Ach te chłopy! Ścierą go! [emoji14] Niby dorośli ludzie, a czasami zachowują się jak małe obrażone dzieci, mały chłopiec no!
Może rzeczywiśćie jak zobaczy na usg to go oświeci.
Trzymam kciuki, żeby ten krwiak się wchłonął!
Ja nie wiem czy mam lekkie czy nie, wiem tylko, że od 4.tygodnia, czyli już prawie 7tygodni, odkąd otworzę oczy to mnie muli. Muli mnie teraz jak pisze, muli mnie rano, wieczorem, po południu, tylko jak jem to odpuszcza -w momencie jedzenia. Pięć minut po jedzeniu znowu to samo
Szczerze to się płakać chce, ale staram się o tym nie myśleć. Odliczam do 13tygodnia i to trzyma mnie przy zdrowych zmysłach
Wydaje mi się, że z synem miałam lżejsze, czasami coś mnie zamuliło, może i cały dzień ale teraz jakby jest to stan permanentny. Nawet w nocy jak wstaję na siusiu muszę szybko zasnąć bo zaraz mi się znowu niedobrze robi.
Ale dam radę, jeszcze trochę
Nie mówiłam
czekam do tych testów Pappa, ale ogólnie i tak planowałam w 4m-cu mu powiedzieć, czyli tak początkiem maja
On ogólnie już jest ustawiony, bo zapytałam się go czy chce mieć rodzeństwo i powiedział, ze tak i zapytał się czy będzie mieć. Powiedziałam, ze w takim razie ok, to będzie miał. I tyle rozmowy, nie pytał się kiedy dokładnie, ale w tę sobotę, jak mąż chciał wyrzucić jego stary rowerek (właściwie to schować) to zakrzyczał go wołając, że nie może bo to dla jego braciszka albo siostrzyczki będzie
Pati
Czyli oszalał na punkcie Bobasa
I dobrze!