reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Wczoraj pierwsza marchewka choć nie powinnam od tego zaczynać ale dowiedziałam się po fakcie- narazie nic się nie pojawiło. Jutro spróbujemy ziemniaczek choć jest ciężko bo dziś też była kaszka manna i o zgrozo wypluwala więc będę musiała podawać w butelce kaszke ahh zaczynają się schody...

Kaszka manna ma gluten. A jeden nowy produkt przez 2-3 dni podajemy. Nie codziennie nowe.
 
reklama
@Sandi2018 dlatego kaszki latwiej wprowadzac po warzywach i owocach bo mozna je dodawac do kaszek. Maja wtedy jakis smak, a pluc mogla nie ze wzgledu na smak, a raczej teksture.
Jesli chodzi o przygotowywanie kaszek, to ka mam holle i w opisie jest zeby zmieszac mleko z woda i na tym zrobic, ja bede robila na samej wodzie.
 
Czyli że np ziemniak mam podawać przez 2 dni i 2 dni przerwy? Nie ogarniam tego tematu :( to jaka kaszke mam podawać?

Bez przerwy. 2-3 dni ziemniak, pozniej cos innego 2-3 dni. Ale nie polecam jednego dnia warzywo, na drugi dzien kaszka... jak dla mnie jesli juz musisz to lepiej kleik, tak jak pisalam rano, jego dostpiesz do butli. Ryzowy i kukurydziany nie ma glutenu.
 
Bez przerwy. 2-3 dni ziemniak, pozniej cos innego 2-3 dni. Ale nie polecam jednego dnia warzywo, na drugi dzien kaszka... jak dla mnie jesli juz musisz to lepiej kleik, tak jak pisalam rano, jego dostpiesz do butli. Ryzowy i kukurydziany nie ma glutenu.
Jestem tempa dzida ehh czyli tak to rozumiem jutro ziemniak przez 2 dni i potem ziemniak i brokuł? Przepraszam że Cię męczę ale nie mam od kogo się dowiedzieć jak to ma wyglądać :(
 
Cześć dziewczyny, my już mamy wyniki:posiew ok, wirusów też nie ma,krew utajona jest.jeszcze w przyszłym tyg robimy morfologia. Więc generalnie wychodzi nam alergia, pytanie na co. Jestem na diecie eliminacyjnej, ale raz kupa lepsza a zazwyczaj kiepska. Dojście do tego na co jest uczulony, bo możliwe,że nie tylko białko mleka krowiego, to będzie długa droga. Jak dojdą do tego jajka to będzie kolorowo. Mam nadzieję że się nie poddam z karmieniem piersią. Już nie mam siły patrzeć na te jego kupki, obsypana buzke- choć z tym lepiej. I tak się zastanawiam czy to na pewno najlepsze dla niego żeby karmić piersią...to sobie ponarzekalam ale mętlik w głowie. Nie mam wiedzy i wprawy w tych dietach....
 
Cześć dziewczyny, my już mamy wyniki:posiew ok, wirusów też nie ma,krew utajona jest.jeszcze w przyszłym tyg robimy morfologia. Więc generalnie wychodzi nam alergia, pytanie na co. Jestem na diecie eliminacyjnej, ale raz kupa lepsza a zazwyczaj kiepska. Dojście do tego na co jest uczulony, bo możliwe,że nie tylko białko mleka krowiego, to będzie długa droga. Jak dojdą do tego jajka to będzie kolorowo. Mam nadzieję że się nie poddam z karmieniem piersią. Już nie mam siły patrzeć na te jego kupki, obsypana buzke- choć z tym lepiej. I tak się zastanawiam czy to na pewno najlepsze dla niego żeby karmić piersią...to sobie ponarzekalam ale mętlik w głowie. Nie mam wiedzy i wprawy w tych dietach....
Idź do dobrego alergologa. Karmienie piersią to najlepsze co możesz zrobić dla alergika. Tylko musisz zadbać o swoją dietę i dobrą suplementację. Ja w święta robię próbę nabiałową - zobaczymy. Mimo, że bardzo męczę się na diecie beznabiałowej to (o ile będzie potrzebna) chcę wytrwać co najmniej do roku. W sklepach jest teraz tyle opcji różnego jedzenia, że nie jest to już ekstremalnie trudne - jedynie trudne. Link do: Mama Alergika Gotuje świetna strona z przepisami :)
 
Idź do dobrego alergologa. Karmienie piersią to najlepsze co możesz zrobić dla alergika. Tylko musisz zadbać o swoją dietę i dobrą suplementację. Ja w święta robię próbę nabiałową - zobaczymy. Mimo, że bardzo męczę się na diecie beznabiałowej to (o ile będzie potrzebna) chcę wytrwać co najmniej do roku. W sklepach jest teraz tyle opcji różnego jedzenia, że nie jest to już ekstremalnie trudne - jedynie trudne. Link do: Mama Alergika Gotuje świetna strona z przepisami :)
No to musimy się wspierać. A z jajek zrezygnowalaś? Bo to podobno idzie w parze. Widzisz już rezultaty diety? Ja od dluższego czasu stosuje a od kilku dni już odstawiłam wszystko, poprawy brak.na twarzy pomaga krochmal i emolium, ale kupek nadal dużo i mnóstwo śluzu....najdziwniejsze że nic nowego nie jem, a w jeden dzień trochę lepiej, drugi od nowa. najgorzej jak to będzie kilka produktów a nie tylko białko mleka krowiego, a tak czuje , bo myślę, że jakas poprawa by już była.
 
reklama
No to musimy się wspierać. A z jajek zrezygnowalaś? Bo to podobno idzie w parze. Widzisz już rezultaty diety? Ja od dluższego czasu stosuje a od kilku dni już odstawiłam wszystko, poprawy brak.na twarzy pomaga krochmal i emolium, ale kupek nadal dużo i mnóstwo śluzu....najdziwniejsze że nic nowego nie jem, a w jeden dzień trochę lepiej, drugi od nowa. najgorzej jak to będzie kilka produktów a nie tylko białko mleka krowiego, a tak czuje , bo myślę, że jakas poprawa by już była.
U mnie jajka są spoko. Ja widzę poprawę, ale u nas tak naprawdę to była tylko skóra plus ulewanie. Kupy zawsze były ładne. Więc ja też do końca nie jestem przekonana czy to alergia czy zbieg okoliczności. Od dzisiaj jem nabiał normalnie i zobaczymy :) jeśli nie ma poprawy dwa tygodnie to albo nie to albo coś jeszcze. Byłaś u alergologa?
 
Do góry