Przewrotka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Marzec 2021
- Postów
- 202
Dziewczyny ale się boje, że będą mi wywoływać poród co prawda termin mam na sobotę, ale nic się nie zapowiada które jeszcze czekają?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Kochana ja tez się boję… u mnie 40+1 dzisiaj. Jak do wtorku się nic nie ruszy to dostanę skierowanie na wywołanie a ja kompletnie nic nie czuje…Dziewczyny ale się boje, że będą mi wywoływać poród co prawda termin mam na sobotę, ale nic się nie zapowiada które jeszcze czekają?
Dziewczyny ale się boje, że będą mi wywoływać poród co prawda termin mam na sobotę, ale nic się nie zapowiada które jeszcze czekają?
Też mam termin na sobotę i też u mnie cisza. Leżę nadal od wtorku na obserwacji bo cały czas mówią że trochę niska linia podstawowa tętna małej. Taka na granicy normy.Dziewczyny ale się boje, że będą mi wywoływać poród co prawda termin mam na sobotę, ale nic się nie zapowiada które jeszcze czekają?
mi powiedzieli, że jak nie urodzę to 1.12 mam się zgłosić do szpitala ale na ktg tylko, mam nadzieję, że nie zatrzymają mnie w szpitalu bez potrzebyKochana ja tez się boję… u mnie 40+1 dzisiaj. Jak do wtorku się nic nie ruszy to dostanę skierowanie na wywołanie a ja kompletnie nic nie czuje…
to u mnie też właśnie rozwarcie jakieś tam jest a główka niby wysoko. Też skacze na piłce, próbuje różnych rzeczy ale nic nie rusza do tego jest mi ciągle niedobrze, całą ciążę się z tym borykam, ehh chce już koniec, mam dośćTeż mam termin na sobotę i też u mnie cisza. Leżę nadal od wtorku na obserwacji bo cały czas mówią że trochę niska linia podstawowa tętna małej. Taka na granicy normy.
Niby rozwarcie 3cm tu w szpitalu ocenili, ale cały czas mówią że główka wysoko. Więc chodzę, skacze na piłce itd.
Tragedia , mnie dopadła na koniec ciąży okropna niestrawność i zgaga, a miałam już jakiś czas spokójto u mnie też właśnie rozwarcie jakieś tam jest a główka niby wysoko. Też skacze na piłce, próbuje różnych rzeczy ale nic nie rusza do tego jest mi ciągle niedobrze, całą ciążę się z tym borykam, ehh chce już koniec, mam dość
To już pewnie ostatnie dni. Damy radę! Ale mój to cały czas się śmieje ze jak już jestem w tym szpitalu to może od razu bym urodziła żeby dwa razy nie jeździćto u mnie też właśnie rozwarcie jakieś tam jest a główka niby wysoko. Też skacze na piłce, próbuje różnych rzeczy ale nic nie rusza do tego jest mi ciągle niedobrze, całą ciążę się z tym borykam, ehh chce już koniec, mam dość
Trzymam kciuki zebys faktycznie już tam urodziła ja dzisiaj byłam na ktg i jakieś tam dwa mocniejsze skurcze się zarysowały, rozwarcie na opuszek. Tragedia…. Generalnie Pani Doktor stwierdziła, ze widzimy się we wtorek po skierowanieTo już pewnie ostatnie dni. Damy radę! Ale mój to cały czas się śmieje ze jak już jestem w tym szpitalu to może od razu bym urodziła żeby dwa razy nie jeździć