reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Witajcie @anielka1 dobrze że się odezwałaś ;) zerkam w wolnej chwili zawsze co u Was a tu długa cisza . Co u Was jak maluszki No już nie takie małe ? U Nas powolutku leci mamy 8 ząbków, apetyt mamy na całego aktywny że hoho. W nocy mamy 1 pobudkę na mleko(nie odpuści )Odpukać jeszcze nic Nam się nie przytrafiło co do chorób raz katarek mieliśmy.Wakacje aktywne teraz wyjeżdżamy sami bo tatuś już do pracy.
Odezwijcie się Kochane bo smutno że forum pada sama muszę dać sobie po dupsku że mało piszę:yes:
 
reklama
My też się wakacjujemy. Mała zaczęła raczkować / jeśli zasuwanie na pupie z podkulonà nogą można nazwać raczkowanuem. Zębów jest całe dwa i chyba góra w drodze, nawija jak szalona po swojemu i jestem wielką fanką kąpieli w jeziorze. I w basenie . My mało eksperymentujemy z dietą. Mam plan podać jej bezpośrednio nabiał po powrocie z wakacji.
 
Witam się z Wami :) u nas też 2 ząbki chyba górne się szykują. do raczkowania się nie zbiera tylko chce wstawać i wspinać się ojjj a zlosnik straszny ehhh zalatane jesteśmy z tymi naszymi dzieciaczkami bo mało się udzielacie na forum ( ja wcale lepsza nie jestem) tak mija dzień za dniem a nasze pociechy dalej odkrywają świat :) ostatnio mój mąż stwierdził że macierzyński i wychowawczy powinien być płatny 200% haha
 
Cześć dziewczyny, chociaż chyba już nikt nie zagłada . Chyba wykrakałyśmy, ze forum umrze... szkoda, bo jakoś smutno ...
 
Cześć dziewczyny, chociaż chyba już nikt nie zagłada . Chyba wykrakałyśmy, ze forum umrze... szkoda, bo jakoś smutno ...
Ja czasem zaglądam ale nikt się nie udziela;( u nas dobrze , do przodu. Krasnal rośnie, jest moim cycochem;) raczkuje po całym mieszkaniu. Właśnie zamówiłam zabezpieczenia do kontaktów ,bo wszędzie pcha łapki. Nadal nie ma zębów...co jakiś czas szopek, paracetamol bo bywają ciężkie wieczory. Dwa dni temu przez dwa dni miał wysoką gorączkę i już myślałam że ząbki, a tu nadal nic :( mimo mocnej alergi przy moim mleku ,rozszerzanie idzie ok. Po glutenie, jajkach nic mu nie ma. Ja też zaczęłam powoli nabiał i jest ok ;))) jupi.mega się cieszę bo dieta już mnie wykańczala. Macie jakieś sposoby na karar oprócz kropli, wody ,odciąganie, inhalacji i nawilżacza?????mały męczy się już tydzień a ja razem z nim...A może jakieś krople polecacie? A najlepiej spray. Pozdr
 
Czy ktoś z pierwszego składu tutaj jeszcze bywa?
U nas ok, dużo się dzieje.
Nawet nie wiem, co pisać bo na priv jesteśmy na bieżąco.
Czy ktoś tu mnie pamięta?
 
Czy ktoś z pierwszego składu tutaj jeszcze bywa?
U nas ok, dużo się dzieje.
Nawet nie wiem, co pisać bo na priv jesteśmy na bieżąco.
Czy ktoś tu mnie pamięta?
Hej; z pierwszego składu to raczej już nikt nie zagłada, zostały niedobitki, a raczej wytrwale, które ujawniły się późno.
U nas leci dzień , za dniem i ekscytujemy się ciagle naszą kruszyną- mimo, że nie jest pierworodna i wszystko niby nie jest nam obce. Każdy dzień przynosi nam nowe umiejętności, a to stanie bez trzymanki, a to trafienie widelcem do buzi, czy przybicie piątki. Mała daje nam mnóstwo radości i nudzić się nie idzie, tym bardziej, że wszędzie jej pełno. Przeżyłam już pierwszą chwilę grozy, jak wywaliła na siebie szuflady, na szczęście skończyło się na krzyku i małym siniaku na nodze, ale zaczęło się zabezpieczanie.
Anielka1 ja na katar stosuje to co ty, a jak jest problem z jedzeniem i na noc krople w atomizerze bodajże otrivin dla dzieci , aby odblokować nosek i na noc nacieram olbasem dla dzieci. Powiedz mi jeszcze co zakładasz na stopy do raczkowania, a raczej do wstawania dla dziecka. Pytam bo moja mała tylko szuka okazji, aby wstać i podreptać przy czymś, a na panelach ślisko, a skarpetki antypoślizgowe średnio się sprawdzają ( ciągle je zsuwa ).
 
Czy ktoś z pierwszego składu tutaj jeszcze bywa?
U nas ok, dużo się dzieje.
Nawet nie wiem, co pisać bo na priv jesteśmy na bieżąco.
Czy ktoś tu mnie pamięta?
Zapomniałam spytać ; karmisz piersią jeszcze? To ty walczyłam dzielnie z laktatorem, na przekór przeciwnościom?
 
Zapomniałam spytać ; karmisz piersią jeszcze? To ty walczyłam dzielnie z laktatorem, na przekór przeciwnościom?
Tak to ja walczyłam z laktatorem, kryzysami, zastojami. Mati za tydzień 11mcy kończy i udało się go karmić piersią, choć w szpitalu tylko 2 razy mi dostawali, a tak to moje mleko z butli ssał i przez 5 mcy byłam kpi.
Jak tylko wrócił ze szpitala to go zaczełam przystawiać i załapał, od 5mca życia ssie sobie ile chce sam.
Zwłaszcza w nocy samoobsługę robi.
Je już wiele innych rzeczy, ale jak widzi cysia to od razu się cieszy i musi choć na chwilę się przyssać.
IMG_20190821_191457.jpeg
IMG_20190825_124415.jpeg
 
reklama
Tak to ja walczyłam z laktatorem, kryzysami, zastojami. Mati za tydzień 11mcy kończy i udało się go karmić piersią, choć w szpitalu tylko 2 razy mi dostawali, a tak to moje mleko z butli ssał i przez 5 mcy byłam kpi.
Jak tylko wrócił ze szpitala to go zaczełam przystawiać i załapał, od 5mca życia ssie sobie ile chce sam.
Zwłaszcza w nocy samoobsługę robi.
Je już wiele innych rzeczy, ale jak widzi cysia to od razu się cieszy i musi choć na chwilę się przyssać.
Zobacz załącznik 1017672Zobacz załącznik 1017673
To super, że się udało , kawał chłopa już z niego. Ja też karmie piersią , ale po mału noszę się z myślą, że jak skończy roczek to cycusiowanie też kończymy .
 
Do góry