Ja właśnie jestem po wizycie u lekarza. Adusia bardzo mało przybrała przez 8 tygodni, spadła poniżej 3 centylu. Także mamy pełną diagnostykę (morfologia, mocz, hormony) i próby dokarmiania. Najgorsze jest, że rozwija się super, nigdy nie wyglądała na głodne dziecko (nie była płaczliwa, ładnie spała, moczyla pieluszki itp.). Także zaczynamy dokarmiać.... Pluje sobie w brode, że nie poszłam miesiąc temu, ale nic nie wskazywało na to, że nie przybiera dobrze. Urosła o 7 cm, a waga prawie w miejscu
Czuje się paskudnie. Siedzę i płaczę, mam takiego doła, że szok
Mam nadzieję, że dokarmianie pomoże i to nie jest nic gorszego. Ogólnie pokarm mam, mała ładnie i długo ssie, odbija jej się, czasem nawet uleje, jadła często, w nocy też. Także kompletnie nie mam pojęcia o co chodzi. Jestem załamana