reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2018

reklama
U mnie tez kuzynka 2 tyg termin przede mna i przyjaciolka 2 tyg po mnie :) Ale kuzynka za granica mieszka, a przyjaciolka na drugim koncu Polski..

Mnie przeziebienie rozlozylo :( miesnie mnie bola, gardlo :(
 
Zocha jak maluszki, pamietam jak pisałaś o swoich bliźniakach i bardzo się martwiłas 1o1k, rozumiem ze wszystko Ok:)? Który to tydzień bo pisałaś ze już czujesz ruchy?

Jak Twoje samopoczucie odnośnie wychowania jak już się urodzą ? To moja pierwsza ciaza i muszę przyznać ze perspektywa dwóch maluszków czasem trochę mnie przerasta:)
Ciaza sie okazala dwuowodniowa wiec jestesmy dobrej mysli :) zaczelam dzisiaj 14 tydzien. Pierwsze ruchy pod koniec 12 az sama bylam w szoku.
Do tej pory dzieciaczki mialy sie dobrze i rosly ksiazkowo. W czwartek mam prenatalne zobacze co mi lekarz powie.
Pierwszy moment po wiadomosci ze bedzie dwojka to jakas masakra byla ale chyba bardziej z tego wzgledu ze to miala byc wlasnie ta ciaza 1k1o. Jak sie dowiedzielismy ze jednak tak zle nie bedzie to radosc radosc i jeszcze raz radosc :)
Wiadomo ze sa obawy jak to bedzie ale musimy dac rade co nie ? Zaszczyt nas spotkal ze bedziemy mialy to szczescie i blizniaki w domach ;)
 
Ciaza sie okazala dwuowodniowa wiec jestesmy dobrej mysli :) zaczelam dzisiaj 14 tydzien. Pierwsze ruchy pod koniec 12 az sama bylam w szoku.
Do tej pory dzieciaczki mialy sie dobrze i rosly ksiazkowo. W czwartek mam prenatalne zobacze co mi lekarz powie.
Pierwszy moment po wiadomosci ze bedzie dwojka to jakas masakra byla ale chyba bardziej z tego wzgledu ze to miala byc wlasnie ta ciaza 1k1o. Jak sie dowiedzielismy ze jednak tak zle nie bedzie to radosc radosc i jeszcze raz radosc :)
Wiadomo ze sa obawy jak to bedzie ale musimy dac rade co nie ? Zaszczyt nas spotkal ze bedziemy mialy to szczescie i blizniaki w domach ;)
Tez mam takie podejście ze przecież trzeba dać radę, pomimo żartobliwych komentarzy koleżanek ze nie wstanę nawet do kuchni po jedzenie czy żebym sobie nawet nie wyobrażała ze jakieś spacery z psem będę uprawiać. No nic zobaczymy... jedno wiem ze będę musiała pokonać swoją chęć udowodnienia sobie i światu ze ja SAMA wszystko mogę;)

Cieszę się ze jednak opcja bezpieczniejsza :) jedno zmartwienie mniej z głowy! Rośnijcie zdrowo! Ja wkroczyłam w 12 tydzień a na razie po ciąży ani widu ani słychu:) pewnie mnie porządnie wywali za jakieś 2-3 tygodnie
 
Ja byłam w 1.ciąży razem z siostrą :) Mamy chłopaków z 2,5miesieczną różnicą. Jest fajnie, bo bawią się ze sobą i do przedszkola chodzą razem - jedna miejscowość. Są zupełnieeeeeeeeee różni, ale się super dogadają...Może w sumie gdyby byli do siebie podobni to by się pozabijali hehehe a tak jest współpraca :tak: Teraz to tylko na fejsie widziałam, ze znajome też w ciąży, i to kilka, ale nie utrzymuję tak z nimi kontaktu...Z jedną za ta na pewno odnowi się kontakt, bo pewnie nas przedszkole połączy..a może i żłobek haha:happy2:;)

Piorunem
To fajnie, dzieci będą się razem bawić jak bodziecie gdzieś razem jechać :D

Śmiesznie będzie - my wszyscy razem na narty, sylwestre, wakacje czasem jeździmy... śmieliśmy się wczoraj, bo czasem wynajmowaliśmy sobie busika 9 osobowego i jechaliśmy... a teraz to chyba autobus ;p i nikt prawka na większe nie ma ;p
 
Tez mam takie podejście ze przecież trzeba dać radę, pomimo żartobliwych komentarzy koleżanek ze nie wstanę nawet do kuchni po jedzenie czy żebym sobie nawet nie wyobrażała ze jakieś spacery z psem będę uprawiać. No nic zobaczymy... jedno wiem ze będę musiała pokonać swoją chęć udowodnienia sobie i światu ze ja SAMA wszystko mogę;)

Cieszę się ze jednak opcja bezpieczniejsza :) jedno zmartwienie mniej z głowy! Rośnijcie zdrowo! Ja wkroczyłam w 12 tydzień a na razie po ciąży ani widu ani słychu:) pewnie mnie porządnie wywali za jakieś 2-3 tygodnie
U nas tez zdarzaja sie zlosliwe komentarze. Najbardziej zabolala mnie reakcja tesciowej ktora sie prawie poplakala i tylko jej sie udalo powiedziec wspolczuje... No ale czytajac tez wasze historie z tesciowymi to widocznie tak juz z nimi jest ;p
A masz juz jakis wozek na oku? To jest dla mnie zmora. Chcialabym go kupic szybciej zeby sie pozniej nie martwic. Ale w sklepach w poblizu mojego miejsca zamieszkania nawet nie maja podwojnych. Tylko na zamowienie a ja sie boje ze zamowie i bede niezadowolona bo bedzie ciezko sie prowadzil.
 
Dita_333 moje uczulenie nadal nie odpuszcza, 3 lekarz dopiero postawił trafna diagnozę. To jest pokrzywka ciążowa. Trudno powiedzieć do kiedy tak mnie będzie trzymać, jest to bardzo uciążliwe.
U nas w rodzinie też wysyp dzieciaczkow :) czwórka będzie z 2018 :happy: i moja koleżanka tez w ciąży i ma zblizony termin do mnie :)
 
Ciaza sie okazala dwuowodniowa wiec jestesmy dobrej mysli :) zaczelam dzisiaj 14 tydzien. Pierwsze ruchy pod koniec 12 az sama bylam w szoku.
Do tej pory dzieciaczki mialy sie dobrze i rosly ksiazkowo. W czwartek mam prenatalne zobacze co mi lekarz powie.
Pierwszy moment po wiadomosci ze bedzie dwojka to jakas masakra byla ale chyba bardziej z tego wzgledu ze to miala byc wlasnie ta ciaza 1k1o. Jak sie dowiedzielismy ze jednak tak zle nie bedzie to radosc radosc i jeszcze raz radosc :)
Wiadomo ze sa obawy jak to bedzie ale musimy dac rade co nie ? Zaszczyt nas spotkal ze bedziemy mialy to szczescie i blizniaki w domach ;)

Tez mam takie podejście ze przecież trzeba dać radę, pomimo żartobliwych komentarzy koleżanek ze nie wstanę nawet do kuchni po jedzenie czy żebym sobie nawet nie wyobrażała ze jakieś spacery z psem będę uprawiać. No nic zobaczymy... jedno wiem ze będę musiała pokonać swoją chęć udowodnienia sobie i światu ze ja SAMA wszystko mogę;)

Cieszę się ze jednak opcja bezpieczniejsza :) jedno zmartwienie mniej z głowy! Rośnijcie zdrowo! Ja wkroczyłam w 12 tydzień a na razie po ciąży ani widu ani słychu:) pewnie mnie porządnie wywali za jakieś 2-3 tygodnie

Dziewczyny, dacie radę! Pewnie mi łatwo mówić, bo ja w pojedynczej ciąży, ale kurka wodna, nie dajcie się tym komentarzom! Jak ja nie lubię jak ktoś zagląda do mojego życia...niby w żartach, niby tak mimochodem, niby takie to śmieszne, a co ma na celu? Zdołowanie? Wystraszenie? :confused: Pewnie lekko nie będzie, ale to ogarniecie :) :tak: I uważam, że nie ma nic złego w pomocy... czasami jak ktoś życzliwy zaproponuje pomoc choćby na godzinkę, dwie to czemu nie skorzystać? To może być przyjaciółka, siostra, ktoś bliski... ;)
Na pewno ciekawe doświadczenia przed wami :happy2:;-) ;)

Śmiesznie będzie - my wszyscy razem na narty, sylwestre, wakacje czasem jeździmy... śmieliśmy się wczoraj, bo czasem wynajmowaliśmy sobie busika 9 osobowego i jechaliśmy... a teraz to chyba autobus ;p i nikt prawka na większe nie ma ;p

Haha, to podzieliście się na dwa busiki! I bez prawa jazda na autobus się obędzie :laugh2:
 
reklama
U nas tez zdarzaja sie zlosliwe komentarze. Najbardziej zabolala mnie reakcja tesciowej ktora sie prawie poplakala i tylko jej sie udalo powiedziec wspolczuje... No ale czytajac tez wasze historie z tesciowymi to widocznie tak juz z nimi jest ;p
A masz juz jakis wozek na oku? To jest dla mnie zmora. Chcialabym go kupic szybciej zeby sie pozniej nie martwic. Ale w sklepach w poblizu mojego miejsca zamieszkania nawet nie maja podwojnych. Tylko na zamowienie a ja sie boje ze zamowie i bede niezadowolona bo bedzie ciezko sie prowadzil.
Nie mam wózka na oku i co się zabieram za oglądanie na necie to się zniechęcam :) musimy się wybrać po sklepach w Krakowie, mam nadzieje ze będą jakieś modele do wypróbowania. Chciałabym taki obok siebie ale one cięższe, No i więcej miejsca zajmują... nie wieeeeem masakra z tym ! Kazałam mężowi szukać bo on z gadzeciazy to nawet mu się podoba.
 
Do góry