reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Któraś z Was pisała o młodej kapuście i normalnie nie wytrzymałam i ugotowałam gar jak dla wojska, z 5 główek! haha będę to jeść przez tydzień :D
A teraz ONAONAONA napisałaś o fasolce szparagowej i normalnie nie wytrzymam jak jej nie zrobię, będzie za mną chodziła aż nie zjem haha znowu zrobię ze 2 kilo :D
Tylko poczekam aż ta kapustka zniknie ;)
 
reklama
Któraś z Was pisała o młodej kapuście i normalnie nie wytrzymałam i ugotowałam gar jak dla wojska, z 5 główek! haha będę to jeść przez tydzień :D
A teraz ONAONAONA napisałaś o fasolce szparagowej i normalnie nie wytrzymam jak jej nie zrobię, będzie za mną chodziła aż nie zjem haha znowu zrobię ze 2 kilo :D
Tylko poczekam aż ta kapustka zniknie ;)

Strasznie mnie ciagnie do salatek. Warzyw ..kanapki na kolorowo! A zupy mmmmmm Wczoraj strasznie mi smakowala salata lodowa! Oo
W ogole cora zazyczyla sobie golabki ..narobila mi smaka..musze zrobić..i pasztet miesny nam sie wczoraj skonczyl i musze tez zrobic (mroze) uwielbiamy wlasnej roboty

W ogole przyszedl mi list ze szpitala i umowilam sie na kolposkopie szyjki i bedzie to 2 maja tak jak scan( o 9 ) ale o 11.15 ..i nie wiem jak przezyje rozciaganie poch....y wrrrr
 
Ostatnia edycja:
Hej. Tak sobie przypomniałam, że nie poprosiłam jeszcze o wpisanie do tabelki [emoji16]
Ania - 26 lat - termin z miesiączki 28.11 a z usg 4.12. Ten z usg jest chyba pewniejszy. Przynajmniej tak miałam w pierwszej ciąży.

Oo, to u nas dzien roznicy :) Ja wg OM 27/11 a wg USG 03/12 :) Takie niezdecydowane troche jestesmy [emoji12]
 
Ja też mialam teraz bakterie w moczu ale na razie gin nic nie powiedział na ten temat. W poprzedniej ciąży w większości razy miałam bakterie albo coś innego nie tak.
U mnie badania moczu robi się na każdą wizytę a krew jak jest dobrze to na co druga wizytę oczywiście oprócz całej reszty tych badań które w ciąży trzeba wykonać.
Wizyty mam co 4 tygodnie albo jak jest wszystko książkowo na dany dzień, bez żadnej różnicy między om a usg to nawet co 6 tygodni. Ostatnia wizytę miałam 10 kwietnia i było wszystko super więc teraz mam dopiero za 6 tygodni właśnie normalna wizytę kontrolną ale 24 kwietnia mam ten test Pappa i przeziernosc karkowa.

U mnie wyniki moczu fatalne, bede sie martwila az do czasu diagnozy, niestety i erytrocyty i ciala ketonowe obecne :( A cala reszta idealna, wiec czekam pewnie na jakies zapalenie w nerkach etc.

Najgorzej mam przez to z mama - cala noc siedziala nad kaiazkami, zeby sprawdzic przyczyny (jest farmakologiem), ale ostatecznie strasznie sie poklocilysmy :( Zaczela mi mowic ze to przez moja diete, z ktora nigdy sie nie mogla pogodzic (nie jem miesa) i ze jedzenie tofu skrzywdzi moje dziecko. Czuje sie okropnie, bo zamiast wsparcia dostalam histeryczny wyklad mojej wlasnej mamy :( Wiem, ze chciala dobrze, ale wyszlo jak wyszlo...
 
Hej :)
Rzadko się odzywam, ale u mnie ciągle jakieś rewolucje... Jak nie praca, to wylądowałam w niedzielę na IP z plamieniem. Była żywa krew, więc się bardzo przestraszyłam. Lekarz zrobił mi usg, fasola 7mm, serduszko biło,wszystko wyglądało prawidłowo, ale nadal się martwię. Od niedzieli leżę, dzisiaj mam planową wizytę. Mam nadzieję, że wszystko jest w porządku...

Co do terminu to ja według OM 30/11, według usg bardzo różnie... Dzisiaj się okaże.

U mnie na tapecie jedzeniowej cały czas ogórkowa :D Taka kwaśna, że mąż nie może zjeść, ale są tego plusy, więcej dla mnie :p
 
Hej :)
Rzadko się odzywam, ale u mnie ciągle jakieś rewolucje... Jak nie praca, to wylądowałam w niedzielę na IP z plamieniem. Była żywa krew, więc się bardzo przestraszyłam. Lekarz zrobił mi usg, fasola 7mm, serduszko biło,wszystko wyglądało prawidłowo, ale nadal się martwię. Od niedzieli leżę, dzisiaj mam planową wizytę. Mam nadzieję, że wszystko jest w porządku...

Co do terminu to ja według OM 30/11, według usg bardzo różnie... Dzisiaj się okaże.

U mnie na tapecie jedzeniowej cały czas ogórkowa :D Taka kwaśna, że mąż nie może zjeść, ale są tego plusy, więcej dla mnie :p
 
Hej :)
Rzadko się odzywam, ale u mnie ciągle jakieś rewolucje... Jak nie praca, to wylądowałam w niedzielę na IP z plamieniem. Była żywa krew, więc się bardzo przestraszyłam. Lekarz zrobił mi usg, fasola 7mm, serduszko biło,wszystko wyglądało prawidłowo, ale nadal się martwię. Od niedzieli leżę, dzisiaj mam planową wizytę. Mam nadzieję, że wszystko jest w porządku...

Co do terminu to ja według OM 30/11, według usg bardzo różnie... Dzisiaj się okaże.

U mnie na tapecie jedzeniowej cały czas ogórkowa :D Taka kwaśna, że mąż nie może zjeść, ale są tego plusy, więcej dla mnie :p

Folka, to dobrze ze na USG wszystko w porzadku [emoji5] Trzymam kciuki za dzisiejsza wizyte, musi byc dobrze!
 
reklama
Chyba zmieniłam :)
Nie do końca jeszcze tu wszystko ogarniam.
Ditta sprawdź proszę czy już jest ok?

Jest dobrze :D

Pogrzeb wiąże się z negatywnymi emocjami, stresem... Z tego powodu bym nie poszła. Ale jeśli jesteś odporna na takie emocje to czemu nie..

Dziewczyny... Teoretycznie w ciąży można jeść prawie wszystko, poza produktami ewidentnie zagrażającymi. Ale... Zawsze jakieś jest. Ostatnio miałam dziką ochotę na winogrona. I jem, ale w necie jest tyle sprzecznych informacji, że nie wiem, czy mogę... Co myślicie? ;) Kwestia pryskania chemią, zbytnia słodycz, czy jeszcze coś?

Ja tam wcinam owoce na jakie mam ochotę. W tym winogrona. W ogóle nie sprawdzałam na necie w tej ciąży co mogę, a co nie, trzymam się tego co pamiętam, z pierwszej. Czyli zakaz surowego mięsa, wędzonych ryb (muszą być smażone albo a piekarnika), serów pleśniowych- ale tylko tych z mleka niepasteryzowanego, te z mleka pasteryzowanego - czyli większość w Polsce wpierniczam :)
A owoce z reguły jem na drugie śniadanie, najczęściej kwi (uwielbiam!) i pomarańcze, w domu jeszcze po obiedzie właśnie winogrona albo śliwki :)

Ja kocham winogrona i po trochu wcinam, wiadomo bardzo słodkie wiec niewiele ale ciężko by mi było sobie odmówić. Ogólnie bardzo mnie wzięło na owoce i raz dziennie pozwalam sobie na pomarańcze, winogrona czy jabłko.

A masz dietę cukrzycową? Jak się nie odchudzasz to smacznego :-D


Dziewczyny, co sądzicie o pojsciu w naszym stanie na pogrzeb? Zmarla mi dzis bliska osoba, co prawda nie spokrewniona, ale prawie jak rodzina, bo wieloletnia partnerka mojego taty. Juz wszyscy dookola mi dzwonią, ze absolutnie mam nie isc,bo w ciąży na pogrzeby sie nie chodzi. Nie byla to smierc nagla, bo chorowala i niestety spodziewalismy sie najgorszego i chciala bym ja jakos pozegnac o ile bede sie dobrze czuc. Nie chciala bym sprawiac ojcu przykrości, ze nie przyjde, chociaz pewnie by zrozumial.

Wiesz, gdyby to był pogrzeb jakiejś dalszej osoby to można sobie darować... ale wydaje mi się, że skoro to wieloletnia partnerka twojego taty, to ja bym chyba poszła. Jeśli ciąże masz zdrową, niezagrożoną, to czemu nie? Na pewno pogrzeb to jakieś emocje, ale przecież różne emocje zdarzają nam się w codziennym życiu, których nie jesteśmy w stanie uniknąć, jak np.kłótnia z mężem czy jakaś rodzinna scysja albo zamieszanie w pracy. Myślę, że twój tata doceniłby twoją obecność...

Hej :)
Rzadko się odzywam, ale u mnie ciągle jakieś rewolucje... Jak nie praca, to wylądowałam w niedzielę na IP z plamieniem. Była żywa krew, więc się bardzo przestraszyłam. Lekarz zrobił mi usg, fasola 7mm, serduszko biło,wszystko wyglądało prawidłowo, ale nadal się martwię. Od niedzieli leżę, dzisiaj mam planową wizytę. Mam nadzieję, że wszystko jest w porządku...

Co do terminu to ja według OM 30/11, według usg bardzo różnie... Dzisiaj się okaże.

U mnie na tapecie jedzeniowej cały czas ogórkowa :D Taka kwaśna, że mąż nie może zjeść, ale są tego plusy, więcej dla mnie :p

Plamienia się zdarzają, jak widziałaś już fasolkę, serduszko biło to wszystko jest w porządku :) Odpoczywaj :tak:

Karolina
Ja podobnie jak ty zakochałam się w surówkach, sałatkach, i wpierniczam owoce:) A z zachcianek to właśnie mam tak, że myślę, co bym zjadła na obiad i MUSZĘ TO MIEĆ :laugh2: Zupki też mega dobre...ach...takie ciepłe i pachnące... :blink:


Wczoraj gorszy dzień, dzisiaj może będzie lepszy :) Ja cały czas wierzę, że II trymestr będzie super :cool2:
 
Do góry