reklama
Chorobowe w ciąży jest płatne 100%, więc wychodzi podobnie jak wypłata, nawet jak ktoś idzie od razu a macierzyński przez rok 80%, a jeśli ktoś planuje, że wcześniej wroci do pracy, lub po prostu tak woli to może wziąć przez pół roku 100%, a przez drugie pół 60%@KolorowaCzerń sorry, napisalam pod Twoim postem .
Tez bym wolala pozniej niz wczesniej.
Jak w Polsce wyglada pensja na tak dlugim zwolnieniu w ciazy i potem na macierzynskim?
Ja sie dowiedzialam, ze w Finlandii dostaje sie jalmuzne, wbrew stereotypom, ze jest to kraj mlekiem i miodem plynacy.
Przepraszam może zostałam źle zrozumiana, chodziło mi o to ze przy in vitro bralam różne lekarstwa od progesteronu l, przez heparyne na sterydzie kończąc, więc kiedy zwróciłam sie do lekarza z problemem opryszczki i dostałam zalecenia żeby przyjmować heviran to nie czytałam więcej internetu czy forum tylko miałam do niego w tej kwestii 100% zaufania, a dziecko urodziłam zdrowe i śliczneCzemu piszesz "była" obstawiona lekami? Wszystko ok?
Lekarz kieruje się swoją najlepszą wiedzą. Widocznie u Ciebie były wskazania do mocniejszego leku
Dziękuję Ci za te słowa ja wiem, że każdy się stara pocieszyć. Ale słowa NA PEWNO będzie dobrze mnie tylko denerwują no bo skąd ktoś wie, że na pewno będzie dobrze. Skoro ostatnio też to słyszałam, a jednak dobrze nie było
A jakieś rady dla trudniejszych przypadków gdy nawet lekarze dają do zrozumienia, że łatwo nie będzie?
A powiedz mi tak z ciekawości : jak wygląda taki powrót na terapię. Chodzi mi o to czy poprzednio przerwałaś i nieskończyłaś terapii? Czy np ktoś kończy, finito i jeśli wraca na terapię to zaczyna omawiać te swoje rozterki od 0? Czyli jakby cofacie się tylko do tego okresu, który był po zakończeniu terapii?
Mi wychodzi dziewczynka z chińskiego kalendarza
oo dzieki, ja nie wiem czy w Finlandii jest 100% platne zwolnienie w ciazy (musze popatrzec), ale normanje pierwsze 5 tygodni placi pracodawca, a potem zamienia sie to w zasilek z “zusu”. Na macierzynskim podobno dostaje sie przez 3 mc 100%, a potem 60% pensji.Chorobowe w ciąży jest płatne 100%, więc wychodzi podobnie jak wypłata, nawet jak ktoś idzie od razu a macierzyński przez rok 80%, a jeśli ktoś planuje, że wcześniej wroci do pracy, lub po prostu tak woli to może wziąć przez pół roku 100%, a przez drugie pół 60%
Jotka_
Fanka BB :)
Ja doskonale rozumiem o czym mowisz mialam tak z chlopakami.. juz okolo 7-8 tygodnia bylam niemalze pewba ze beda chłopaki. Takie przeczucie.. teraz narazie mam bardzo mieszane uczucia.. bo strasznie mnie ciagnie do tej córeczki (chyba za bardzo bym jej chciala) ale boję sie ze sie mega rozczaruje. Jednak z chlopakami obie ciaze byly niemalze identyczne a ta juz jest zupelnie inna. Zobaczymy ach te przeczucia.Sprawdziłam w koncu ten chiński kalendarz i dziewczynka, ja też w sumie czuję że to dziewczynka, nie potrafię tego wytłumaczyć, ale takie mam przeczucie, mogę się mylić, wszystko się okaże
Jestem dokladnie tego samego zdania i mam dokladnie takie samo zdanie.generalnie wszystko się może zdarzyć i idąc takim tropem to nigdy nie będzie na stówę bezpiecznie... Ale czemu od razu zakładać ten najgorszy scenariusz? ja powiem jak będzie serduszko
Witam sie w 5t3d. Zasnelam wczoraj z kurami tak mocno, ze jak budzik zadzwonił to myslalam ze sie pomylil.. bo przeciez spalam tylko godzine... Matko.. tak mnie męczy ten sen.. juz od 17 sie mordowalam zeby nie drzemać, zeby potem nie mieć problemu z zaśnięciem.. ale jak juz dotarlodo mnie ze minęła cala noc to dotarlo tez do mnie ze boli mnie obrzydliwie pęcherz i sie zesikam.. z synami nie mialam takiego parcia na siku.. wiec poszlam szczać, wrocilam zeby jeszcze poleżeć i przysnelam.. i snilo mi sie ze takie mam parcie bo tam sa dwa bobasy i sie jie mieszczą! Obidzilam sie tak przestraszona! Toz to dla mnie osobiscie byl horror szaleństwo.. dzis smakuje mi żarcie to chyba jest lepiej.. ale nadal mi zimno.. i wczoraj wieczorem czulam jak mi cyce puchną, i mam takie balony, ze się wylewaja z misek.. to tyle z nowości.
torri90
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Marzec 2021
- Postów
- 172
To i tak nieźle.. W UK przez 1.5 msc jest 100%, a później jakieś 150 funtow tygodniowo. Jak zaczęła się pandemia moja szefowa wysłała mnie na furlough (taki zasilek wypłacany przez rząd, 80% pensji) na ponad pół roku. Było fajnie, dużo spacerów, książki, netfix itd, finansowo może ciut odczuwalne ale dramatu nie było. Macierzyński to będzie hardkoroo dzieki, ja nie wiem czy w Finlandii jest 100% platne zwolnienie w ciazy (musze popatrzec), ale normanje pierwsze 5 tygodni placi pracodawca, a potem zamienia sie to w zasilek z “zusu”. Na macierzynskim podobno dostaje sie przez 3 mc 100%, a potem 60% pensji.
Natalia29tj
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Marzec 2021
- Postów
- 245
Witam wszystkie w piąteczekoo dzieki, ja nie wiem czy w Finlandii jest 100% platne zwolnienie w ciazy (musze popatrzec), ale normanje pierwsze 5 tygodni placi pracodawca, a potem zamienia sie to w zasilek z “zusu”. Na macierzynskim podobno dostaje sie przez 3 mc 100%, a potem 60% pensji.
W Anglii chorobowe, to też są śmieszne pieniądze, a zwłaszcza w Londynie gdzie wszystko jets duzo droższe. Nie opłaca się chorować. Ja mam nadzieję,jak najdłużej chodzić do pracy (nawet do 4 tyg przed porodem), bo jak pójdę wcześniej to zostanie to zabrane z macierzyńskiego, które przez pierwsze 6 tygodni jest płatne 90% a przez następne 33 tygodnie 150f tygodniowo, co jest naprawdę mało. To tak jakby 150 zł tygodniowo. Nic no mam nadzieje, ze razem z fasolka, będziemy cieszyć się zdrowiem i nie będzie konieczne pójście na l4
torri90
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Marzec 2021
- Postów
- 172
Mam podobny plan.. Myślę, że może we wrześniu pójdę na furlough jeszcze raz, a w październiku wybiorę cały urlop z tego roku. Ma ta jakiś sensWitam wszystkie w piąteczek
W Anglii chorobowe, to też są śmieszne pieniądze, a zwłaszcza w Londynie gdzie wszystko jets duzo droższe. Nie opłaca się chorować. Ja mam nadzieję,jak najdłużej chodzić do pracy (nawet do 4 tyg przed porodem), bo jak pójdę wcześniej to zostanie to zabrane z macierzyńskiego, które przez pierwsze 6 tygodni jest płatne 90% a przez następne 33 tygodnie 150f tygodniowo, co jest naprawdę mało. To tak jakby 150 zł tygodniowo. Nic no mam nadzieje, ze razem z fasolka, będziemy cieszyć się zdrowiem i nie będzie konieczne pójście na l4
KolorowaCzerń
Moderator
- Dołączył(a)
- 30 Styczeń 2021
- Postów
- 957
Nic się nie stało [emoji81]
Ogólnie w rocznym rozliczeniu schodzi yo samo ale jak kto chciałby wrócić wcześniej to pierwsza opcja lepsza. Przy druciej nie ma za to tego przeskoku finansowego.
A L4 ciążowe jest platne 100%.
Ja coś niekumata dziś jestem. I dopiero jak drugi raz przeczytałam to widze ze dokładnie to co Ty pisze [emoji85] muszę się obudzic
Nie jestem pewna. Jak się mylę to mnie poprawcie. Na macierzyńskim można chyba wybrać albo 100% 6 miesięcy i 60% kolejne 6 miesiecy. Albo 80% 12 miesięcy.@KolorowaCzerń sorry, napisalam pod Twoim postem [emoji85].
Tez bym wolala pozniej niz wczesniej.
Jak w Polsce wyglada pensja na tak dlugim zwolnieniu w ciazy i potem na macierzynskim?
Ja sie dowiedzialam, ze w Finlandii dostaje sie jalmuzne, wbrew stereotypom, ze jest to kraj mlekiem i miodem plynacy.
Ogólnie w rocznym rozliczeniu schodzi yo samo ale jak kto chciałby wrócić wcześniej to pierwsza opcja lepsza. Przy druciej nie ma za to tego przeskoku finansowego.
A L4 ciążowe jest platne 100%.
Chorobowe w ciąży jest płatne 100%, więc wychodzi podobnie jak wypłata, nawet jak ktoś idzie od razu a macierzyński przez rok 80%, a jeśli ktoś planuje, że wcześniej wroci do pracy, lub po prostu tak woli to może wziąć przez pół roku 100%, a przez drugie pół 60%
Ja coś niekumata dziś jestem. I dopiero jak drugi raz przeczytałam to widze ze dokładnie to co Ty pisze [emoji85] muszę się obudzic
reklama
Cześć, jestem w podobnej sytuacji co Ty, u mnie rok minął 9.03, a w drugiej ciąży miałam termin na 17.03. Ja też się stresuję i wydaje mi się że to nie minie niestety, będziemy cały czas się martwić czy jest wszystko ok
Też mi się tak wydaje, poprzednie przeżycia zostawiają po sobie śladCześć, jestem w podobnej sytuacji co Ty, u mnie rok minął 9.03, a w drugiej ciąży miałam termin na 17.03. Ja też się stresuję i wydaje mi się że to nie minie niestety, będziemy cały czas się martwić czy jest wszystko ok
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 354
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 181 tys
Podziel się: