reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Ja piłam, ale dla mnie to nie to samo. Piwo 0 tez pijam, ale bez szału to dla mnie.
Najbardziej tęsknie za prawdziwym grzańcem...uwielbiam zima. Rekompensuje sobie herbatkami zimowymi. Dodaje syrop imbirowy, pomarańcze z goździkami i jest trochę jak grzaniec ;)

A ja mam dzisiaj powtórkę z rozrywki. Czekam ma krzywa cukrowa.... kontrola czy cukrzyca nie została ze mną na stałe po ciąży. Trochę się stresuje.
To w takim razie kciuki za krzywa :)!
 
reklama
Dziewczyny, czy Wy tez macie osłabiona odporność po porodzie? Ja juz 3 raz przeziębiona jestem i boje się, że maly w koncu złapie. Nawet juz maseczke zakladam przy nim, ale czy to wystarczy.
A karmisz go piersią? Jeśli tak to w mleku masz więcej przeciwciał :) i zarażałaś jak jeszcze nie było objawów wiec jak wszystko u malutkiego ok, to się stresuj:)

Ja nie mam żadnych problemów z odpornością, ale zapobiegawczo pijemy zakwas z buraków...
 
A karmisz go piersią? Jeśli tak to w mleku masz więcej przeciwciał :) i zarażałaś jak jeszcze nie było objawów wiec jak wszystko u malutkiego ok, to się stresuj:)

Ja nie mam żadnych problemów z odpornością, ale zapobiegawczo pijemy zakwas z buraków...
Maly jest na mm. Mam nadzieję, że nic nie zlapie.
 
Zupelnie jakbyś opisywała nasze zasypianie. Identycznie z tymi nerwami.
Mlody zasnął z pol h po tym jak pisalam przy piersi .. Ale z takim trudem oO
Potem budzik sie tylko na jedzonko

I o dziwo nie zrobił żadnej kupki od 20!!!
Śpi teraz w sypialni a ja lece ogarnąć co trzeba

@koka maseczka na pewno nie zaszkodzi. Zaraza sie jeszcze przed pojawieniem sie pierwszych objawów ale najbardziej w trakcie kichania i kaszlu do ok tyg. jakos. Najlepiej myć często ręce i wietrzyc
 
Mlody zasnął z pol h po tym jak pisalam przy piersi .. Ale z takim trudem oO
Potem budzik sie tylko na jedzonko

I o dziwo nie zrobił żadnej kupki od 20!!!
Śpi teraz w sypialni a ja lece ogarnąć co trzeba

@koka maseczka na pewno nie zaszkodzi. Zaraza sie jeszcze przed pojawieniem sie pierwszych objawów ale najbardziej w trakcie kichania i kaszlu do ok tyg. jakos. Najlepiej myć często ręce i wietrzyc
Kaszlu na szczęście nie mam. Poki co to katarzysko do pasa mnie dopadlo. Wieyrzyc starsm się i tak czesto, bo u nas dosyc cieplo jest w bloku, czasem az za bardzo.
 
Wino grzane też za mną chodzi... Podobno są jakieś wina 0.0% ale czy to smakuje jak wino?
Są takie, które smakują jak sok, a są też inne bardziej zbliżone w smaku do standardowego wina. Ja piłam Barrels and Drums Merlot i było całkiem dobre :)
Hej! Miło, ze pytasz :) urodziłam 22.11, Kazio okazał się sporym chłopakiem 3940 g i 56 długi :) jest póki co idealnym noworodkiem - śpi, je i robi kupy ;) żyjemy sobie spokojnie, od wczoraj powrót do rzeczywistości - mąż do pracy, a my sami w domku, potem odbior starszej córki. Fajnie jest :)
A jak u Was? Może się gdzieś po drodze spotkamy na spacerze ;)
Super, że tak się dobrze u Ciebie układa i taki grzeczny maluch :) A jak poród? W porządku? Rodziłaś w Bródnowskim? Jak córeczka zareagowała na nowego członka rodziny? Niemal codziennie zasuwam z takim szarym wózkiem, czasem do parku, czasem na bazarek. Ale godzina to już zależy od małego, bo wychodzę jeśli nie jest wyspany, tak żeby na dworze zasnął i nie marudził.

Ja rodziłam na Żwirki i Wigury i nie dość, że personel mega przyjazny, to jeszcze szpital śliczny. Rodziłam koło 9 godzin, głównie w pozycji na boku, która jest dla mnie super :) Trochę się umęczyłam z partymi, które trwały długo, no i mały miał sporą główkę (37 cm), więc nie obyło się nacięcia, a do tego trochę pękłam. Mimo wszystko to było niesamowite wydarzenie i miło mi się robi jak wracam do tych chwil. Pierwsze trzymanie dziecka na piersi, pierwsze karmienie, radość na twarzy męża, ech... Łapczywy był już na porodówce i tak mu zostało, bo waga leci mu do góry na łeb na szyję.

9cf8d1f99fc5cf5bmed.jpg


Troche to trwalo ale nareszcie udalo mi sie w miare ogarnac z malenstwem juz w domu:-)
Tak jak pisalam czekalam na moje szczescie i wreszcie w dn. 02/12 udalo nam sie spotkac po stosunkowow krotkim porodzie silami natury z cudowna Bianka - choc doktor z rana powiedzial ze jestem daleko w lesie z porodem, ale jak widac malenstwo chcialo inaczej :-)
Dziekuje wam za wsparcie - jest to ogromne przezycie, ktore wywraca swiat o 180°:-)
Podziwiam was ze dajecie rade na biezaco pisac co u was - ja kompletnie nie moglam sie ogarnac na poczatku ale z kazdym dniem jest co raz lepiej. Docieramy sie z moja kochana kruszynka :-)
Gratuluję :)
 
Dziewczyny, czy Wy tez macie osłabiona odporność po porodzie? Ja juz 3 raz przeziębiona jestem i boje się, że maly w koncu złapie. Nawet juz maseczke zakladam przy nim, ale czy to wystarczy.

Ja już drugi raz mam „zimno” [emoji17] a jak czułam ze coś mnie łapie to odrazu witamina C w sporych dawkach. Z tego co czytałam normalne jest takie osłabienie.

Co do herbaty zimowej polecam zwykłą czarną z malinami mrożonymi i pigwą, do tego miód. Pyszności!!!! Muszę jeszcze goździki dokupić co będzie bardziej świątecznie [emoji4]
 
Ja już drugi raz mam „zimno” [emoji17] a jak czułam ze coś mnie łapie to odrazu witamina C w sporych dawkach. Z tego co czytałam normalne jest takie osłabienie.

Co do herbaty zimowej polecam zwykłą czarną z malinami mrożonymi i pigwą, do tego miód. Pyszności!!!! Muszę jeszcze goździki dokupić co będzie bardziej świątecznie [emoji4]
Oo zimno tez juz mialam :/
 
reklama
Dziewczyny karmiące piersią pilyscie jakieś piwko zero? Za Wasza rada od 1,5 tygodnia jem wszystko. Na chrzcinach to nawet mięsko w orzechach jadłam ale tak jakoś z tym piwkiem mi dziwnie, a mam ochotę :)

My po chrzcinach. Młody super i w kościele przespal i pół imprezy w restauracji przespal. :) a w restauracji miło i pyszne jedzonko :)
Piwko piję, najlepiej smakuje mi Heineken i Łomża. Wina jeszcze nie piłam, ale jak znajdziemy w lidlu to kupię na święta [emoji6]
Troche to trwalo ale nareszcie udalo mi sie w miare ogarnac z malenstwem juz w domu:-)
Tak jak pisalam czekalam na moje szczescie i wreszcie w dn. 02/12 udalo nam sie spotkac po stosunkowow krotkim porodzie silami natury z cudowna Bianka - choc doktor z rana powiedzial ze jestem daleko w lesie z porodem, ale jak widac malenstwo chcialo inaczej :-)
Dziekuje wam za wsparcie - jest to ogromne przezycie, ktore wywraca swiat o 180°:-)
Podziwiam was ze dajecie rade na biezaco pisac co u was - ja kompletnie nie moglam sie ogarnac na poczatku ale z kazdym dniem jest co raz lepiej. Docieramy sie z moja kochana kruszynka :-)
Serdecznie gratuluję!
 
Do góry