reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

zapomniałam dodać, że u nas w nocy też samoobsługa i to na tyle skuteczna, że pewnie przez to nocne żarełko mam kluchę w domu . Liczę, że jak zacznie biegać to spali nadmiar tłuszczyku .
 
reklama
To super, że się udało , kawał chłopa już z niego. Ja też karmie piersią , ale po mału noszę się z myślą, że jak skończy roczek to cycusiowanie też kończymy .
Wiesz zrobisz jak uważasz.
Ja tam pozwolę Matiemu ssać, ile będzie chciał.
W końcu tyle mcy o to walczyłam.
Dobra idę spać, bo młody mnie o 6ej obudzi a ja jak zombie
 
Obudził się o 5:30 i już daje czadu.
Miłego dnia
IMG_20190903_061038.jpeg
 
Hej, może jeszcze któraś zagłada i podzieli się jadłospisem malucha. Ja staram się już w dzień nie karmić piersią - chyba, że bardzo chce, ale na noc dostaje i w nocy nadrabia, szczególnie ostatnio śpi z cycem w buzi bo ciagle popłakuje - chyba górne jedynki nadciągają.Ciekawa jestem jak jest u was.
 
Hej, może jeszcze któraś zagłada i podzieli się jadłospisem malucha. Ja staram się już w dzień nie karmić piersią - chyba, że bardzo chce, ale na noc dostaje i w nocy nadrabia, szczególnie ostatnio śpi z cycem w buzi bo ciagle popłakuje - chyba górne jedynki nadciągają.Ciekawa jestem jak jest u was.
Ja uwielbiam karmić piersią, więc pierdyliard razy mu daje, ale to bardziej jak chce się napić kilka minut, albo do snu.
U mnie rano albo kanapka (chleb z masłem lub chleb z masłem i wędliną) albo kasza na moim mleku z jakimś owocem.
Zupa, potem ziemniak, kawałek mięska i np ogórek, kisiel domowy i na wieczór kasza na wodzie kukurydziano-dyniowo-ryżowa.
Czasem na obiad jest ryż, kasza zamiast ziemniaków, jajo zamiast mięsa.
Dziś jadł nasz krupnik zbzikowany i ryż z jabłkiem i jogurtem.
 
U nas pierś kilka razy dziennie i w nocy 2-3 razy,niestety... Mam nadzieję, że niebawem takie urocze nocki się skończą. Koło 8 chlebuś z masłem i jakimś warzywem, np.pomidorek ( nie dużo) Koło 11 kaszka zbożowa ze świeżymi owocami lub deserkiem owocowym z tubki , koło 15 zupka np. zupa krem z pomidora i marchewki, krem z buraka , krem cukinia, papryka i pomidor., lub mix np. ryż lub zieminaki, troszkę fileta lub nóżki z indyka,warzywa gotowane - wszystkie mozliwe. Jak nie świeże,to mrożone z torebki. Takiego danai nie miksuję, tylko rozgniatam widelcem. Mój chyba sporo młodszy od Waszych dzieciaczków?
 
Moja 25 września kończy 11 miesięcy . Podobnie jak twój nadal w nocy je, ostatnio przegina, ale coś ją męczy, jak pisałam pewnie zęby. Jest małym grubaskiem, ale ruchliwym- mam nadzieje, że pozbędzie się tłuszczyku jak zacznie chodzić .
 
Moja 25 września kończy 11 miesięcy . Podobnie jak twój nadal w nocy je, ostatnio przegina, ale coś ją męczy, jak pisałam pewnie zęby. Jest małym grubaskiem, ale ruchliwym- mam nadzieje, że pozbędzie się tłuszczyku jak zacznie chodzić .
U mnie cyc na żądanie (3-4 razy dziennie), w nocy 2-3 razy. Z racji alergii musimy kombinować, ale młoda je chętnie. Robię różne placuszki (na jogurcie kokosowym, z bezglutenowych płatków owsianych i banana), omlety z samego żółtka, owsianki na mleku roślinnym, kaszki na wodzie z owocami, chleb (piekę sama) z masłem orzechowym, jakąś wędliną, serkiem śmietankowym (próbujemy małe ilości nabiału - narazie jest ok). Obiady różnie - jakieś zupy, spaghetti, ryba na parze, warzywa na parze, mięso pieczone, pulpeciki. U mnie idą 3 zęby naraz (dwie górne jedynki i dolna dwójka) więc ostatnie kilka nocy było koszmarnych no i nie bardzo chce jeść stałe posiłki :/ Także cycka trochę więcej...
Poza tym już chodzi przy meblach, przesuwa krzesła po całym pokoju, a nawet kilka razy udało jej sie wstać bez trzymanki także myślę, że niedługo ruszy :D My tkwimy w 15 centylu, ale nie wygląda na zabiedzoną hehe.
 
reklama
Moja będzie miała 10 miesięcy za parę dni raczkuje lub się czołga ( zależy od humoru) wspina się na rogowke a dzisiaj przylapalam jak sama stała ehh aż łezka w oku się kręci że nasze pociechy tak szybko rosną :) ahhh i jeszcze robi kroczki jak trzymam za ręce :) u nas też z jedzeniem różnie bo idą górne jedynki ale tragedii nie ma. Rano koło 6 mleko potem zależy 9-10 albo kaszka albo weka z masłem wedlina i pomidorem następnie koło 13.30-14 albo zupa lub gotowane warzywa z rybka lub mięsem bądź z zoltkiem później owocki lub jogurt i znowu przed spaniem mleko tak to u nas wygląda ale to wszystko zależy od mojej damy :)
 
Do góry