reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2021

Naszym dzieciaczkom kształtuje się charakter :) ja staram się sobie tłumaczyć że to jest potrzeba bliskości, ale wiadomo że trudniej to zrozumieć o 4 rano hehe

Ja u małej wyczulam w ogóle jakiegoś guzka na plecach. Wg pediatry to tłuszczak ale dostałyśmy skierowanie do chirurga i 3 stycznia wizyta..
 
reklama
Naszym dzieciaczkom kształtuje się charakter :) ja staram się sobie tłumaczyć że to jest potrzeba bliskości, ale wiadomo że trudniej to zrozumieć o 4 rano hehe

Ja u małej wyczulam w ogóle jakiegoś guzka na plecach. Wg pediatry to tłuszczak ale dostałyśmy skierowanie do chirurga i 3 stycznia wizyta..
Mam nadzieje ze to prosta i bezbolesna sprawa ale rozumiem ze nieprzyjemne :/
 
Mam go. Kupiłam z polecenia z YouTube i dlatego, że zwykła gruszka nie mogła sobie poradzić z suchymi kozami, a ja mam bzika na punkcie czystego nosa. Haxe z babolami radzi sobie średnio 🙄 Ale używam, bo zawsze lepiej niż gruszka. Z katarem jeszcze nie miałam do czynienia, może jak nam się przytrafi (odpukać!) to będę bardziej zadowolona. Na razie wypada dość średnio.
Co do katarku do odkurzacza: trzeba mieć jeszcze cichy odkurzacz 🙈 Nie wyobrażam sobie mojego potwora włączyć przy dziecku, skoro nawet myśli nie słyszę, kiedy odkurzam 🙉 A tym bardziej, włączać takiego sprzętu w nocy, kiedy wszyscy śpią, a nosek zatkany trzeba udrożnić. Dlatego stawiam na może mniej wydajny, ale wygodniejszy w użyciu aspirator elektryczny 👍
Piona. Ja też mam aspirator elektryczny ale jak dla mnie to on nic nie daje, tak samo jak grucha - przynajmniej jeśli chodzi o głębszy katar. Jednak stawiam na potwora, ale zakraplam, odciągam zawsze przed snem i potem robię nebulizacje i w ciągu nocy wydaje mi się, że jest ok...
Chciałabym już wogole wiosnę i te kilka stopni na plusie bo przy - 17 na spacer nie wyjdę a od suchego powietrza w domu bez względu na chodzący nawilżacz, noski też się zapychają i tak wkoło Macieju..
 
Dziewczyny pocieszcie mnie...
Dzisiaj postanowiłam starszej córce obciąć grzywkę. Oczywiście w trakcie obcinania córka zainteresowała się czym innym ruszyła i osunęły mi się nożyczki czego skutkiem jest obcięta w połowie grzywka na 1 może 1.5cm
Wygląda to mega słabo ale dalej nie cięłam. Zła jestem sama na siebie i mam wrażenie, że nic tylko usiąść i płakać..
Z drugiej strony staram się pocieszyć, że to tylko włosy, grzywka i w zasadzie połowa i odrośnie... Wszyscy oczywiście w rodzinie pogniewani bo jak ja mogłam tak dziecku zrobić i nikt nie słucha, że naprawdę zrobiłam to niechcący..

Swoją drogą.. Powiem wam, że ta grzywka to dla mnie kropla w tych problemach które mam. 03.01 idę na rezonans,, robię test na bol3rioze i lecę do okulisty bo zaczyna mi się już rozmazywać obraz, pomijając fakt mojej wady wzroku i leniwego prawego oka, które ucieka.. Denerwuje się tym wszystkim..

Mało tego chciałam przełożyć małemu szczepienia bo u nas wszyscy zasmarkani.. Z resztą on też pokaslywal jeszcze niedawno, przy czym okazało się zr wogole nie byliśmy zapisani (mimo, że osoba z rejestracji dzwoniła i zapisała mnie na konkretny dzień i godzinę, więc niewiem co to za bajzel i oco chodzi) i teraz nieiwiem też na kiedy będziemy zapisani..

Powiem wam, że czasami myślę o tym, że chciałabym pójść gdzieś na masaż, do jacuzzi.. Odprężyć się i chociaż na chwilę zapomnieć o tym wszystkim dookoła co się dzieje.. Wyczyścić umysł tak, zebym wróciła do domu wypoczęta, zwarta i gotowa do działania, bo narazie to czuje się wypompowana jak dętka..
 
Dziewczyny pocieszcie mnie...
Dzisiaj postanowiłam starszej córce obciąć grzywkę. Oczywiście w trakcie obcinania córka zainteresowała się czym innym ruszyła i osunęły mi się nożyczki czego skutkiem jest obcięta w połowie grzywka na 1 może 1.5cm
Wygląda to mega słabo ale dalej nie cięłam. Zła jestem sama na siebie i mam wrażenie, że nic tylko usiąść i płakać..
Z drugiej strony staram się pocieszyć, że to tylko włosy, grzywka i w zasadzie połowa i odrośnie... Wszyscy oczywiście w rodzinie pogniewani bo jak ja mogłam tak dziecku zrobić i nikt nie słucha, że naprawdę zrobiłam to niechcący..

Swoją drogą.. Powiem wam, że ta grzywka to dla mnie kropla w tych problemach które mam. 03.01 idę na rezonans,, robię test na bol3rioze i lecę do okulisty bo zaczyna mi się już rozmazywać obraz, pomijając fakt mojej wady wzroku i leniwego prawego oka, które ucieka.. Denerwuje się tym wszystkim..

Mało tego chciałam przełożyć małemu szczepienia bo u nas wszyscy zasmarkani.. Z resztą on też pokaslywal jeszcze niedawno, przy czym okazało się zr wogole nie byliśmy zapisani (mimo, że osoba z rejestracji dzwoniła i zapisała mnie na konkretny dzień i godzinę, więc niewiem co to za bajzel i oco chodzi) i teraz nieiwiem też na kiedy będziemy zapisani..

Powiem wam, że czasami myślę o tym, że chciałabym pójść gdzieś na masaż, do jacuzzi.. Odprężyć się i chociaż na chwilę zapomnieć o tym wszystkim dookoła co się dzieje.. Wyczyścić umysł tak, zebym wróciła do domu wypoczęta, zwarta i gotowa do działania, bo narazie to czuje się wypompowana jak dętka..
Historia o grzywce szybko przerodzi się w rodzinna anegdotę wiec w ogóle się nie przejmuj.

Zadbaj o siebie bo „z pustego nie nalejesz”. Może po nowym roku uda ci się zrealizować swoje marzenie o chwili relaksu. Grunt to dobry plan i wsparcie.

Myśle ze jest teraz taki moment dla wielu z nas ze z jednej strony jest świetnie bo są dzieci i jest szczęście a z drugiej już te wiele tygodni daje w kość i zmęczenie wychodzi na powierzchnie. Stad tez lekkie doły fizyczne i psychiczne. Tez nie jestem w najlepszym stanie…

Ale idzie koniec roku to może dobry moment na kilka przemyśleń i małych postanowień żeby było nam lepiej. Jako rezultat będzie lepiej całej rodzince.

Trzymajcie się dobranoc.
 
Dziewczyny pocieszcie mnie...
Dzisiaj postanowiłam starszej córce obciąć grzywkę. Oczywiście w trakcie obcinania córka zainteresowała się czym innym ruszyła i osunęły mi się nożyczki czego skutkiem jest obcięta w połowie grzywka na 1 może 1.5cm
Wygląda to mega słabo ale dalej nie cięłam. Zła jestem sama na siebie i mam wrażenie, że nic tylko usiąść i płakać..
Z drugiej strony staram się pocieszyć, że to tylko włosy, grzywka i w zasadzie połowa i odrośnie... Wszyscy oczywiście w rodzinie pogniewani bo jak ja mogłam tak dziecku zrobić i nikt nie słucha, że naprawdę zrobiłam to niechcący..

Swoją drogą.. Powiem wam, że ta grzywka to dla mnie kropla w tych problemach które mam. 03.01 idę na rezonans,, robię test na bol3rioze i lecę do okulisty bo zaczyna mi się już rozmazywać obraz, pomijając fakt mojej wady wzroku i leniwego prawego oka, które ucieka.. Denerwuje się tym wszystkim..

Mało tego chciałam przełożyć małemu szczepienia bo u nas wszyscy zasmarkani.. Z resztą on też pokaslywal jeszcze niedawno, przy czym okazało się zr wogole nie byliśmy zapisani (mimo, że osoba z rejestracji dzwoniła i zapisała mnie na konkretny dzień i godzinę, więc niewiem co to za bajzel i oco chodzi) i teraz nieiwiem też na kiedy będziemy zapisani..

Powiem wam, że czasami myślę o tym, że chciałabym pójść gdzieś na masaż, do jacuzzi.. Odprężyć się i chociaż na chwilę zapomnieć o tym wszystkim dookoła co się dzieje.. Wyczyścić umysł tak, zebym wróciła do domu wypoczęta, zwarta i gotowa do działania, bo narazie to czuje się wypompowana jak dętka..
Zgadzam się z Juana19 że historia z grzywka będzie rodzina anegdota :) włosy szybko odrosną :) a teraz kolorowe spineczki i chwilę mozna podpinać, albo jaka opaska.

I koniecznie zadbaj o siebie. Twoje szczęście i samopoczucie jest tak samo ważne jak reszty domowników, a nawet bardziej bo mocno wpływa na resztę. Szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko.

A niestety chyba już się nie przestaniemy martwić jak są na świcie z nami nasze maluchy :)
 
Dziewczyny pocieszcie mnie...
Dzisiaj postanowiłam starszej córce obciąć grzywkę. Oczywiście w trakcie obcinania córka zainteresowała się czym innym ruszyła i osunęły mi się nożyczki czego skutkiem jest obcięta w połowie grzywka na 1 może 1.5cm
Wygląda to mega słabo ale dalej nie cięłam. Zła jestem sama na siebie i mam wrażenie, że nic tylko usiąść i płakać..
Z drugiej strony staram się pocieszyć, że to tylko włosy, grzywka i w zasadzie połowa i odrośnie... Wszyscy oczywiście w rodzinie pogniewani bo jak ja mogłam tak dziecku zrobić i nikt nie słucha, że naprawdę zrobiłam to niechcący..

Swoją drogą.. Powiem wam, że ta grzywka to dla mnie kropla w tych problemach które mam. 03.01 idę na rezonans,, robię test na bol3rioze i lecę do okulisty bo zaczyna mi się już rozmazywać obraz, pomijając fakt mojej wady wzroku i leniwego prawego oka, które ucieka.. Denerwuje się tym wszystkim..

Mało tego chciałam przełożyć małemu szczepienia bo u nas wszyscy zasmarkani.. Z resztą on też pokaslywal jeszcze niedawno, przy czym okazało się zr wogole nie byliśmy zapisani (mimo, że osoba z rejestracji dzwoniła i zapisała mnie na konkretny dzień i godzinę, więc niewiem co to za bajzel i oco chodzi) i teraz nieiwiem też na kiedy będziemy zapisani..

Powiem wam, że czasami myślę o tym, że chciałabym pójść gdzieś na masaż, do jacuzzi.. Odprężyć się i chociaż na chwilę zapomnieć o tym wszystkim dookoła co się dzieje.. Wyczyścić umysł tak, zebym wróciła do domu wypoczęta, zwarta i gotowa do działania, bo narazie to czuje się wypompowana jak dętka..
To mój mąż razem z moim tatą testowali nową maszynkę na moim synu. Ciągle nie lapała a jak złapała to od razu na łyso. Wtedy mu jeszcze tak szybko włosy nie rosły. Strasznie to wyglądało.
 
reklama
Dziewczyny pocieszcie mnie...
Dzisiaj postanowiłam starszej córce obciąć grzywkę. Oczywiście w trakcie obcinania córka zainteresowała się czym innym ruszyła i osunęły mi się nożyczki czego skutkiem jest obcięta w połowie grzywka na 1 może 1.5cm
Wygląda to mega słabo ale dalej nie cięłam. Zła jestem sama na siebie i mam wrażenie, że nic tylko usiąść i płakać..
Z drugiej strony staram się pocieszyć, że to tylko włosy, grzywka i w zasadzie połowa i odrośnie... Wszyscy oczywiście w rodzinie pogniewani bo jak ja mogłam tak dziecku zrobić i nikt nie słucha, że naprawdę zrobiłam to niechcący..

Swoją drogą.. Powiem wam, że ta grzywka to dla mnie kropla w tych problemach które mam. 03.01 idę na rezonans,, robię test na bol3rioze i lecę do okulisty bo zaczyna mi się już rozmazywać obraz, pomijając fakt mojej wady wzroku i leniwego prawego oka, które ucieka.. Denerwuje się tym wszystkim..

Mało tego chciałam przełożyć małemu szczepienia bo u nas wszyscy zasmarkani.. Z resztą on też pokaslywal jeszcze niedawno, przy czym okazało się zr wogole nie byliśmy zapisani (mimo, że osoba z rejestracji dzwoniła i zapisała mnie na konkretny dzień i godzinę, więc niewiem co to za bajzel i oco chodzi) i teraz nieiwiem też na kiedy będziemy zapisani..

Powiem wam, że czasami myślę o tym, że chciałabym pójść gdzieś na masaż, do jacuzzi.. Odprężyć się i chociaż na chwilę zapomnieć o tym wszystkim dookoła co się dzieje.. Wyczyścić umysł tak, zebym wróciła do domu wypoczęta, zwarta i gotowa do działania, bo narazie to czuje się wypompowana jak dętka..
Na pocieszenie powiem Ci, że jak byłam mała to bawiłam się nożyczkami i obcinałam sobie po trochu włosy z każdej strony, a miałam bardzo długie wtedy. Jak mama wróciła z pracy i mnie zobaczyła to postanowiła mnie wziąć do fryzjera i obcięli mnie na chłopaka.... Później każdy myślał, że jestem chłopcem przez ta fryzurę. Na szczęście włosy odrastają i chyba u dzieci nawet szybciej :). Też marze o jakimś relaksie. W sumie od czasu ciąży, porodu i teraz połogu nie było nawet dnia wolnego, żeby się zrelaksować. Chciałabym pójść do fryzjera albo na basen, ale nie nastąpi to szybko niestety.
 
Do góry