowane.
Dzień dobry
Mam nadzieję że czujecie się dobrze a fasolki rosną duże i zdrowe.
U mnie święta mijają na jedzeniu [emoji1787]
A tak poważnie, kontroluje ilość bo mój małż zrobił takie zakupy jakby co najmniej pół wojska chciał wykarmić...
Mam pytanie do mam które mają dzieciaki. Czy wasze pociechy miały, bądź mają takie noce, że budzą się z płaczem, wierzgają nogami, rzucają się i nie dadzą się przytulić ani uspokoić? Moja tak miała drugą noc z rzędu. Płacz tak głośny, że aż mnie przeraził. Płakała chyba z 30 min. Żadne uspokojenie nie pomagało. Dopiero jak się zmęczyła i nie miała już siły płakać, przestała kopać i wierzgać.A na koniec położyła się, powiedziała kocham Cię i zasnęła. Teraz rano jak ja pytałam czemu płakała i kopała wszystko odpowiedziała że, nie pamięta. [emoji849][emoji848]
Najgorsze że ona już dawno śpi a ja wybudzona nie mogę się uspokoić.
 
Ja mam od dwóch dni, odpaliłam go dwa razy - bez większego problemu udało mi się namierzyć serduszko. Ale tak dosłownie na kilka sekund bo chce się z lekarzem skonsultować czy to napewno bezpieczne :)
No właśnie ja ten też planowałam kupić :)
Chyba zaczekam do wizyty w piątek, będzie wtedy wg poprzednich obliczeń 9+4 i jeśli wszystko będzie ok to zamówię :)

Cześć dziewczyny, miłego dnia życzę :)
U mnie dziś 9+0 takze zaczynamy 10tydzien. Objawy nadal takie same, czyli prawie w ogóle nich nie ma 😄 poza dokuczliwym bólem brzucha i zatkanym nosem.

Z ciekawości, w którym tc+dzień macie umówione badania prenatalne? :)
 
Ja jutro o 9:30 [emoji33] 8+0 będzie to początek 9tc. Dodatkowo jutro pogrzeb :(
Mega stres mam już, moja kuzynka straciła Aniolka 2razy w 12tc, a ma tą samą mutację co ja [emoji33] chyba do końca 1go trymestru bede sie bać -_-
Jejku współczuje.. ale musisz być silna dla maleństwa, niestety stres źle wpływa, a czasami to silniejsze od nas :( trzymam kciuki jutro żeby wszystko dobrze wyszło:)
 
reklama
Moj najstarszy mial lęki nocne, zaczely sie po szczepieniu jak mial 4 miesiace i trwaly do prawie 2 i pol roku.. najpierw nieposkromiony płacz.. otwarte szerok oczy, wycie niesamowite, gryzienie, drapanie, odpychanie nie mozna bylo go przytulić .. szarpał sie . Chodził, siedział i wyl, ale ak przerazliwie jakby go ze skóry obdzierali .. najdłużej trwalo to 1h 47 minut. I to sie dzialo prawie kazdej nocy .. jak mial juz dobrze ponad rok to uspokoilo sie na tyle ze szlochal przez sen.. ale potrafił szlochać cala noc..
Matko tak właśnie było u Nas przed wczoraj i dzisiejszej nocy[emoji52][emoji47] Jak chciałam ja przytulić to mnie biła, szarpała....Jak sobie radziłaś w te noce?
Czekałaś spokojnie aż się sam uspokoi czy próbowałaś jakoś załagodzić? Ja nie wiem jak mam postępować bo w nocy obudziła wszystkich. Mój mąż do tej pory jest w szoku. A jak ją pytamy czemu płakała w nocy odpowiada - nie płakałam!
 
Do góry