reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Przepraezam, że się nie odnisoe, ale średnio ogarniam..
@SlodkaM gratulacje!

Ja też miałam dzisiaj cesarkę, o 9:35 urodziła się Alicja, 3630 g, 54 cm, 10 pkt. Jest cudowna.
Miałam cesarke,bo cały czas krwawiłam i nie wiadomo skąd było krwawienie,szyjka wysoko, zamknieta, w ogóle nie przygotowana do porodu. Cesarkę zniosłam średnio,pierwsze godziny po też masakra... Teraz jestem na morfinie.

Ważne, że Alicja już jest z Wami [emoji4]
 
reklama
Ty to jesteś skarbnicą wiedzy :D

Wietrze teraz namiętnie po każdej zmianie pieluszki, od rana już zmieniłam 6 razy, za każdym razem udało mi się usłyszeć kiedy robi kupkę i od razu przewijalam (nawet jak spała) i próbuje maki ziemniaczanej.
Zamówiłam w aptece linomag i momme krem kojący na pupę polecany tutaj wyżej. Mam nadzieje, ze będą jeszcze dzisiaj wieczorem do odbioru, a jak nie to na pewno będą jutro rano. Dzisiaj wieczorem zrobimy jeszcze długi maraton wietrzenia :)
coś tam wiem:) i pewnie temu do wszystkiego podchodzę na spokojnie
tak tak przewijać tak czasto aby kupki nie było w pieluszcze.. napewno pomoże :) też dużo pampkow mi wtedy zeszło haha
Przepraezam, że się nie odnisoe, ale średnio ogarniam..
@SlodkaM gratulacje!

Ja też miałam dzisiaj cesarkę, o 9:35 urodziła się Alicja, 3630 g, 54 cm, 10 pkt. Jest cudowna.
Miałam cesarke,bo cały czas krwawiłam i nie wiadomo skąd było krwawienie,szyjka wysoko, zamknieta, w ogóle nie przygotowana do porodu. Cesarkę zniosłam średnio,pierwsze godziny po też masakra... Teraz jestem na morfinie.

Gratulacje!!!!:):)

Miałam to samo tylko w 3 tygodniu życia. Nawet już.zakupiłam mm, które stoi w szafce nie otwarte.
Pij melise, rumianek. Ja popijam piwa 0,00% ze slodem jeczmiennym. No i przede.wszystkim pozwolić.dziecku doic tyle ile chce. Męczące ale warto. Jestem w siódmym niebie, że mleczko jest i Tomuś się najada. Ale tak jak Ty miałam kryzys i ryczałam mężowi, że Tomek jest taki malutki a ja nie mam mleczka dla niego.Gratulacje!
super Kochana że zazegnalas kryzys!
uwierz w to że będzie dobrze:)

te początki takie są Tulasne:)!! czasem się polepsza co do tego przesiadywania dziecka przy piersi co nie znaczy że wszystko odbywa się z zegarkiem w ręku:) ..
u mnie nie istnieje karmienie typu ...6 ..9..12..15

poprzednie moje dzieci miały dluzsze przerwy między kamieniami ..jak i spały lepiej a Niko oh Niko ...po odjeździe babci szczególnie krócej śpi ( pewnie bo nie jest bujany non stop haha). i częściej je przez to ..mimo że sam odrzuca pierś co odbieram jako najedzenie to i tak po 1h potrafi się wybudzić i od razu chce jeść tu i teraz...po prostu dopełnia się po troszku oO:-D ( czekam aż się sam przestawi haha) I
mimo że potrafi mnie nie być tylko 2.5h w sumie to muszę mu coś zostawić by tatuś podał ....chociaz te 90ml w razie co..dzis po 1h mojej nieobecności zjadł ta setkę ..wracam i od razu jeść a po tym spać ale nie na długo..

wczoraj właśnie w 15min ściągnęlam 70ml a dziś w takim samym czasie 30ml :evil: jest roznica

przy poprzedniej dwójce w ogóle nie odciągałam mleka!! wychodziłam i wracałam po określonym czasie w którym dzieciaki przeżywały bez karmienia :-D ja nie wiem jak to było możliwe hahaha
 
Przepraezam, że się nie odnisoe, ale średnio ogarniam..
@SlodkaM gratulacje!

Ja też miałam dzisiaj cesarkę, o 9:35 urodziła się Alicja, 3630 g, 54 cm, 10 pkt. Jest cudowna.
Miałam cesarke,bo cały czas krwawiłam i nie wiadomo skąd było krwawienie,szyjka wysoko, zamknieta, w ogóle nie przygotowana do porodu. Cesarkę zniosłam średnio,pierwsze godziny po też masakra... Teraz jestem na morfinie.

Gratuluje!!! [emoji8]super, że Alusia już z wami jest [emoji173]️
 
Niestety odeszły mi wody, było już 6-7cm ale lekarka zapytała czy wyrażam zgodę na cesarke bo akcja serca płodu jest niestabilna i mówiła, że jest możliwość, że owinal się pepowina bo jest jej bardzo dużo. Nie miałam wyboru, musiałam się na nią zdecydować, ale chociaż spróbowałam. O 4:27 urodził się Marcelek 3530g i 56cm :) Jak się cieszę, że już po wszystkim.
Najważniejsze że już jesteście razem :* gratulacje :)
 
Przepraezam, że się nie odnisoe, ale średnio ogarniam..
@SlodkaM gratulacje!

Ja też miałam dzisiaj cesarkę, o 9:35 urodziła się Alicja, 3630 g, 54 cm, 10 pkt. Jest cudowna.
Miałam cesarke,bo cały czas krwawiłam i nie wiadomo skąd było krwawienie,szyjka wysoko, zamknieta, w ogóle nie przygotowana do porodu. Cesarkę zniosłam średnio,pierwsze godziny po też masakra... Teraz jestem na morfinie.
Kochana z dnia na dzień będzie tylko lepiej a najważniejsze że Ty i Ala zdrowe :) gratulacje i dużo sił i zdrówka :*
 
Ja wczoraj mega się zdziwiła jak ściągnęłam z jednej piersi 180 ml mleka w 20 min. W tym samym czasie mały ssal z drugiej. Nigdy dotąd nie udało mi się tyle ściągnąć a jeszcze na koniec Mały się przyssal i coś tam pociągnął :)

Napisałam wczoraj ze przy zielonych pampersach nie mamy problemu z wyciekaniem i dziś przebieralam Małego całego dwa razy bo bokiem poszło... :/


Ciekawa jestem co u Sandry i Lilianki...
 
Ja wczoraj mega się zdziwiła jak ściągnęłam z jednej piersi 180 ml mleka w 20 min. W tym samym czasie mały ssal z drugiej. Nigdy dotąd nie udało mi się tyle ściągnąć a jeszcze na koniec Mały się przyssal i coś tam pociągnął :)

Napisałam wczoraj ze przy zielonych pampersach nie mamy problemu z wyciekaniem i dziś przebieralam Małego całego dwa razy bo bokiem poszło... :/


Ciekawa jestem co u Sandry i Lilianki...

My już mamy po problemie z wyciekaniem [emoji16] przynajmniej na tę chwilę [emoji16] ale Marcel robi nam psikusy i sika przy przewijaniu [emoji23][emoji23] co chwile prześcieradełka tylko wymieniamy [emoji23]
 
reklama
Przepraezam, że się nie odnisoe, ale średnio ogarniam..
@SlodkaM gratulacje!

Ja też miałam dzisiaj cesarkę, o 9:35 urodziła się Alicja, 3630 g, 54 cm, 10 pkt. Jest cudowna.
Miałam cesarke,bo cały czas krwawiłam i nie wiadomo skąd było krwawienie,szyjka wysoko, zamknieta, w ogóle nie przygotowana do porodu. Cesarkę zniosłam średnio,pierwsze godziny po też masakra... Teraz jestem na morfinie.
Gratulacje!!

@SlodkaM Gratulacje!!!
 
Do góry