FiLi88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Lipiec 2018
- Postów
- 879
A nie chcieli Cię już na noc zostawić w szpitalu?
Jak ja leżałam to przyjęli jedna pacjentkę z krwawieniem i leżała 4h na porodówce, mimo braku skurczy, a później ją przenieśli do nas na oddział patologii ciąży.
Ale ona była w 34tc to może dlatego tak...
Daj znać po jutrzejszym usg
Nie chcieli i chwala im za to Pewnie gdyby krwawienie sie utrzymywalo to bym zostala, a tak wszystko sprawdzili i na spokojnie puscili. U mnie juz bezpieczny czas, wiec jesli dzidzio normalnie sie rusza i na ktg tez zapis pikny, to sensu nie ma lozka zajmowac.
Przespalam sie chwilke po paracetamowu, glowa przestala nawet bolec, a teraz spac nie moge dalej. Eh.... a taka byla fajna nocka wczoraj.