Mi też powtarzają ze się mam nie denerwowac ale to się tak nie da chodzby się chciało. ..mi na to wszystko dorzucili tabletki na ciśnienie bo mam tu stres nieprzeciętny. ..Ja jeszcze z tydzień temu byłam spokojna, a teraz jakoś mnie dopadł strach. Właściwie nie przed samym bólem, tylko przed komplikacjami. Jeszcze nie wiem jak będę rodzic, bo w takich przypadkach jak ja bywa różnie. Mogę się nastawić na kolejny vbac, a tym razem blizna np. nie wytrzyma. Mój mąż ciągle powtarza żebym nie martwiła się na zapas, ale chyba hormony robią swoje. W poprzedniej ciąży miałam większy luz i mniej stresu, ale też do wielu kwestii podchodzilam bardziej zadaniowo. Może to kwestia tego, że teraz siedzi baba w babie
Fajnie napisałaś ze teraz siedzi baba w babie jak by nie patrzeć podwójna burza hormonów jest u nas teraz hehe
Ostatnia edycja: