pomidorowaglowa
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 7 Czerwiec 2021
- Postów
- 142
Dziewczyny, dziś przy porządkach poczułam coś mokrego między nogami. Majtki wilgotne, ale bez śluzu, bez krwi. Nie wiem, czy to mogą być wody płodowe?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A jesteś pewna, że to nie może być nietrzymanie moczu? Na podobnym etapie pojawił się u mnie ten problem, na którym jesteś teraz. Wystarczyło, że myłam mopem podłogę albo szłam po schodach, a mój pęcherz był stosunkowo pełen. Na wszelki wypadek kup w aptece papierki lakmusowe, moja lekarka ostatnio mi tak kazała robić jak mam wątpliwości. Wkładasz na 3 sekundy do pochwy- jak jest żółty albo pomarańczowy to nie były wody, jeżeli niebieski albo granatowy to wody. Jeszcze ważna info! Jeżeli masz grzybicę to odczyn w pochwie jest zasadowy, więc wyniki przekłamany-papierek będzie niebieski.Czy już poprostu świruje? Jestem w 34+4 a lekarza jak na złość dziś nie ma
A jesteś pewna, że to nie może być nietrzymanie moczu? Na podobnym etapie pojawił się u mnie ten problem, na którym jesteś teraz. Wystarczyło, że myłam mopem podłogę albo szłam po schodach, a mój pęcherz był stosunkowo pełen. Na wszelki wypadek kup w aptece papierki lakmusowe, moja lekarka ostatnio mi tak kazała robić jak mam wątpliwości. Wkładasz na 3 sekundy do pochwy- jak jest żółty albo pomarańczowy to nie były wody, jeżeli niebieski albo granatowy to wody. Jeszcze ważna info! Jeżeli masz grzybicę to odczyn w pochwie jest zasadowy, więc wyniki przekłamany-papierek będzie niebieski
Nie mam plamy jak z moczu, podcieram się papierem i też żadnej żółtej plamy. Bezwonna ciecz. Lekarz dopiero w poniedziałek. Czekam jak sytuacja się rozwinie..A jesteś pewna, że to nie może być nietrzymanie moczu? Na podobnym etapie pojawił się u mnie ten problem, na którym jesteś teraz. Wystarczyło, że myłam mopem podłogę albo szłam po schodach, a mój pęcherz był stosunkowo pełen. Na wszelki wypadek kup w aptece papierki lakmusowe, moja lekarka ostatnio mi tak kazała robić jak mam wątpliwości. Wkładasz na 3 sekundy do pochwy- jak jest żółty albo pomarańczowy to nie były wody, jeżeli niebieski albo granatowy to wody. Jeszcze ważna info! Jeżeli masz grzybicę to odczyn w pochwie jest zasadowy, więc wyniki przekłamany-papierek będzie niebieski.
Ja dziś też kupię papierki lakmusowe, ogólnie mam spory problem z nietrzymaniem moczu, ale czasem mam wrażenie, że to nie mocz i wolałabym wtedy mieć możliwość sprawdzenia. A dziś biegunka ale bez żadnych boli brzucha na szczęścieNie mam plamy jak z moczu, podcieram się papierem i też żadnej żółtej plamy. Bezwonna ciecz. Lekarz dopiero w poniedziałek. Czekam jak sytuacja się rozwinie..
Ja mam bardzo wodniste upławy, które mnie potrafią tak zalać. Bałam się że to wody, ale jak to się pojawiło to miałam akurat wizytę o gin która to sprawdziła. Na kolejnych dwóch wizytach też miałam to sprawdzane. Z synem też tak miałam z uplawami, ale nie mam porównania jak to jest z prawdziwymi wodami i to jednak jest stesujące.Nie mam plamy jak z moczu, podcieram się papierem i też żadnej żółtej plamy. Bezwonna ciecz. Lekarz dopiero w poniedziałek. Czekam jak sytuacja się rozwinie..
Dokładnie. Mi w poprzedniej ciąży poród zaczął się co prawda od odejścia wód, ale wtedy chlusnely przy kichnięciu i nie dało się pomylić z moczem. Nie wiem jak to jest w przypadku sączeniaJa mam bardzo wodniste upławy, które mnie potrafią tak zalać. Bałam się że to wody, ale jak to się pojawiło to miałam akurat wizytę o gin która to sprawdziła. Na kolejnych dwóch wizytach też miałam to sprawdzane. Z synem też tak miałam z uplawami, ale nie mam porównania jak to jest z prawdziwymi wodami i to jednak jest stesujące.
Czemu taka niemiła i napięta atmosfera u Was? Tym bardziej teraz, gdy nie powinnaś się denerwować i zająć swój czas i myśli przygotowaniem na przyjęcie MaluszkaJak u Was przygotowania do życia po porodzie? U mnie kompletnie nic nie gotowe, jak było kilka tygodni temu tak jest i teraz, z remontem nic nie ruszyliśmy do przodu, jak kończy o 22 to nic nie mówie, wręcz mu współczuję i staram się robić wszystko, by pomóc mu się zrelaksować (wiecie co mam na mysli... ) Ale jak są dni, że kończy o 15 to kładzie się o 19, nie rozmawiamy, idzie spać o 20 albo w milczeniu siedzimy do północy... Ogólnie od kilku dni nie gadamy. Chciałam go troszkę zmobilizować do działania, mówiąc, że czuje się bardzo niespokojna tym, że nic nie jest gotowe a ja mogę w każdej chwili urodzić. Gdy pojechał do pracy powiedziałam, że w nocy miałam skurcze i jak wróci a mnie nie będzie to żeby wiedział gdzie mnie szukać. Wiecie, że nawet nie zadzwonił przez cały dzień? Napisał tylko "ok ale nie wziąłem kluczy". Nie wiem co robić