Pewnie, że można wiedzieć, żadna tajemnica. Razem z mężem dla synka wybraliśmy imię Wilhelm. Wiem, że nie jest to popularne, standardowe imię ale nam się bardzo podoba i współgra z nazwiskiem. Niestety najbliższa rodzina męża zupełnie nie akceptuje tego imienia, nawet nie będę powtarzać tego co usłyszałam na jego temat. Szczerze mówiąc to myślę, że mało kto byłby w stanie wymyślać takie rzeczy. Po prostu szkoda nawet powtarzać... Ja też jestem z tych co zwracają się do dziecka po imieniu, to jest mój mały Wiluś

Trochę to smutne, że najbliższa rodzina zamiast uszanować wybór, (nie mówię można wyrazić opinię że brzydkie, nie podoba się i takie tam) ale czuć się kompetentnym żeby dokonywać wyboru imienia nie swojego dziecka to już za dużo jak dla mnie. Nie ukrywam, trochę się boję, że będą przez to imię próbować niszczyć poczucie wartości mojego dziecka, ale wtedy trzeba będzie zacząć stanowczo działać, bo na to nie będzie mojej zgody. Swoją drogą Nikola, bardzo ładne imię i w porównaniu do Wilhelma względem popularności to różnica jednak znaczna.